Wykład 19 – “Prorodzinny” Paweł: Listy pasterskie
Kurs ten przybliża Nowy Testament nie jako Pismo Święte, czy kawałek autorytatywnego świętego pisma, ale jako zbiór dokumentów historycznych. Dlatego też zachęca się studentów, aby zostawili za sobą swoje wcześniejsze wyobrażenia o Nowym Testamencie i przeczytali go tak, jakby nigdy wcześniej o nim nie słyszeli. Wiąże się to ze zrozumieniem historycznego kontekstu Nowego Testamentu i wyobrażeniem sobie tego, jak mógł on wyglądać dla starożytnego człowieka.
Wykład 19
Transkrypcja
Profesor Dale Martin: W tym tygodniu zajmiemy się rozszerzeniem naszej rozmowy, którą zaczęliśmy w tygodniu poprzednim, o tym, jak Paweł został wykorzystany jako postać wczesnego chrześcijaństwa. Dziś będziemy rozmawiać o Listach Pasterskich, czyli o 1 i 2 Liście do Tymoteusza i Liście do Tytusa, a następnym razem omówimy Dzieje Pawła i Tekli, ponieważ to są praktycznie przeciwstawne drogi interpretowania Pawła i wykorzystywania Pawła, co przyszło prawdopodobnie w II wieku. Listy Pasterskie są nazywane “pasterskimi”, ponieważ przedstawiają Pawła jako piszącego do tymoteusza i Tytusa, dwóch z jego zwolenników, ale on uczy ich, jak być dobrymi pasterzami Kościoła. Właściwie on też czyni tak, jakby oni mieli zostać biskupami; oni mają również ustanawiać innych ludzi pastorami kościołów. Nazywamy te listy pasterskimi, gdyż pokazują Pawła jako pełniącego rodzaj pasterskiej roli dla swoich kościołów i przydzielającego Tymoteuszowi i Tytusowi pasterskie role dla jego kościołów, i ustanawiającego przywódcze pozycje, takie przywódcze struktury, jakie on chciał, aby funkcjonowały w kościołach.
Większość z nas, uczonych, wierzy, że te listy są pseudoepigrafami. Nie wierzymy, że Paweł je napisał. Było pewne przypuszczenie w ciągu ostatnich kilku lat, że może ten historyczny Paweł napisał 2 List do Tymoteusza, ponieważ wygląda on trochę jak ostatnia wola i testament Pawła, który mógł napisać w więzieniu. Ale ja tego nie jestem skłonny “kupić”. Skłaniam się ku temu, że wszystkie trzy listy razem są dziełem prawdopodobnie tego samego autora, i że są pseudonimiczne. Dlaczego uważamy, że są pseudonimiczne? Cóż, znów, jak to widzieliśmy w Listach do Efezjan i Kolosan, styl pisarski w tych listach jest całkiem odmienny od siedmiu listów, co do których wszyscy uczeni zgadzają się, że napisał je Paweł, więc ważnym tematem jest styl pisania. Jak pokażę dzisiaj, jest wiele dróg , aby dostrzec, że te listy po prostu pokazują różny okres wczesnego chrześcijaństwa. Nie wyglądają, jakby były z tego bardziej pierwotnego czasu, gdy Paweł rzeczywiście zakładał kościoły. teologia wygląda inaczej, struktura kościelna wygląda inaczej, i jak opowiem o tym, pozycje w domu, w małżeństwie, w niewolnictwie, w rodzinie, u kobiet, wszystkie te rzeczy wyglądają inaczej.
Używam w tym wykładzie Listów Pasterskich jako ilustracji jak chrześcijaństwo zmienia się w różnych trajektoriach. Jedna trajektoria była bardzo mocno pro-domowa. Tradycyjny rzymski styl albo grecko-rzymska rodzina jest promowana jako chrześcijańska droga dla rodzin, i nawet sam kościół jest uformowany, aby wyglądał jak gospodarstwo domowe z paterfamiliasem, głową domu na szczycie, dzieci i niewolnicy poniżej. Kiedy sięgniemy po Dzieje Pawła i tekli, zobaczymy, że ta z kolei interpretacja ukazuje Pawła jako anty-domowego. On właściwie jest przedstawiony jako Apostoł krążący i głoszący przeciw rodzinie, przeciw seksowi, przeciw rzymskiemu modelowi domu, nauczający coś, co bardzo wygląda na niszczenie hierarchii, nawet Ewangelię niszczenia miasta, destrukcji polis, i z pewnością coś niszczącego dom i rodzinę. Te dwie trajektorie pawłowego chrześcijaństwa pokazują zróżnicowanie chrześcijaństwa podczas jego rozwoju, nawet w przypadku, gdy używano tej samej figury, Pawła, jako założyciela chrześcijaństwa – radykalnie odmienne sposoby.
Kiedy pojawiły się te listy? To zagadka dla wszystkich. Aktualnie skłaniam się ku myśli, że Listy Pasterskie były napisane podczas II stulecia, może nawet w połowie tego stulecia. To trochę później niż wyznaczyłoby mnóstwo uczonych, ale tak czy inaczej zgadujemy. Musimy trochę wyobrazić sobie, jaki etap wczesnego chrześcijaństwa, jaką fazę wczesnego chrześcijaństwa ma miejsce, zanim możemy wziąć taki typ listu, z taką teologią i kościelną strukturą, jak te opisane. Interesujące, że kiedy rozmawialiśmy wcześniej o Marcjonie, przypominacie sobie go, tego heretyka z Rzymu, który stworzył swój własny pierwszy kanon ksiąg Nowego Testamentu? Przypomnijmy, że on włączył Łukasza jako jego ewangelię w jego własnej edytowanej wersji, i dołączył listy Pawła. Nie mamy żadnego dowodu, aby Marcjon znał te trzy listy, I, II Tymoteusza i do Tytusa.Jeśli Marcjon pisał w połowie II wieku, może marcjon, jeśli ich nie wspomniał, nie znał ich, i może do dowód, że jeszcze nie były w szerokim obieg, więc to jest jedna ze spraw, o jakich ludzie rozmawiają, datowanie tych listów. Jako, że Marcjon ich nie widział, być może właśnie były pisane, albo niedawno spisane, około połowy II wieku.
Najpierw pozwólcie mi uzasadnić, ponieważ chcę “przejść” przez Pawła naprawdę szybko i porozmawiamy, jaki był osobisty pogląd Pawła na gospodarstwo domowe. Spójrzcie ze mną na 1 Koryntian 7, przejrzymy te sprawy, które już wcześniej mieliśmy, ale trzymajcie wasze Biblie przed sobą. Popatrzmy na 1 Koryntian 7:1:
Co do spraw, o których pisaliście, to dobrze jest człowiekowi nie łączyć się z kobietą. Ze względu jednak na niebezpieczeństwo rozpusty niech każdy ma swoją żonę, a każda swojego męża. Mąż niech oddaje powinność żonie, podobnie też żona mężowi.
