Kiedy ludzie chcą pokazać, że Biblia potępia związki osób tej samej płci – albo usprawiedliwiać pozbawianie osób LGBTQ praw obywatelskich, albo potępiać je moralnie, uniemożliwiać im służbę w urzędach kościelnych, albo nawet w ogóle uczestniczenie we wspólnotach wyznaniowych (lub z jakiegokolwiek innego powodu) – istnieje kilka fragmentów, które są zazwyczaj z zapałem cytowane.
Powinienem podkreślić, że cytuje się jedynie kilka fragmentów, ponieważ w całej Biblii – trzydzieści dziewięć ksiąg w Starym Testamencie, dwadzieścia siedem w Nowym – jest w rzeczywistości bardzo niewiele fragmentów, które wydają się odnosić bezpośrednio do tej sprawy. Podkreślam zarówno przysłówek “bezpośrednio” jak i czasownik “wydawać się”.
W rozumieniu “bezpośrednio”: można wziąć tysiące fragmentów, które nie mają nic wspólnego ze stosunkami między osobami tej samej płci i powiedzieć, że są one dla nich decydujące (jak w zużytym już kilkadziesiąt lat temu zdaniu: Adam i Ewa, nie Adam i Steve).
Jeśli chodzi o “wydawać się”: praktycznie wszystkie fragmenty, które wydają się bezpośrednio dotyczyć tej kwestii, nie oznaczają tego, co ludzie myślą, że oznaczają.
Bardzo, bardzo, bardzo trudno jest odczytywanie starożytnych tekstów za pomocą naszych współczesnych form zdrowego rozsądku bez (błędnego) myślenia, że *nasz* zdrowy rozsądek to zdrowy rozsądek, który ludzie mieli w starożytnym świecie. Ludzie, którzy nigdy nie rozważali tego problemu, oczywiście nigdy go nie widzieli. Po prostu zakładają, że zdrowy rozsądek jest wspólny dla wszystkich ludzi w każdym kontekście i w każdym miejscu. Nic dziwnego, że ludzie mają tyle trudności ze zrozumieniem zdroworozsądkowych poglądów współczesnych ludzi w innych częściach świata (Bliski Wschód, Środkowa Afryka, Moskwa: wybierz sobie miejsce), nie mówiąc już o ludziach w innych czasach/miejscach (Niemcy pod koniec lat dwudziestych; Rzymianie w III wieku; kiedykolwiek…).
Jest to szczególnie problem w Biblii. W odniesieniu do obecnego wątku, oto przykład, do którego dojdę za kilka postów. Jeśli Biblia mówi, że pewien akt seksualny jest “nienaturalny”, to prawie automatycznie wydaje nam się, że wiemy, co autor przez to rozumie. Hej, to nie jest naturalne, żeby mężczyzna uprawiał seks z mężczyzną. Nie ma pochwy!!! Tak, cóż, tak naprawdę to nie to, co starożytni rozumieli jako “nienaturalne”. To, co myśleli, nie jest WSZYSTKIM, o czym my myślimy. Jeśli nie podzielamy ich zdania na temat tego, co było tego przyczyną, to czemu mielibyśmy zgodzić się z nimi, że było to czymś nienaturalnym?
Przy okazji, ponieważ również ja będę się spierał (tylko po to, by pokazać, dlaczego ten wątek ma znaczenie), że nikt w świecie starożytnym nie potępiał homoseksualizmu. W świecie starożytnym nie było czegoś takiego jak homoseksualizm. Starożytni z pewnością wiedzieli, że mężczyźni uprawiali seks z mężczyznami, a kobiety z kobietami. Ale nikt nie miał żadnego pojęcia o “seksualności”. Wydaje się dziwne, prawda? Tak. Inny świat. Zobaczysz o co mi chodzi w późniejszym w późniejszym poście.
