Problem z wierzeniami ebionitów jest ten sam co ze źródłami o nich, które opisywałem w ostatnim poście. Polega on na tym, że między pierwszym ich opisem u Ireneusza z Lyonu a Panarionem Epifaniusza z Salaminy, po którym nikt już nie napisał niczego nowego o tym judeochrześcijańskim nurcie, minęło z grubsza 200 lat. Prawdopodobieństwo, że pisarze ci opisywali różne grupy nazywające się ebionitami jest więc bardzo duże. Do tego dochodzi to, że część z nich nie musiała nawet wcale istnieć, gdyż samo określenie “ebionici” mogło dla niektórych Ojców Kościoła stanowić również wygodne narzędzie do kategoryzacji (nie chcę tutaj użyć sformułowania “wrzucenia do jednego wora”) niepożądanych poglądów chrystologicznych. Wspominał zresztą o tym przytaczany w ostatnim poście profesor Luomanen w odpowiedzi na mojego maila. Nie da się więc ustalić jednego systemu wierzeń dla tej grupy, to co pozostaje to jedynie “skatalogowanie” i kategoryzacja wierzeń ebionitów pod względem mniejszej lub większej autentyczności historycznej.
Dobra, zaczynamy.
Ebionici rozumieli Jezusa z Nazaretu jako zwykłego człowieka, który na mocy swojej sprawiedliwości został wybrany (zaadoptowany) przez Boga jako ostatni prawdziwy prorok (chrystologia adopcjonistyczna) (1), który zwiastuje nadchodzące Królestwo Boże na ziemi (apokaliptyzm) (2), podczas gdy oni odrzucili jako herezję protoortodoksyjne wierzenia chrześcijańskie w jego rzekomą boskość, preegzystencję, dziewicze narodziny i odkupienie win 1 Ehrman, Bart: Lost Christianities: The Battles for Scripture and the Faiths We Never Knew. Oxford University Press. 2003, s. 99–102
Z Adversus haereses Ireneusza, pierwszej starożytnej relacji o ebionitach, dowiadujemy się następujących rzeczy:
Ci, którzy są nazywani ebionitami, zgadzają się, że świat został stworzony przez Boga; ale ich poglądy w odniesieniu do Pana są podobne do poglądów Cerynta i Karpokratesa. Używają oni jedynie Ewangelii według Mateusza (3), i odrzucają apostoła Pawła (4), utrzymując, że był on odstępcą od Prawa. Jeśli chodzi o pisma prorocze, starają się je objaśnić w nieco szczególny sposób: praktykują obrzezanie (5), wytrwale przestrzegają tych zwyczajów, które są nakazane przez Prawo (6) i są tak judaistyczni w swoim stylu życia, że nawet czczą Jerozolimę, jak gdyby był to dom Boży(7). 2 https://www.newadvent.org/fathers/0103126.htm
Relacje Orygenesa i Ireneusza o ebionitach posiadały styczne punkty: wymóg obrzezania, przestrzeganie żydowskich zwyczajów, brak wiary w dziewicze poczęcie, odrzucenie Pawła i wiarę w to, że Jezus pierwotnie został wysłany do Izraelitów. 3 Luomanen, Petri: Recovering Jewish-Christian Sects and Gospels, Brill, 2012, s. 25 To co wyróżniało ebionitów u Orygenesa, to jego pogląd, że istnieją dwie ich grupy, z której jedna wierzyła w dziewicze poczęcie Jezusa a druga nie. Dla niektórych badaczy stało się to podstawą do powiązania pierwszej z tych grup z nazarejczykami, o których wspomina Epifaniusz, i połączeniem ich z nazarejczykami wspominanymi w Dziejach Apostolskich, ale o tym w kolejnym poście.
Z kolei ebionici u Euzebiusza są jakby kopią ebionitów Ireneusza, zostają jednak rozróżnieni na dwie grupy zgodnie z tym, co pisał na ten temat Orygenes. Euzebiusz dodaje do ich opisu dwa interesujące szczegóły. Po pierwsze lokalizuje ich wokół miasta Choba a po drugie pisze, że oprócz szabatu obchodzą również Dzień Pański (8), co może być ważnym dowodem na to, że zależało im na tym, by być jednocześnie Żydami i chrześcijanami.
Wiele z tego, co Epifaniusz donosi o ebionitach, składa się z relacji jego poprzedników (Ireneusza, Hipolita, Orygenesa i Euzebiusza):
a. Chrystus pochodził z nasienia człowieka, Józefa (Panarion 30.2.2).
b. Ebionici przestrzegają Prawa, obrzezania, szabatu i innych praktyk żydowskich (i samarytańskich) (Pan. 30.2.2). 30.2
c. Ebionici używają Ewangelii Mateusza, nazywając ją “według Hebrajczyków” (Pan 30.37, 30.13.2).
d. Ebionici są przeciwni Pawłowi (Pan 30,26,8-9).