Zauważmy, jak Paweł równoważy te sprawy. On zasadniczo mówi: “mężczyzno, ty masz kontrolę nad ciałem twojej żony”, ale on również mówi kobiecie: “ty masz kontrolę nad ciałem twojego męża”. Jest to coś z wzajemności w 1 Koryntian 7. To będzie istotne, ponieważ ten rodzaj wzajemności nie istnieje, gdy sięgniecie do Listów Pastorskich. To jedna rzecz do zauważenia. Werset 5:
Nie unikajcie jedno drugiego, chyba że na pewien czas, za obopólną zgodą, by oddać się modlitwie; potem znów wróćcie do siebie, aby – wskutek niewstrzemięźliwości waszej – nie kusił was szatan. To, co mówię, pochodzi z wyrozumiałości, a nie z nakazu. Pragnąłbym, aby wszyscy byli jak i ja, lecz każdy otrzymuje własny dar od Boga: jeden taki, a drugi taki.
Odnotujmy, że on zasadniczo powiada, “miejcie seks w małżeństwie”. On nie potępia seksu, ale tak naprawdę wolałby, żeby wszyscy chrześcijanie byli singlami, tak, jak on.Preferencja Pawła “nie żenić się” i “seks małżeński”. To drugie to ustępstwo, którego udziela on ludziom, o których mówi, że nie mogą się kontrolować.
Tym zaś, którzy nie wstąpili w związki małżeńskie, oraz tym, którzy już owdowieli, mówię: dobrze będzie, jeśli pozostaną jak i ja. Lecz jeśli nie potrafiliby zapanować nad sobą, niech wstępują w związki małżeńskie! Lepiej jest bowiem żyć w małżeństwie, niż płonąć.
To właśnie mówi język grecki, “lepiej jest bowiem żyć w małżeństwie, niż płonąć”. Było to interesującym zagadnieniem dla naukowców, co on ma na myśli przez “płonąć”? Czy chodzi mu o palenie się w piekle? Że lepiej jest wejść w małżeństwo niż być kuszonym do grzechu pozamałżeńskiego seksu i potem będziesz płonąć w piekle? Argumentowałem, że to, co on ma na myśli to “pałanie pożądliwością”, ponieważ było to bardzo powszechne w starożytnej greckiej kulturze tak portretować każdy rodzaj erotycznej namiętności, jako fizyczne palenie się. Oni to nawet ukazywali jako chorobę. Kiedy zaczynasz mieć to “swędzące” uczucie, które wszyscy tak dobrze znamy, jest tak ponieważ nasze ciało zaczyna się rozgrzewać, i to powoduje owo pożądanie.Starożytni greccy lekarze, greccy i rzymscy, dawali wszystkie rodzaje recept ludziom, aby kontrolować to “palenie się”, aby mogli panować nad swoimi erotycznymi namiętnościami, ponieważ czuli, że to czyni cię niezdrowym. Namiętność była niezdrowa, a seksualna aktywność – niebezpieczna. To jest przekonanie w całym starożytnym świecie i myślę, że o tym mówi Paweł. To, co uzasadniałem i argumentowałem w książce “The Corinthian Body” (Korynckie Ciało) i kilku innych miejscach, jest, że Paweł właściwie preferowałby, aby ludzie unikali seksu całkowicie, aby chrześcijanie unikali seksu całkowicie. Jeśli nie są w stanie całkowicie unikać seksu, i zaczynają płonąć seksualnym pożądaniem, wtedy powinni zawrzeć małżeństwo i mieć seks, ale tylko po to, by zmniejszyć “płonące pożądanie”. Czego Paweł naprawdę od nich chce – aby odbywali stosunki seksualne, nawet w małżeństwie, bez erotycznej namiętności. To brzmi jak dość radykalna idea, ale wierzę, że to jest zasadniczo to, co uczył tu Paweł, że dozwala, aby chrześcijanie mogli mieć seks nie doświadczając pożądania, i to jest jego cel.
Zauważcie, że Paweł nie ma zbyt pozytywnego spojrzenia na seks, nawet wewnątrzmałżeński, to jest tylko ustępstwo, na które zezwala ludziom. Zauważcie, że w tym ustępie nie mówi on nic o posiadaniu dzieci. Seksualność dla Pawła w jego listach nie jest po to, aby robić dzieci. Seks w małżeństwie masz po to jedynie, aby być wolnym od pożądliwości. To obchodzi Pawła.To później się zmieni. To jest jedno miejsce – widzieliśmy to również w 1 Liście do Tesaloniczan 4, jeśli sobie przypominacie, mieliśmy rzecz tego samego rodzaju. Tam Paweł mówi jedynie do mężczyzn ze zgromadzenia i powiada: “nie zaczynajcie pożądać żony swojego brata”. On nazywa je skeuos, wasze naczynia, mówi; “Każdy z was powinien mieć swoje naczynie”. I jest debata, czy mówi on o ich genitaliach, co jest jedną z możliwych interpretacji greki, albo czy chodzi o ciało jego żony, co jest inną możliwą interpretacją greki. Jeśli chodzi o Pawła, w 1 Tes 4, on mówi też mężczyznom “kontrolujcie się” i dodaje: “a nie w pożądliwej namiętności, jak to czynią poganie”, więc tu ponownie, w I Tes 4, Paweł troszczy się, aby tesaloniccy uczniowie nie pożądali żon swoich chrześcijańskich braci. “Utrzymujcie swoje własne naczynie”, i tak macie panować nad sobą. I zauważcie, że on ponownie wyłącza ideę namiętności i pożądania. To nie bierze po prostu w tym udziału. Przyznaję, że jest to dość radykalny argument, i jest wiele ludzi, którzy tego mojego argumentu nie “kupili”, ale wygląda dla mnie, że ten tekst dokładnie to mówi. Paweł nigdy nie pozwala na dobrą opinię o przyjemności seksualnej czy seksualnym pożądaniu.. On chce to wykluczyć w celu trzymania was od doświadczania pożądania i wierzy, że można to osiągnąć nawet mając seks. Tymi drogami widzimy, że Paweł nie jest dokładnie antymałżeński, ale z pewnością nie jest promałżeński, i nie jest dokładnie antyseksualny, ale z pewnością nie jest proseksualny. Jedyne, w czym wygląda na to, że jest naprawdę anty- to anty-pożądanie jest przeciw seksualnemu pożądaniu.