Zanim przejdę do tego, chciałbym przejść do jednego fragmentu, od którego praktycznie każdy zaczyna potępiać związki osób tej samej płci (i “homoseksualizm”). Znajduje się on w krótkim ustępie Prawa Mojżeszowego, w Księdze Kapłańskiej, rozdział 18. Rzeczywiście, na pierwszy rzut oka wygląda to całkiem prosto:
Księga Kapłańska 18:22-24
Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!Nie będziesz obcował cieleśnie z żadnym zwierzęciem; przez to stałbyś się nieczystym. Także i kobieta nie będzie stawać przed zwierzęciem, aby się z nim złączyć. To jest sromota!Tymi wszystkimi rzeczami nie plugawcie się, bo tymi wszystkimi rzeczami plugawiły się narody, które wypędzam przed wami.Racja! Jak można zaprzeczyć, że Biblia potępia stosunki między osobami tej samej płci? Jest tam, prawda?
Nie powiem, że tego nie potępia (przynajmniej tutaj, jeśli chodzi o mężczyzn). Będę twierdził, że Biblia nie potępia jej z powodów, dla których ludzie dzisiaj ją potępiają (coraz mniej osób, które to czynią, krzykliwie, nadal ją potępiają). Jeśli Biblia ma inne powody i nikt dzisiaj się z nimi nie zgadza, to dlaczego mamy wymyślać inne powody, które nie mają nic wspólnego z Biblią?
Tak więc, kilka podstawowych informacji. Naukowcy od dawna uznają, że ta część Księgi Kapłańskiej pochodzi z wcześniejszego izraelskiego zbioru praw zwanego Kodeksem Świętości (obecnie znajduje się w Księdze Kapłańskiej 17-27). W tej części Księgi Kapłańskiej znajduje się wiele praw, których dzisiaj nikt nie uważa za mające zastosowanie do naszej obecnej sytuacji. Jeśli to prawda, to jak możemy usprawiedliwić wybieranie i podkreślanie tych, które wolimy, a nie wszystkich? Dwa najważniejsze powody, dla których pewne działania są zakazane w Kodeksie Świętości (i w innych częściach Prawa Mojżeszowego) to:
Pewne działania były powszechnie praktykowane przez okoliczne narody, Kananejczyków, i Prawo ma na celu zapewnienie, że Izraelici będą się *odróżniać *od wszystkich sąsiednich narodów. To na przykład jest prawie na pewno powodem wielu ograniczeń dotyczących koszernego jedzenia. Izraelici byli pouczani, aby nie jeść wieprzowiny – nie dlatego, że może to spowodować chorobę taką jak u nas (nie było żadnych zasad zabraniających jedzenia np. surowego kurczaka); było to spowodowane tym, że ofiara zwierzęca Kananejczyków często dotyczyła świń. Nie możesz być taki jak ci inni ludzie. Nie ma więc kanapki z szynką.
Ta logika ma dla nas sens, nawet jeśli nie przestrzegamy już takich zasad. Lud Boży musi się wyróżniać. Wystarczająco sprawiedliwie. Inny powód, dla którego zakazy są nieco trudniejsze do ogarnięcia dla naszego umysłu:
Niektóre rzeczy są zakazane, ponieważ polegają na “mieszaniu” rzeczy, które nie powinny być mieszane. Niewłaściwe mieszanie było… niewłaściwe, nienaturalne i nie zatwierdzone przez Boga. Mamy *coś takiego* w niektórych dziedzinach naszego współczesnego życia. Nie mieszamy pewnych leków; nie powinniśmy mieszać alkoholu z dużą ich ilością; nie powinniśmy pić czerwonego wina ze spaghetti carbonara (szczególnie ignoruję ten jeden); itd. Albo, kiedy byłem dzieckiem, nigdy nie powinno było mieszać niebieskich i zielonych brań; albo brązowych i czarnych. Jak czasy się zmieniają. Dla nas nie były to zasady moralne/religijne, ale zdrowie i moda. W starożytnym Izraelu miały one moralne/religijne podstawy.Oba te kryteria odnoszą się do zasady dotyczącej mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami. (Zauważ, przy okazji, że ten fragment nie potępia kobiet z kobietami. Większość Prawa nie dotyczy kobiet, chyba że w jakiś sposób dotykają one ludzi, którzy mają znaczenie, mężczyzn). W samej Księdze Kapłańskiej 18 jest to jasne. Spójrzcie na ten ostatni werset. Dlaczego mężczyźni nie mieliby tego robić? To jest to, co robią wszystkie inne narody. Nie powinieneś być taki jak oni.