Jak zauważa Epifaniusz, ruch ebionitów wykazuje wyraźną tendencję do “mieszania rzeczy” (chodziło mu o synkretyzm religijny). Objawia się to tym, że ich wiara nie kończy się na próbie pogodzenia wiary chrześcijańskiej z praktyką żydowską. Mówi o tym obszernie w pierwszych linijkach rozdziału 30, że Ebion jest “potworem o wielu kształtach”, oraz niemalże uosobieniem “mitycznej hydry”. 4Verheyden, Joseph: Epiphanius on the Ebionites, w: The Image of the Judaeo-Christians in Ancient Jewish and Christian Literature, Mohr Siebeck, 2003, … Czytaj dalej Epifaniusz przedstawia cytaty z Ewangelii Ebionitów, argumentując, że ebionici okaleczyli Ewangelię Mateusza (Pan. 30.13.2, itd.).
Dodaje również do relacji o wierzeniach ebionitów ciekawsze szczegóły, których nie można znaleźć we wcześniejszych źródłach:
- Ebion, założyciel ebionitów był początkowo Samarytaninem (Pan. 30,1.3,5; 30.2.3) (9)
- Ebionici starali się nie dotykać pogan (Pan. 30.2.3) (10)
- Posiadali obowiązek oczyszczania się po stosunku seksualnym z kobietą (Pan. 30.2.4) (11)
- Praktykowali inne rytuały oczyszczające siedem razy na dzień w pełnym ubraniu (Pan. 30.2.5; 30.15.3; 30.16.1) (12)
- Zakazywali dziewictwa i czystości, mimo że wcześniej chwalili się dziewictwem (Pan. 30.2.6) (13)
- Nienawidzą Izajasza, Jeremiasza, Ezechiela, Daniela, Eliasza, Elizeusza, Samasona, Samuel, Dawida, Salomona i wszystkich proroków (Pan. 30.15.2, 30.18.4- 5, 30.18.9). (14)
- Wstrzymują się od mięsa (Pan. 30.13.5, 30.15.3, 30.18.7, 30.22.3-5). (15)
- Przyjmują chrzest jako dodatek do swoich codziennych rytuałów oczyszczania (Pan. 30.16.1). (16)
- Co roku odprawiają Eucharystię w postaci chleba przaśnego i wody (Pan. 30.16.1). (17)
- Wierzą, że Chrystus przyszedł, aby znieść ofiary (Pan. 30.16.5). (18) a Jakub, brat Jezusa, głosił kazania przeciwko Świątyni i ofiarom (Pan. 30.16.7).
- Twierdzą, że otrzymali swoją nazwę ebionici (“biedni), kiedy ich przodkowie zrezygnowali ze swojej własności na rzecz Apostołów (Pan 30.17.1-3; por. Dz 4, 32-37).
- Mają obowiązek pomagania tym, którzy zostali dotknięci przez chorobę lub ukąszeni przez węża (Pan. 30.17.4-5; również w księdze Elkazaitów). (19)
- Podobnie jak Elkazai wyobrażają sobie Chrystusa jako wielką niewidzialną postać, wysoką na 96 mil i szeroką na 24 mile (Pan. 30.17.5-7; również w Księdze Elchasai). (20)
- Młodzi ebionici są zobowiązani do zawarcia małżeństwa, wymuszanego przez ich nauczycieli (Pan. 30.18.2; por. powyżej #5).
- Ebionici posiadają synagogi, zarządzane przez arcysynagogi oraz starszych (Pan. 30.18.2-3).
- Nie akceptują całego Pięcioksięgu (Pan. 30.18.7-9). (21)
Zdaniem Epifaniusza ebionici utrzymują sprzeczne poglądy na temat Chrystusa: np. niektórzy z nich twierdzą, że (a) Adam jest Chrystusem (22), tzn., że Chrystus jest wieczny i pojawił się kilka razy w historii (Abrahamowi i innym) w przebraniu ciała Adama, i że w końcu został ukrzyżowany, wskrzeszony i powrócił do nieba (Pan.30.3.4- 6). Niektórzy z nich mogą również mówić, że (c) Chrystus wszedł w Jezusa (23) (Pan. 30.3.6; patrz także: Pan. 30.16.4). W przypadku tego punktu warto przytoczyć komentarz Gouldera. Tradycyjnie, chrystologia ebionitów jest określana jako adopcyjna. Jej podstawową ideą jest to, że Bóg adoptował Jezusa jako swojego syna w momencie chrztu Jezusa. Jednak Goulder scharakteryzował również chrystologię ebionitów jako “chrystologię posiadania” lub “opętania”. Określenie oddaje ebionicki pogląd na to, co stało się z Jezusem w momencie chrztu: Duch Boży opętał go i był opętany tym Duchem aż do jego śmierci. Duch ten został nazwany przez ebionitów Chrystusem. Duch Chrystusowy pozostawił jednak Jezusa na krzyżu. Słowa z Ewangelii Mateusza związane ze śmiercią Jezusa, aphèken to pneuma, można zrozumieć na dwa sposoby: albo Jezus “oddał swój [ostatni] oddech”, albo “Duch go opuścił”. Oczywiście, ebionici rozumieli to wyrażenie w ten drugi sposób. 5 Häkinnen, Sakari: Ebionites, w: Marjanen, Antti/Luomanen, Pietri: A Companion to Second-Century Christian ‘Heretics’, Brill, 2008, s.268