W porządku, gdzie w tym wszystkim pasują kobiety? Wskazałem, że w I Liście do Tesaloniczan 4 Paweł wydaje się nie myśleć w ogóle o kobietach. W istocie proponowałem nawet, podczas gdy przeprowadzałem wykład na temat 1 Listu do Tesaloniczan, że w tym czasie, gdy Paweł pisał ten list, który jest jednym z jego wcześniejszych listów, może najwcześniejszym, z kanonicznych, że Paweł zakładał chrześcijańskę grupę w rodzaju męskiego klubu, ponieważ to wynika ze sposobu, w jaki do nich mówił. Męski klub złożony głównie z pracującej klasy robotników fizycznych. To uległo zmianie, w czasie, gdy dochodzimy do 1 Listu do Koryntian, zgadza się? Dlatego, że Paweł bezpośrednio i dużo mówi o kobietach, dostrzega kobiety jako będące we wzajemnym związku z ich mężami i seksualną aktywność w 1 Koryntian 7. On zwraca się do kobiet jako liderek Kościołów w tym czasie. Tak więc w czasie, gdy Paweł pisze 1 List do Koryntian, kobiety są rozpoznane jako ważna część Kościołów.
Ale w I Liście do Koryntian, spójrzcie tutaj, on widocznie nie ma kobiet na kompletnie równym poziomie, co mężczyźni. W 1 Kor 11 mówi:
Pochwalam was, bracia, za to, że we wszystkim pomni na mnie jesteście i że tak, jak wam przekazałem, zachowujecie tradycję. Chciałbym, żebyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, mężczyzna zaś jest głową kobiety, a głową Chrystusa – Bóg.
Tu jest czysta hierarchia, i Paweł podąża dalej, aby rozmawiać, co należy zrobić z kobietami, przykrywającymi ich głowy, kiedy się modlą i prorokują, co jest kolejnym skomplikowanym i kontrowersyjnym ustępem u Pawła. Jasne jest, że Paweł ma pogląd, że tak samo, jak Bóg jest głową Chrystusa, czyli Chrystus jest jakby niższą osobą w porównaniu do Boga Ojca, tak i kobiety są podrzędnymi osobami w stosunku do ich mężów. Greckie słowa użyte tutaj, są po prostu słowami “mężczyzna” i “kobieta”. Ale ponieważ greka nie ma specjalnych terminów dla “męża” i”żony”, to kiedy widzicie takie greckie słowo w kontekście, musicie zdecydować: czy zamierzacie przetłumaczyć je jako “mężczyzna” i “kobieta” , i w ten sposób zrobić z tego rodzaj ogólnej idei, że kobiety generalnie powinny być poddane mężczyznom w ogólności, albo czy sięgniecie po terminy i przetłumaczycie je jako “mąż” i ”żona”. Obydwa tłumaczenia są dobre, tak daleko, jak greka pozwala, i wtedy uzyskujecie ten rodzaj kompleksu podrzędnego poddaństwa, jako czegoś w odniesieniu do mężów i żon.
Spójrzcie na 1 Koryntian 14:33:
Tak jak to jest we wszystkich zgromadzeniach świętych, kobiety mają na tych zgromadzeniach milczeć; nie dozwala się im bowiem mówić, lecz mają być poddane, jak to Prawo nakazuje. A jeśli pragną się czego nauczyć, niech zapytają w domu swoich mężów! Nie wypada bowiem kobiecie przemawiać na zgromadzeniu. Czyż od was wyszło słowo Boże? Albo czy tylko do was przyszło?
To jest dziwne, on wydaje się nakazywać kobietom, aby nie mówiły wcale w kościele, mimo, że poprzednio udzielił instrukcji jak powinny one się modlić i prorokować w kościele, tak długo, jak noszą nakrycia. Co tutaj się dzieje? Ponadto, czy to nie pozostaje w konflikcie z Listem do Galacjan 3:28, który jest słynnym wersetem, w którym Paweł mówi: “Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie”. Ten werset był interpretowany, szczególnie w latach ‘70, jako nauczanie, że Paweł głosił równość mężczyzn i kobiet w Chrystusie, jeśli w Chrystusie nie ma mężczyzny i kobiety, czy to nie znaczy, że są oni sobie równi? Tak, proszę pana.
Student: Co to za list?
Profesor Dale Martin: Do Galacjan 3:28. To był spór, dlatego mówię o tym materiale – ci z was, którzy zapisują powinni porozmawiać o tym w tym tygodniu, ale odnotujcie, że to jest złożone. Macie Galacjan 3:28, który wygląda na egalitarne oświadczenie, z wyjątkiem tego, że bardzo sławny biblijny uczony napisał artykuł, w którym argumentował, że Galacjan 3:28 nie jest równościowym oświadczeniem, ponieważ Paweł mówił o zmartwychwstaniu ludzkich istot – chrześcijanie będą androgyniczni, będą kombinacjami mężczyzny i kobiety, i w tej kombinacji mężczyzna/kobieta męskość nadal jest nadrzędna w stosunku do kobiecości, nawet w androgynicznym ciele zmartwychwstania. Czy Galacjan 3:28 jest egalitarystycznym oświadczeniem Pawła? Niektórzy ludzie mówią, że “tak”. Czy to nie jest egalitarystyczne oświadczenie Pawła? Ja powiem, że nie jest. To też jest złożony spór. Jeśli w Liście do Galacjan 3:28 znajduje się egalitarystyczne oświadczenie, to jak to pasuje z ustępem z 1 Koryntian 14, gdzie Paweł zdaje się mówić kobietom, że powinny być cicho w kościele i być poddanymi, pytać waszych mężów w domu.
Czy ktokolwiek z was zauważył, że te wersety, które właśnie przeczytałem w I Liście do Koryntian 14, są w niektórych przekładach w nawiasach kwadratowych, w nawiasach okrągłych? Jak wielu ludzi ma przekład z 1 Listu do Koryntian 14:34-36, który jest albo w nawiasach kwadratowych albo okrągłych? Podnieście dłonie. Jak wielu ludzi ma tłumaczenia, gdzie one nie są w nawiasach kwadratowych lub okrągłych, ktokolwiek? OK, a więc niektórzy z was nie mają ich w nawiasach. To pokazuje wam, że ci edytorzy nie są pewni, czy to istotnie była część oryginalnego listu. Jest tutaj też dyskusja. Jeśli spojrzeliście na wasze przypisy w waszych Bibliach, te przypisy mogą nawet mówić: “pewne starożytne autorytety” nie włączają tych wersów albo włączają je w innym miejscu. To jest temat, i my posiadamy niektóre greckie teksty, niektóre greckie manuskrypty, które albo nie zawierają tych wersetów albo mają je w innych miejscach tekstu. Cóż, ale, jak to mogło się stać?