I spójrz na werset środkowy. Żadnego seksu z nieludźmi. To bardzo zła mieszanka. Dzisiaj się z tym zgadzamy. Bestialstwo: bardzo zły pomysł. Czasami mieszanie polega na złym łączeniu rzeczy, które są zbytnio niepodobne (ludzie i owce); innym razem są zbyt podobne (mężczyźni i mężczyźni).
Zatem mam dwa argumenty. Po pierwsze, większość ludzi (poza ortodoksyjnymi Żydami i fundamentalistycznymi chrześcijanami) zgadza się, że wielu starożytnych Izraelitów posiadało wszelkiego rodzaju prawa, które po prostu nie mają dziś zastosowania. Dlaczego mielibyśmy izolować jedno z tych praw jako ” wiecznie aktualne” i wyrzucać inne jako “nie mające już znaczenia”? Na przykład to słynne z samego Kodeksu Świętości:
Księga Kapłańska 17:10
Jeżeli kto z domu Izraela albo spośród przybyszów, którzy osiedlili się między nimi, będzie spożywał jakąkolwiek krew, zwrócę oblicze moje przeciwko temu człowiekowi spożywającemu krew i wyłączę go spośród jego ludu.
Księga Kapłańska 18,19
Nie będziesz się zbliżał do kobiety, aby odsłonić jej nagość, podczas jej nieczystości miesięcznej.
Więc, jedzenie surowego steku jest tak samo złe dla Księgi Kapłańskiej jak relacje między osobami tej samej płci. Tak samo jak seks z kobietą mającą okres. Czy naprawdę chcemy powiedzieć, że prawa z Księgi Kapłańskiej dla starożytnych Izraelitów obowiązują Amerykanów XXI wieku? Wyślij ekipę SWAT do swojej lokalnej restauracji Ruth Chris Steakhouse. (tak czy inaczej przecenionej…)
Po drugie: często powody niektórych praw wiążą się z poglądami, których prawie nikt z nas już nie ma. Weźmy na przykład ten problem “fałszywych mieszanek”. Słynny jest ten werset, z którego ludzie się dziś po prostu śmieją:
Księga Kapłańska 19:19 Będziecie przestrzegać moich ustaw. Nie będziesz łączył dwóch gatunków bydląt. Nie będziesz obsiewał pola dwoma rodzajami ziarna. Nie będziesz nosił ubrania utkanego z dwóch rodzajów nici.
Więc, koniec z rasą Goldendoodle! To wbrew prawu Bożemu! Nie mieszajcie swoich plonów! A jak śmiesz nosić poliester i jedwab? Nie wiesz, że jest to surowo zabronione? Nie możesz służyć w naszym wojsku, ani przyjmować komunii w naszym kościele.
Najbardziej zdumiewające jest dla mnie to, że ludzie, którzy upierają się przy przestrzeganiu poszczególnych praw, które pojawiają się tylko tu czy tam w Biblii, często ignorują dokładnie te, które są wielokrotnie podkreślane w całej Biblii. Weźmy na przykład ten,
Księga Kapłańska 19:33-34
Jeżeli w waszym kraju osiedli się przybysz, nie będziecie go uciskać. 34 Przybysza, który się osiedlił wśród was, będziecie uważać za obywatela. Będziesz go miłował jak siebie samego, bo i wy byliście przybyszami w ziemi egipskiej. Ja jestem Pan, Bóg wasz! Czy ci, którzy nalegają na ograniczenie praw i swobód społeczności LGBTQ, byliby przynajmniej konsekwentni i zwróciliby uwagę na to, co Biblia ma do powiedzenia na temat imigracji.
Tak więc, moja ostatnia uwaga: nie możemy używać dosłownego i uproszczonego rozumowania, aby zastosować starożytny kodeks prawny do współczesnego świata, tak samo jak nie możemy zastosować, powiedzmy, starożytnego podręcznika żeglarskiego do zasad żeglugi morskiej (NIGDY nie żegluj w nocy!); czy starożytnego podręcznika medycznego do stomatologii lub chirurgii mózgu.
https://ehrmanblog.org/are-same-sex-relations-condemned-in-the-old-testament/
Powyższy post pochodzi z blogu badacza Nowego Testamentu prof. Barta Ehrmana i został opublikowany za jego osobistą zgodą. Pod poszczególnymi częściami znajdują się linki do oryginalnych postów.