Apokalipsa Jana cz.6 Nierządnica babilońska

20 czerwca 2021
Picture of Prof. Bart D. Ehrman
Prof. Bart D. Ehrman
Profesor Uniwersytetu Karoliny Północnej w Chapel Hill, na Wydziale Religioznawstwa, amerykański badacz Nowego Testamentu. Autor wielu bestsellerowych ksiązek na temat Nowego Testamentu i wczesnego chrześcijaństwa.

Spis treści

Celem tego mini wątku jest argumentacja, że autor księgi Apokalipsy nie opisuje “piekła”, do którego ludzie zostaną wysłani, aby być torturowani przez całą wieczność – mimo że często tak się go odczytuje.  Moim argumentem jest to, że strona po stronie księga jest wypełniona wysoce symbolicznymi wizjami, a uświadomienie sobie tego jest dość oczywistym kluczem do interpretacji księgi.

W kilku następnych postach postaram się pokazać, jak ta interpretacja faktycznie działa.  Następnie przejdę do zbadania komentarzy na temat “jeziora ognia”, obrazu szeroko używanego do rozwinięcia koncepcji, że ci, którzy są źli i/lub nie wierzą w Jezusa (czyli większość z wielu miliardów ludzi, którzy kiedykolwiek żyli) będą wiecznie męczeni w płomieniach.

W moim ostatnim poście streściłem, raczej zwięźle, tok narracji tego, co dzieje się w Księdze Objawienia (jeśli nie czytaliście jej ostatnio, radzę to zrobić! Jest to strasznie wciągająca relacja).  Żadna z tych zapierających dech w piersiach wizji nie może być odczytywana dosłownie jako wskazówka tego, co, chronologicznie, wydarzy się w końcu czasów.  

Dzieje się tak dlatego, że niemożliwe jest umieszczenie przedstawionych wydarzeń w liniowej osi czasu: jak widzieliśmy, wszechświat zawalił się niespełna w jednej trzeciej księgi (rozdział 6).  Co więcej, sam autor wskazuje, że jego relacja jest symboliczna, i w rzeczywistości daje klucze do interpretacji swoich symboli. Można to łatwo wykazać na podstawie dwóch kluczowych fragmentów, jednym z nich zajmę się dzisiaj, a drugim następnym razem.  (Omawiałem to już wcześniej na blogu z innych powodów, ale minęło trochę czasu, więc zaczynam od nowa, w nowym kontekście).

W rozdziale siedemnastym, jeden z siedmiu aniołów, którzy będą wylewać czasze gniewu Bożego na ziemię, bierze proroka i pokazuje mu “wielką nierządnicę, która siedzi nad wielu wodami” (17:1).  Powiedziano mu, że ta prostytutka “cudzołożyła” z królami ziemi. Idzie na pustynię i tam widzi kobietę siedzącą na szkarłatnej bestii, która ma siedem głów i dziesięć rogów.  Niewiasta jest bogato odziana w purpurę i szkarłat, ma na sobie złoto, klejnoty i perły; trzyma złoty kielich pełen obrzydliwości, a na jej głowie jest “wypisane imię, tajemnica: ‘Babilon wielki, matka wszetecznic i obrzydliwości ziemi'”.  Powiedziano nam, że kobieta ta jest “pijana krwią świętych i (…) świadków Jezusa” (17:6).  W wersji Biblii Króla Jakuba mamy w tym miejscu do czynienia z drobnym problemem związanym z jakobińską angielszczyzną: mówi się nam, że prorok patrzył na tę wielką Nierządnicę “z wielkim podziwem”. Współczesne przekłady korygują ten problem.  Prorok był głęboko zdumiony. I dobrze, że mógł być.

Kim lub czym na prawdę jest ta “Nierządnica z Babilonu”?  Sam prorok nie może tego rozgryźć, ale anioł wyjaśnia mu to zapewniając: “Tu trzeba zrozumienia, o mający mądrość!” (17, 9). Najpierw wskazuje, że bestia, na której siedzi kobieta, jest przeznaczona do wyjścia z Czeluści (17,8).  Patrząc w przyszłość, czytelnik wie, że w 20:2 to szatan jest związany z tą otchłanią; co więcej, jest on tam nazwany Smokiem, Wężem starodawnym. Niewiasta jest więc wspierana przez samego diabła.

Ale kim jest ta kobieta?  Anioł wyjaśnia dalej, że siedem głów bestii to tak naprawdę siedem gór, na których siedzi kobieta (17:9).  Każdy, kto żył w starożytnym świecie, nie miałby teraz problemów z domyśleniem się, kim ona jest. Dla tych, którzy nie rozumieją wskazówek, anioł daje ostateczną odpowiedź: “Niewiasta, którą widziałeś, jest wielkim miastem, które panuje nad królami ziemi” (17:18).

Kim jest miasto rządzące światem w czasach Jana?  Rzym, znany już w starożytności jako miasto “zbudowane na siedmiu wzgórzach” (= bestia o siedmiu głowach).  Dlaczego nazywany jest “Babilonem”? Było to miasto, które w 586 r. p.n.e. zniszczyło Jerozolimę i spaliło świątynię pod wodzą babilońskiego władcy Nabuchodonozora. Teraz, sześć wieków później, to Rzym zniszczył Jerozolimę i spalił jej drugą świątynię, pod wodzą rzymskiego cesarza Wespazjana, w 70 r. n.e.  Jest to miasto, którym ostatecznie rządzi szatan, wróg Boga, miasto odpowiedzialne zarówno za ekonomiczną eksploatację ziemi (stąd jego luksusowe stroje i liczne klejnoty), jak i za prześladowanie chrześcijan (jest pijane krwią męczenników). Tak więc dla autora Apokalipsy wrogiem Boga jest imperium rzymskie i jego władcy. Nie jest to jakaś niegodziwa kobieta, która ma się wkrótce pojawić w XXI wieku.

Powyższy post pochodzi z blogu badacza Nowego Testamentu prof. Barta Ehrmana i został opublikowany za jego zgodą. Oryginalne źródło wpisu:
https://ehrmanblog.org/symbolism-in-revelation-the-whore-of-babylon/

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie 4.png
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
Spis treści
Najczęściej czytane
0
Podziel się swoimi przemyśleniamix