Więc, jest idea, że jakiś skryba, w pewnym momencie, kopiować I Koryntian 14 i doszedł do punktu, gdzie to jest w tekście i zapisał to na marginesie, chwila, poczekaj, to nie jest w porządku, ponieważ oczywiście skrybowie żyli w późniejszym czasie, gdy kobiety były w definitywnie gorszej pozycji w kościołach. Nie mogły być kapłanami, nie mogły być biskupami i innymi tego rodzaju, i ten skryba dopisuje, no nie, oczywiście, kobiety nie mogą tego robić, więc tutaj jest mała notatka, które wtedy pojawia się na marginesach tekstu. Pojawili się inni skrybowie, znaleźli ten manuskrypt i zdecydowali, cóż, to nie powinno być na zewnątrz, na marginesie; to powinno trafić do tekstu na jakimś miejscu. Więc jeden skryba, kopiując to, umieszcza ten wyciąg w tej części tekstu, a inny daje go w jego fragmencie tekstu w innych miejscach. I potem te manuskrypty były kopiowane przez innych skrybów.I kończycie z greckimi manuskryptami z tymi wersetami w różnych miejscach w I Koryntian 14.Niektórzy uczeni powiedzieli, że wszystko wygląda tak, jakby te wersety, które uczą o poddaństwie kobiet w I Koryntian 14 nie były oryginalnie u Pawła, ale były późniejszą skryptorską interpolacją , włączeniem do tekstu. Inni uczeni nie zgadzają się z tym, i uważają, że te wersety były oryginalnie z I Koryntian 14.
Innymi słowy, dałem wam mnóstwo problemów do rozwiązania. Jeśli zamierzacie porozmawiać o tym, co było poglądem Pawła na kobiety, musicie rozwiązać też, cóż, co według was naprawdę uczy Galacjan 3:28. Czy to egalitarystyczne stanowisko czy nie? Czy I Koryntian 14 – te wersety – jest częścią oryginalnego nauczania Pawła, czy nie? Wtedy macie sytuację, gdzie w Rzymian 16, kilka wersetów z Rzymian 16, Paweł faktycznie zwraca się do kobiet jako przewodniczek kościołów. W istocie, w jednym z wersetów w I Koryntian 16, Paweł przemawia do dwojga ludzi, Andronikusa i JUnia, i on mówi: “Oni są znacznymi pomiędzy Apostołami”. “Pomiędzy Apostołami”, to brzmi jakby właściwie mówił, że Andronikus i Junia sami są Apostołami. I Paweł sam uważa – że Apostołowie, według Pawła, to nie wyłącznie Dwunastu, zgadza się? Ponieważ on myśli, że sam jest Apostołem i że nie jest jednym z Dwunastu. Słowo “Apostoł” dla Pawła jest szersze niż Dwunastu, i on odnosi je do ludzi, którzy wychodzą i rozszerzają Ewangelię. Najwyraźniej Paweł nazywa dwoje ludzi, Andronika i Junię “Apostołami” w Rzymian 16. Dość interesujące, że słowo “Junia” może być “Junia” w waszym tłumaczeniu, ale w starszych angielskich wersjach było tłumaczone na “Junias”, co mogło być imieniem męskim. W języku łacińskim, jeśli dodasz “s” do tego słowa, wtedy ono wygląda na imię mężczyzny, jeśli nie dodasz “s”, wtedy wygląda ono na imię żeńskie. Była debata pomiędzy uczonymi jak to przekładać. W grece wygląda to zasadniczo tak samo, z powodu sposobu, w jakim słowo to występuje w zdaniu.
Gdybyście to wy je tłumaczyli, czy uczynilibyście z niego imię męskie czy żeńskie? Ludzie zawsze czynili je imieniem męskim. Dlaczego? Ponieważ uczeni po prostu uważali – oczywiście wszyscy ci uczeni sami byli mężczyznami przez stulecia tradycji – oni uważali, no cóż, nie mogło być kobiety Apostoła, więc to musi być imię męskie. W latach siedemdziesiątych pewni feministyczni uczeni bibliści nadeszli i wskazali na to, że “Junias” jest bardzo, bardzo, bardzo rzadkim imieniem męskim, lecz “Junia” jest bardzo powszechnym imieniem żeńskim, i argumentowali za pomocą krytyki tekstu, że Paweł oryginalnie zwracał się do kobiety, Junii, i nazwał oboje Apostołami. Jest dowód, że Paweł zasadniczo nie miał tak negatywnego poglądu na kobiety, skoro pozwalał im mieć przywódcze role w jego kościołach.
Zatem macie Pawła w raczej dezorientujących sytuacjach. Czy Paweł jest feministą? Czy jest za egalitarystyczną teologią dla mężczyzn i kobiet? Jak to się ma do tych różnych zagadnień, które ujawniają się w jego listach? To są podstawowe poglądy Pawła na zarówno małżeństwo, jak i rodzinę, i seks, i rolę kobiet. Często we wczesnym chrześcijaństwie, w historii chrześcijaństwa, te dwie rzeczy idą razem. Co tekst będzie mówić o rolach kobiet w Kościele i na świecie, często ma coś wspólnego z tym, co on naucza o rodzinie. W większości przypadków, kiedy tekst jest naprawdę, naprawdę prorodzinny, uczy też bardziej bezpośrednio o poddaństwie kobiet. Kiedy teksty są antyrodzinne, często zajmują się pozwalaniem kobietom, aby zajmowały większe role w ich kongregacjach. Jest tu więc rodzaj parowania, który występuje, i dokładnie to jest to, co widzimy w Listach Pasterskich, które prowadzą Pawła prorodzinną i antykobiecą drogą, i Dzieje Pawła i Tekli, które prowadzą Pawła antyrodzinną prokobiecą drogą.
Rozdział 2. Prorodzinna i antyascetyczna pozycja w Listach Pasterskich.
Spójrzmy najpierw na Listy Pastorskie. Co atakuje autor w I Liście do Tymoteusza? Spędzę większość czasu w 1 Tymoteusza, ponieważ to stąd zaczerpnę te przykłady. Mnóstwo tego materiału występuje też w Liście do Tytusa, gdyż List do Tytusa powtarza mnóstwo materiału, który jest w 1 Liście do Tymoteusza. W 1 Tymoteusza 1:3,
Jak prosiłem cię, byś pozostał w Efezie, kiedy wybierałem się do Macedonii, abyś nakazał niektórym zaprzestać głoszenia niewłaściwej nauki, a także zajmowania się baśniami i genealogiami bez końca. Służą one raczej dalszym dociekaniom niż planowi Bożemu zgodnie z wiarą.
To i próżne dyskusje i genealogie – w 1 Tymoteusza 4:7 on mówi o bezbożnych i chorych mitach. Tytus 1:10 i 14 również – i on również u Tytusa mówi, że jest przeciwko ludziom, którzy nauczają obrzezki i żydowskich mitów, jak je nazywa.Czym są te mity? Cóż, nie jesteśmy tak naprawdę pewni. Czy są one rodzajem gnostyckich mitów o różnych innych bogach, czyniących dzieła i mających załagodzić tych bogów, aby dosięgnąć najwyższego Boga, jak widzieliśmy w pewnych gnostyckich tekstach, o których wcześniej w tym semestrze rozmawialiśmy? Nie wiemy, ale jest pewien rodzaj opowieści o albo aniołach albo ludziach, co ci ludzie nauczali, i ten autor jest przeciwko temu. Jakiś aspekt – coś żydowskiego w tym, czego on nie lubi.