Nagle okazuje się, że zdaniem Epifaniusza ebionici uprawiali zaawansowany, wspominany już wyżej, synkretyzm. Pisze o tym Verheyden:
Problem pogłębia się jeszcze bardziej, jeśli uświadomimy sobie, że ebionici nie opierali się na ortodoksyjnym chrześcijaństwie czy judaizmie, ale na pewnych ruchach wewnątrz tych religii. Ich inspiracją nie jest judaizm rabinów ani chrystologia ewangelii kanonicznych. Wpływ na nich miały takie sekty żydowskie jak sekta ossean i nazarejczyków (30.1.8) oraz inne grupy judeochrześcijańskie, począwszy od nazorejczyków [nie mylić z nazarejczykami] po zwolenników Cerynta. Tego rodzaju nieodpowiedzialna asymilacja nie ma granic, a czytelnik powinien być zaskoczony tym, co wynika z takiego bałaganu. W końcu okazuje się, że ebionici zrezygnowaliby z zasadniczych elementów własnej teologii. O to właśnie chodzi w dziwnej obserwacji z 30.3.1-2, że późniejsze pokolenia ebionitów nie trzymają się już poglądu Ebiona, że Chrystus został spłodzony z człowieka, ale oddają się wszelkiego rodzaju ezoterycznym spekulacjom na temat Adama i Chrystusa oraz na temat gigantycznych proporcji Chrystusa niebieskiego. Powinno być dla wszystkich jasne, że taka mieszanka po prostu nie może działać. Dla Epifaniusza chrześcijaństwo ebionitów jest najbardziej oczywistym przykładem niebezpieczeństw synkretyzmu. 6 Verheyden, Joseph: op.cit., s.187
Osobiście sądzę, że przez większość czasu ebionici utrzymywali wierzenia opisane w punktach 1-8, natomiast to co opisywał Epifaniusz jest wynikiem tego, że opisywał on dość późną grupę ebionicką, która rzeczywiście mogła być wynikiem asymilacji różnych poglądów judeochrześcijańskich, pierwotnie nieebionickich. Nie wiemy również w jakim stopniu puścił w swoich pracach wodzy swojej fantazji.
Bitwa badaczy o tłumaczenie słowa “podobni” do Cerynta i Karpokratesa
Informacje na temat ebionitów są jednak tak szczątkowe, że to, czy dany badacz uznaje, że ebionici uznawali lub nie uznawali poczęcie Jezusa z dziewicy zależy od tego, w jaki sposób zinterpretuje zwrot “podobni” (do Cerynta i Karapokratesa) z Adversus haereses Ireneusza z Lyonu. 7 Luomanen, Petri: op.cit., s.19 Dzieło to zachowało się jedynie w języku łacińskim, a grecki oryginał zaginął. Problem polega na tym, że łaciński przekład podaje zwrot “non similiter”, tak jakby chrystologia ebionitów nie była podobna do chrystologii spotykanej u Cerynta i Karpokratesa, co sugerowałoby, że ebionici uznawali dziewicze poczęcie Jezusa. Z kolei Hipolit Rzymski przytacza w Philosophumenie (Odparciu wszelkich herezji) ten sam fragment, ale bez negatywnego μωϛ . 8 Ibidem I właśnie ta interpretacja bardziej pasowała do kontekstu i jest uważana za oryginalnie pochodzącą od Ireneusza. W ten sposób różnica między wersją łacińską a grecką spowodowała to, że można było w dwojaki sposób zinterpretować stosunek ebionitów do dziewiczego poczęcia Jezusa. Czytając wersję łacińską można było dojść do wniosku, że ebionici wierzyli w dziewicze poczęcie Jezusa, bo nie zgadzali się z wyznawcami Cerynta i Karpokratesa. Z kolei czytając grecką wersję Ireneusza lub Hipolita można było dojść do wniosku, że dzielili z wyznawcami Cerynta i Karpokratesa pogląd, że Jezus nie począł się z dziewicy.
Przypisy[+]
↑1 | Ehrman, Bart: Lost Christianities: The Battles for Scripture and the Faiths We Never Knew. Oxford University Press. 2003, s. 99–102 |
---|---|
↑2 | https://www.newadvent.org/fathers/0103126.htm |
↑3 | Luomanen, Petri: Recovering Jewish-Christian Sects and Gospels, Brill, 2012, s. 25 |
↑4 | Verheyden, Joseph: Epiphanius on the Ebionites, w: The Image of the Judaeo-Christians in Ancient Jewish and Christian Literature, Mohr Siebeck, 2003, s. 186. |
↑5 | Häkinnen, Sakari: Ebionites, w: Marjanen, Antti/Luomanen, Pietri: A Companion to Second-Century Christian ‘Heretics’, Brill, 2008, s.268 |
↑6 | Verheyden, Joseph: op.cit., s.187 |
↑7 | Luomanen, Petri: op.cit., s.19 |
↑8 | Ibidem |