Popatrzmy na 1Tymoteusza 4:1
“Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów. [Stanie się to] przez takich, którzy obłudnie kłamią, mają własne sumienie napiętnowane. Zabraniają oni wchodzić w związki małżeńskie, powstrzymywać się od pokarmów, które Bóg stworzył, aby je przyjmowali z dziękczynieniem wierzący i ci, którzy poznali prawdę”.
Ten autor jest przeciwny ludziom, którzy atakują małżeństwo. Jest przeciw ludziom, którzy promują jakiś ascetyczny rodzaj zachowania w odniesieniu do pożywienia, chodzi o unikanie pewnych rodzajów pokarmów: czy chodzi o kaszrut? Może on mówi o ludziach, którzy nauczają innych aby nie jeść wieprzowiny, nie jeść małży. Czy oni uczą żydowskich praw pokarmowych? On nie jest wyraźny. On jest przeciwko ludziom, którzy tego nauczają, jest przeciwko ludziom, którzy zakazują małżeństwa i nauczają jakikolwiek rodzaj dietetycznych ograniczeń.
Spójrzmy na 1 Tymoteusza 5:23. To jest kiedy on mówi Tymoteuszowi: “Samej wody już nie pij, używaj natomiast po trosze wina ze względu na żołądek i częste twe słabości!”. Dlaczego musi on mówić komuś, aby pił trochę wina, a nie tylko wodę? Więc, ponieważ byli wtedy w starożytnym świecie asceci, którzy nauczali, aby unikać wina. Jedną z tych spraw, co do których bardzo stanowczy asceci mogli decydować, że należy jej unikać, było unikanie wina w starożytnym świecie. Ten autor mówi Tymoteuszowi, “nie, powinniście pić wino”. To był nasz ulubiony werset, kiedy ja dorastałem w kościele, który nie pozwalał pić alkoholu, oczywiście. Zawsze lubiałem sięgać po niego wobec starszych kościoła. Spójrzcie na 1 Tymoteusza 6:20:
“O, Tymoteuszu, strzeż depozytu [wiary] unikając światowej czczej gadaniny i przeciwstawnych twierdzeń rzekomej wiedzy.” Jakie jest greckie słowo na wiedzę? Proszę?
Student: Gnosis.
Profesor Dale Martin: Gnosis, dokładnie. Widzicie, dostajecie więcej, niż zapłaciliście, na tym kursie. Nie wiedzieliście, że nauczycie się greki, i dostajecie trochę dobrych informacji w sam raz na koktajlowe party, i nawet trochę języka greckiego. Gnosis jest tym użytym tu słowem na wiedzę, i ten koleś atakuje ludzi, którzy krążą, przechwalając się fałszywie nazwaną wiedzą. I znowu, to doprowadziło niektórych uczonych do zdania, że on mówi o jakimś rodzaju gnostycyzmu. Czy temu on się przeciwstawia? To zgadzałoby się z ideą, że oni używali słowa “gnoza” na sposoby, których on nie lubił. Oni uczą mitów, ucząc ascetyzmu, uczą unikania małżeństwa, to wygląda trochę jaki inne wczesnochrześcijańskie grupy z II wieku, z których pewne ich oponenci nazywali gnostykami, nie mamy jednak wystarczająco informacji, aby to łatwo stwierdzić.
Teraz spójrzcie na jeszcze jeden tekst, to jest 2 List do Tymoteusza 2:18, on akurat podaje trochę imion ludzi, których nie lubi. w 2:18 mówi: “którzy odpadli od prawdy, mówiąc, że zmartwychwstanie już nastąpiło, i wywracają wiarę niektórych”. On to potępia. Pamiętacie, jak ja nawet wspomniałem ostatnim razem o Listach do Kolosan i Efezjan, uchwyciliście tę myśl, że one niemal brzmią, jakby zmartwychwstanie już miało miejsce. W waszym chrzcie z Chrystusem wy zostaliście podniesieni z Chrystusem, i może byli inni ludzie, wędrujący około II wieku, chrześcijanie, mówiący, że już zostaliście podniesieni z umarłych, już doświadczyliście zmartwychwstania. Ten autor naprawdę to potępia. Chce powiedzieć: “nie, zmartwychwstanie jeszcze nie miało miejsca”, więc potępia on fałszywych nauczycieli za każdego rodzaju aktywności i nauki, których nie lubi. Widzimy tu zatem kategoryczny rozłam pomiędzy różnymi typami paulinizmu. Tu paulinizm reprezentowany jest przez takie teksty, ktore są prorodzinne, promałżeńskie, pro-prokreacyjne. Później powiemy o tym, że on jest za posiadaniem dzieci i wzmiankuje o tym wyraźnie; antyascetyzm, przeciw zmuszaniu ludzi do kontrolowania, co jedzą i inne tego typu rzeczy i ta idea, że może chodzi tu o żydowskie mity i nauczanie o zmartwychwstaniu.
Rozdział 3. Listy Pasterskie i Prawo Żydowskie.
1 Tymoteusza 1:9 prowadzi nas do kolejnego tematu: czym jest Prawo i jaki jest jego autorski odbiór? 1 Tymoteusza 1:9: “Wiemy zaś, że Prawo jest dobre, jeśli je ktoś prawnie stosuje”.
To oczywiście może być cytat prosto z Listu do Rzymian, dlatego, że w Liście do Rzymian Paweł mówi, że Prawo jest dobre.
“rozumiejąc, że Prawo nie dla sprawiedliwego jest przeznaczone, ale dla postępujących bezprawnie i dla niesfornych, bezbożnych i grzeszników, dla niegodziwych i światowców, dla ojcobójców i matkobójców, dla zabójców, dla rozpustników, dla mężczyzn współżyjących z sobą, dla handlarzy niewolnikami, kłamców, krzywoprzysięzców i [dla popełniających] cokolwiek innego, co jest sprzeczne ze zdrową nauką, duchu Ewangelii chwały błogosławionego Boga, którą mi zwierzono”.
Zauważcie, że ten koleś tak naprawdę nie ma problemu z Prawem, co czasami widzieliśmy w pismach Pawła. Prawo jest zasadniczo zestawem zasad, przeznaczonym, aby trzymać w pionie ludzi, którzy nie potrafią się kontrolować. W istocie, on przechodzi do stwierdzenia, że jeśli jesteś dobrą osobą, to nawet nie potrzebujesz martwić się o Prawo. To jest ponownie inne od poglądu Pawła. Paweł nie chciał, aby jego pogańscy zwolennicy przestrzegali Prawo, i Paweł powiedział w Liście do Rzymian, że Prawo jest dobre. Dla Pawła Prawo wciąż kosmiczną istotą, która naruszyła historię. To jest bardzo widoczne w Liście do Galacjan, przypominacie sobie, kiedy miałem wykład o Galacjanach i Rzymianach, że mówiłem o tym, iż dla Pawła żydowskie Prawo nie jest po prostu zestawem zasad. To była coś,co przyszło do Kosmosu jako najeźdźca, ono zniewoliło ludzkość, to był pedagog, który uderzył ludzkość, kiedy była ona jeszcze w dziecięcym stanie.Posłuszeństwo dla Prawa dla Pawła jest równe czczeniu stoichea Kosmosu, tych duchów żywiołów Kosmosu. Zatem Prawo dla Pawła nie jest zwyczajnie listą reguł. Prawo dla Pawła jest bardzo niejednoznaczną kosmiczną istotą. Jest po prostu mitologiczne w znaczeniu dla Pawła.
Dla tego autora (Listów Pasterskich) nie tym jest Prawo. Prawo – nie musisz mu być posłusznym, on powiada, i jest przeciw nauczaniu jego pogańskich konwertytów, aby przestrzegali żydowskiego Prawa, ale po prostu mówi, nie jest ważne. Jest tylko dla ludzi, którzy są grzesznikami, którzy nie kontrolują samych siebie. Tak długo, jak nie jesteś grzesznikiem, tak długo, jak nie czynisz niczego z listy rzeczy, które ja Ci mogę dać, nie musisz się przejmować Prawem. Jest to więc kolejna z przyczyn, dla których ludzie jak ja mówią, że to nie jest pismo Pawłowe. Ludzie, którzy wierzą, że Paweł to napisał, mogliby powiedzieć, cóż, one zostały napisane lata później, to inny kontekst, i Paweł zmienił swoje myślenie, albo Paweł nadaje swojemu przekazowi inny odcień ze względu na inny kontekst. Są zatem uczeni, którzy broniliby Pawłowego autorstwa tych listów, i to właśnie by powiedzieli. Ja patrzę na to I mówię, że to nie jest w stylu Pawła. Jest to totalnie inne spojrzenie na Prawo i jego rolę we Wszechświecie niż widzicie to w Rzymian i Galacja, co dla mnie jest kolejnym elementem dowodu na to, że Paweł nie jest autorem tego listu.
Rozdział 4. Kościół jako dom.
Strategia tego autora jest taka: on usiłuje argumentować przeciw wszystkim rodzajom mitów i praktyk, którą ktoś uprawia i uczy w kościołach Pawła. Pisze on więc list w imieniu Pawła, wyglądający na zaadresowany do ucznia Pawła, Tymoteusza, i przedstawia, czego w tym nie lubi. Ale to nie jest cała jego strategia. Jak wygląda jego strategia w zwalczaniu tych rzeczy, które uznaje on za fałszywe nauki? Po pierwsze, przedstawia sam Kościół jako dom. Teraz to jest, o czym były wszystkie wykłady z pierwszej części tego semestru, kiedy wciąż powtarzałem, czym jest patriarchalny dom, czym jest rzymski dom, czym jest paterfamilias, jaka jest struktura domu, na czym polega relacja patron-klient, jaka jest rola żon i kobiet w domu, i dzieci, i niewolników? Wszystko to, ponieważ kiedy dochodzicie do niektórych z tych aspektów wczesnego chrześcijaństwa, ten autor używa rzymskiego domu jako modelu dla samego Kościoła. To nie był sposób, w jaki zrobił to Paweł, zgadza się? Paweł nigdy nie opowiadał o Kościele, jakby miał taką samą strukturę jak dom. Nie mówił o mężczyznach jako będących zawsze na szczycie przywództwa organizacji, i nie promował zbytnio małżeństwa, co właśnie robi ten autor. 1 Tymoteusz 3:14:
“Piszę ci to wszystko spodziewając się przybyć do ciebie możliwie szybko. Gdybym zaś się opóźniał, byś wiedział, jak należy postępować w domu Bożym, który jest Kościołem Boga żywego, filarem i podporą prawdy”.
Kościół jest domem Bożym. Ta sama rzecz występuje w 1 Tymoteusza 5, początku 1 Tymoteusza 5: “Starszego wiekiem nie strofuj, lecz nakłaniaj prośbą jak ojca, młodszych – jak braci, starsze kobiety – jak matki; młodsze – jak siostry, z całą czystością!”
Zauważcie, że każdy w Kościele ma jakąś rodzinną rolę, Starsi faceci są ojcami, wasi młodsi mężczyźni w Kościele są waszymi braćmi, młodsze kobiety siostrami, starsze kobiety matkami, każdy ma domową rolę w Kościele. To jest inne – możemy mysleć, że to jest automatyczne, ale, dostrzeżcie, to nie jest traktowanie Kościoła jako ecclesia, to greckie słowo, które tłumaczymy jako “kościół”. Skąd pochodzi termin ecclesia? Czy pamiętacie? W grece, do czego się odnosi termin ecclesia w klasycznej grece?
Student: Zgromadzenie.
Profesor Dale Martin: Zgromadzenie miasta. To jest zgromadzenie państwa-miasta razem dla politycznych celów i wyborów. To pochodzi z greckiej demokracji, z jej pojęciami pewnego rodzaju równości między obywatelami i wszystkimi – przynajmniej męskimi obywatelami, zabierającymi głos. Ważne jest to, że wcześni chrześcijanie, z pewnych powodów, wybrali słowo ecclesia, aby opisać ich domowe kościoły. To było dziwaczne. Osoba postronna mogła – musiała myśleć, że to jest jakoś zabawne: używasz terminu, który ludzie mogli słyszeć, że znaczy miejskie zgromadzenie – dla kilku ludzi, którzy mieszczą się w pokoju jadalnym? To rodzaj zgody na więcej powagi dla ciebie niż naprawdę powinieneś. Myślę, że jest to ważne, że pierwotne chrześcijańskie grupy używały tego terminu dla samych siebie. Dlaczego pierwotne chrześcijańskie grupy nie nazywały siebie “synagogami”? Ten termin był już w użyciu u Żydów; powinien być normalnym terminem w użyciu. Nie znajdujemy wielu wczesnych chrześcijan, używających terminu “synagoga” na określenie swoich grup. Znajdujemy ich, używających bardzo szybko terminu ecclesia, ale ecclesia to nie dom. To, co autor tu czyni, to podmiana, w niezbyt subtelny sposób, pojmowania tych domowych grup jako będących bardziej jak miejskie zgromadzenia, i uczynienie ich bardziej jak rzymskie rodziny.
Również mężczyźnie mają pewne role. 1 Tymoteusza 2:8:
Also, then, men have certain roles. I Timothy 2:8: “Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporu, również niewiasty powinny się modlić, podnosząc święte ręce bez sporu”. Nie, Dale znowu wam kłamie.
Podobnie kobiety – w skromnie zdobnym odzieniu, niech się przyozdabiają ze wstydliwością i umiarem, nie przesadnie zaplatanymi włosami albo złotem czy perłami, albo kosztownym strojem (dziewczyny, czy wy słuchacie?), lecz przez dobre uczynki, co przystoi kobietom, które się przyznają do pobożności. Kobieta niechaj się uczy w cichości z całym poddaniem się. Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem lecz [chcę, by] trwała w cichości. Albowiem Adam został pierwszy ukształtowany, potem – Ewa. I nie Adam został zwiedziony, lecz zwiedziona kobieta popadła w przestępstwo. Zbawiona zaś zostanie przez rodzenie dzieci; [będą zbawione wszystkie], jeśli wytrwają w wierze i miłości, i uświęceniu – z umiarem.
To jest teraz coś, co moja mama nienawidziła, kiedy mieli o tym kazania w kościele. Ponadto, jest to kontrowersyjne; czy to znaczy, że jest zbawiona od niebezpieczeństw porodu?To jest jeden sposób odczytania tego.Ona będzie zbawiona od niebezpieczeństw porodu, jeśli żyje pobożnym i świętym życiem. Albo, lekko bardziej radykalna droga odczytania, byłoby mówić, że posiadanie dzieci pomaga kobietom zapewnić sobie ich własne zbawienie – że posiadanie dzieci jest jedną z dróg, za pomocą których kobiety zbawiają się. Jakkolwiek na to patrzycie, ten autor naprawdę chce poddańczej roli dla kobiet, jako cichych w Kościele. Nie mogą mieć żadnego przywódczego urzędu nad mężczyzną. Jak zobaczymy, one mają pewne urzędy. Są tu role, które kobiety mogą odgrywać w Listach Pasterskich, ale nie władza nad mężczyznami. Jeszcze jest tu dziwna sprawa na temat rodzenia dzieci. I ja myślę, że to, co tu ma na myśli, to że rodzenie dzieci rzeczywiście może pomóc zbawić kobiety z ich grzechów w jakiś sposób. Kobiety mają być przyzwoicie ubrane, bez ozdób, zbawione przez macierzyństwo. W celu utrzymania tej rodzinnej struktury, bardzo hierarchicznej domowej struktury, ten autor ustanawia urzędy w Kościele. I to jest kolejna przyczyna nazwania tych listów “Pasterskimi”, ponieważ on ustanawia urzędy pastorskie. Spójrzmy na 1 Tymoteusza 3:1-7, “Nauka ta zasługuje na wiarę. Jeśli ktoś dąży do biskupstwa1, pożąda dobrego zadania”. Teraz biskup – czy ktoś ma inne tłumaczenie tego, co jak przeczytałem jako “biskup”?
Student: “Nadzorca.”
Professor Dale Martin: “Nadzorca,” tak, jest przełożone jako “nadzorca”. czy ktoś ma inny przekład? Słowo “biskup” tutaj jest – greckie słowo to episkopos, skąd bierzemy angielskie słowo “biskup” i macie nazwę Kościół Episkopalny, ponieważ to jest kościół, który ma biskupów. Po grecku to zasadniczo znaczy “nadzorca” albo “ktoś, kto dowodzi”.
“Biskup więc powinien być nienaganny, tylko raz żonaty, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, nie przebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?”
Ponownie Kościół jest domem. Jeśli zamierzacie być biskupem nad Kościołem, musicie być żonaci, ponieważ jak macie zarządzać domem Kościoła, jeśli nie potraficie udowodnić tego przez dobre zarządzanie swoim domem? “Nie [może być] świeżo ochrzczony…” Biskup albo episkopos jest osobiście od razu męską głową domu. O innym urzędzie on mówi w 5;17 – “prezbiterzy…”, teraz, tak samo, jak słowo, które przetłumaczyliśmy jako “biskup” albo “nadzorca”, pochodzi z greckiego słowa episkopos, to greckie słowo dla “starszego” tutaj to presbyteros, prezbiter, i to stąd Kościół Prezbiteriański wziął swoją nazwę. Oni są Prezbiterianami, ponieważ Kościół Prezbiteriański odrzucił usługę biskupów, taką, jaką widzieli w Kościołach Katolickim i Anglikańskim, i zdecydowali się na wielość starszych, więc są oni nazywani “starszymi” w Kościele Prezbiteriańskim, a Prezbiteriański Kościół pochodzi z tego greckiego słowa, oznaczającego “starszy”, presbyteros, i to jest w istocie – to stało się później w języku angielskim nazwą dla biskupa, który nie był po prostu głową konkretnego kościoła, ale stał się głową serii kościołów, grupy kościołów, to jest, teraz biskup nie jest głową jednego kościoła, ale całej diecezji, to jest zgrupowanie geograficzne. Słowo to zmieniło się trochę, ale to jest – wyszedl z tego słowa biskup, i presbyteros obrócił się w kapłana od kazań, więc jedną z sugerowanych etymologii tam, gdzie jest angielskie słowo “kapłan” pochodzi z tego samego słowa, i możecie jakby powiedzieć presbyteros, kapłan.To stało się w języku angielskim w ciągu kilkuset lat.
Starsi również mają mieć żony, być dobrymi mężami i ojcami, i tak dalej w tym stylu. Sa też inne urzędy do zauważenia – naprawdę szybko przejdziemy przez to. Diakoni: 1 Tm 3:8:
Diakonami tak samo winni być ludzie godni, w mowie nieobłudni, nie nadużywający wina, niechciwi brudnego zysku, [lecz] utrzymujący tajemnicę wiary w czystym sumieniu. I oni niech będą najpierw poddawani próbie, i dopiero wtedy niech spełniają posługę, jeśli są bez zarzutu. Kobiety tak samo muszą być poważne.
Teraz jest problem egzegetyczny, czy te “kobiety” odnoszą się do kobiet, które mogły same być niezależnie diakonisami? Innymi słowami, czy on pozwala kobietom być samodzielnymi diakonami, czy też miało to być brane jako bycie po prostu żonami mężczyzn diakonów? One również były zwane diakonami, albo diakonisami; słowo “diakon” tu użyte pochodzi z greckiego diakonos, i bezpośrednio wchodzi tak w angielski, i to słowo znaczy po prostu “sługa”, “ktoś, kto służy albo posługuje”. Kobiety w 3:11 – niektórzy egzegeci powiedzieliby, że to pokazuje, iż ten autor zezwala przynajmniej kobietom na bycie diakonami, diakonisami, i one mają pewne rodzaje posług. Werset 12: “Diakoni niech będą mężami jednej żony, rządzący dobrze dziećmi i własnymi domami”.
Zwróćcie uwagę, na początku, te wszystkie role, czy to jest starszy, prezbiter, czy biskup – i tu jest debata na temat czy “prezbiter” dotyczy tej samej roli co biskup w tych listach – oni wyglądają na złączonych w niektórych późniejszych listach pasterskich, albo czy one dotyczą dwóch odrębnych urzędów, tak więc tu jest trochę debata.Wszyscy z tych ludzi, czy jesteście z biskupów, prezbiterów, diakonów, oni wszyscy mieli wymóg bycia żonatymi i wszyscy musieli mieć dzieci. Na początku wczesnego chrześcijaństwa, widzicie, nie mieliście posługi w celibacie. Służba w celibacie przyszła później. To jest w jednej linie z intencją tego autora, aby ustawić Kościół jako strukturę domową z mężczyznami na górze, kobietami, mającymi swoje własne role.
Teraz są inne role też tutaj, spojrzcie na 1 Tymoteusza 5:3-10, “Miej w szacunku wdowy”m to jest 1 List do Tymoteusza 5:3:
“Miej we czci te wdowy, które są rzeczywiście wdowami. Jeśli jakaś wdowa ma dzieci albo wnuki, niechże się one uczą najpierw pieczołowitości względem własnej rodziny i odpłacania się rodzicom wdzięcznością! Jest to bowiem rzeczą miłą w oczach Bożych. Ta zaś, która rzeczywiście jest wdową, jako osamotniona złożyła nadzieję w Bogu i trwa w zanoszeniu próśb i modlitw we dnie i w nocy. Lecz ta, która żyje rozpustnie, [za życia] umarła. I to nakazuj, ażeby były nienaganne. A jeśli kto nie dba o swoich, a zwłaszcza o domowników, wyparł się wiary i gorszy jest od niewierzącego. (Teraz sie robi naprawdę interesująco). Do spisu należy wciągać taką wdowę…”
Wygląda na to, że on rzeczywiście tworzy kolejny rodzaj urzędu w Kościele, to jest, urząd wdów. I z pewnością, w późniejszym chrześcijaństwie, “wdowa” stała się niemal jak urząd we wczesnym chrześcijaństwie. Mogły być zarejestrowane, i otrzymywały finansową pomoc od kościołów. “Do spisu należy wciągać taką wdowę, która ma co najmniej lat sześćdziesiąt, była żoną jednego męża”. Zauważcie, tu wciąż widzimy tą rzecz, o byciu jeden raz w małżeństwie. Widocznie ten autor wierzy w małżeństwo, ale jego ideał jest taki, aby ludzie zawierali je tylko raz. Z pewnością nie powinniście się rozwodzić i ponownie poślubiać. Paweł osobiście zakazuje ludziom w jego kościele rozwodzić się i ponownie wchodzić w małżeństwo, jak widzimy w 1 Koryntian 11. Ale ten autor wygląda jakby mówił, że jeśli jesteś mężatką, i twój mąż umiera, on wciąż preferuje, aby te kobiety były tylko raz zamężne.
On również powiedział, że biskup albo presbyteros powinni być mężczyznami raz tylko żonatymi, więc wielokrotne małżeństwa są naprawdę widziane krzywo, mimo, że samo małżeństwo jest wysoce cenione.To doprowadziło do tego, co jest obecnie praktykowane w wielu wschodnich kościołach. Cerkiew Prawosławna, Greckie Prawosławie, Rosyjski Kościół Prawosławny, oni nie zakazują ich kapłanom się żenić, ale musisz się ożenić zanim staniesz się kapłanem. Więc macie mnóstwo młodych mężczyzn w Grecji albo Rosji, którzy zamierzają zostać kapłanami, i chcą szybko się ożenić zaraz po seminarium. Szukają więc partnerki, ponieważ jeśli zostaną wyświęceni na kapłana i nie są żonaci, oczekuje się od nich, że pozostaną nieżonaci. Jeśli ich żona umiera po tym, jak zostaną kapłanami, oczekuje się od nich, że pozostaną w celibacie i samotni przez resztę swojego życia.To zawiodło do tradycji we chrześcijaństwie obrządku wschodniego, że możesz być żonatym kapłanem, inaczej niż w Kościele Rzymskokatolickim, ale tylko jeśli ożenisz się zanim zostaniesz kapłanem. I zachowano tę ideę jednorazowego małżeństwa.
Nie mogę wgłębić się w resztę tego, ale zauważcie jak ta cała hierarchia mężczyzny i kobiety w domu, młodych i starych, jest również rozszerzona na dzieci i niewolników. Już w Liście do Kolosan i Efezjan mieliśmy to, co nazywa się kodeksami domowymi: panowie, traktujcie dobrze swoich niewolników; niewolnicy, bądźcie posłuszni swoim panom; mężowie, dobrze traktujcie swoje żony; żony, poddajcie się swoim mężom; dzieci, poddajcie się rodzicom; rodzice, traktujcie swoje dzieci – to są tak zwane kodeksy domowe. Już w Listach do Kolosan i Efezjan ustanowiono domy w czysto hierarchicznej patriarchalnej sytuacji. To jest zintensyfikowane w Listach Pasterskich. Macie tu o wiele dłuższe kody domowe i, podczas gdy u Kolosa i Efezjan – ci pisarze przynajmniej mówili, że jest tam jakaś wzajemność. Oni zwracali się do niewolników, powinniście być okazywać posłuszeństwo waszym panom, ale oni też mogli zwracać się do panów i powiedzieć: traktujcie dobrze waszych niewolników. Kiedy sięgacie po Listy Pasterskie, one porzucają wzajemność, są głównie skierowane do niewolników, dzieci, żon, mówiąc: podporządkuj się.
To jest strategia, którą ów pisarz używa, aby zwalczać te formy chrześcijaństwa, których nie lubi, aby skonstruować kościół jako sztywny patriarchalny dom, w którym każda osoba ma swoją rolę. Nawet młode kobiety, on mówi, że nie mogą być wciągnięte na listę jako wdowy, jeśli macie młode kobiety, które są wdowami, i one zaczynają krążyć, plotkując i wpadając w dużo kłopotów, on mówi, wydajcie je ponownie za mąż. Stare kobiety, oczywiście, wy nie mogłybyście wyjść za mąż, nie ma dosyć starych mężczyzn w starożytnym świecie, by je polubili, więc on tworzy strukturę, za pomocą której kobiety, starsze kobiety są wycofane do domu w roli wdów.Nieważne, co się stanie kobiecie, w opinii autora, one mają być umieszczone z powrotem w ich uległym miejscu w strukturze domu, nawet jeśli to oznacza stworzenie dla nich nowej roli, zwanej “wdowa”.Tej strategii autor używa aby przynieść Pawła w jego własne czasy. On bierze Pawła, którego widzieliśmy jako trochę innego niż to, i wymyśla Pawła na nowo dla środowiska chrześcijan II wieku i restrukturyzacji kościoła jako domu. Zobaczymy w środę autora, który robi z Pawłem coś dokładnie odwrotnego. Do zobaczenia następnym razem.
Dale B. Martin
Dale B. Martin jest profesorem religioznawstwa na Uniwersytecie Yale. Kształcił się na Uniwersytecie Abilene Christian, Princeton Theological Seminary i Uniwersytecie Yale. Wydał opracowania badawcze na tematy jak: Nowy Testament, początki chrześcijaństwa, świat grecko-rzymski, starożytna rodzina oraz płeć i seksualność w starożytnym świecie. Profesor Martin otrzymał stypendia od National Endowment for Humanities, Fulbright Commission, Alexander von Humboldt Foundation i Lilly Foundation. Jest członkiem American Academy of Arts and Sciences (wybrany na 2009).