Opowieść o Abrahamie, który dostaje boży rozkaz złożenia w ofierze swego syna Izaaka to niewątpliwie jedna z najistotniejszych narracji starotestamentowych. Z Księgi Rodzaju dowiadujemy się, że Abraham gotowy do wypełnienia bożej woli, będący sekundy od zabicia własnego syna, zostaje powstrzymany przez Boga, który oszczędza Izaaka i pozwala złożyć w ofierze zwierzę jako substytut człowieka. Legenda ta była łączona ze świętem Yom Kippur: świętem podczas którego wykonywano rytułał polegający na corocznym składaniu zwierząt w ofierze. Jakie odniesienie historia z Abrahamem znajduję do znanego z ewangelii Barabasza? W tym artykule przedstawię perspektywę według której Barabasz to jedynie postać literacka stanowiąca część kreatywnie wykonanej alegorii nawiązującej właśnie do rytułału Yom Kippur.
Narracja z Barabaszem jest obecna we wszystkich czterech ewangeliach kanonicznych, każda wersja różni się niektórymi detalami, przekaz wątku jest jednak spójny. Przeanalizujmy ewangelię Marka, gdyż to ona powstała jako pierwsza, a późniejsi ewangeliści bazowali na jej treści.
“Na każde zaś święto [Piłat] miał zwyczaj uwalniać im jednego więźnia, którego żądali. A był tam jeden, zwany Barabaszem, uwięziony z buntownikami, którzy w rozruchu popełnili zabójstwo.Tłum przyszedł i zaczął domagać się tego, co zawsze im czynił.Piłat im odpowiedział: «Jeśli chcecie, uwolnię wam Króla Żydowskiego?»Wiedział bowiem, że arcykapłani wydali Go przez zawiść.Lecz arcykapłani podburzyli tłum, żeby uwolnił im raczej Barabasza.Piłat ponownie ich zapytał: «Cóż więc mam uczynić z tym, którego nazywacie Królem Żydowskim?»Odpowiedzieli mu krzykiem: «Ukrzyżuj Go!»Piłat odparł: «Cóż więc złego uczynił?» Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: «Ukrzyżuj Go!»Wtedy Piłat, chcąc zadowolić tłum, uwolnił Barabasza, Jezusa zaś kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie. “
(Mk 15:6-15)
Historia czy fikcja literacka?
Wielu badaczy przez ostatnie sto lat wskazało na historyczną niewiarygodność tej opowieści. Autorzy ewangelii Marka i Mateusza stwierdzają, że wypuszczanie więźnia było rzymskim zwyczajem (Mk. 15:6; Mt. 27:15); według Jana był to żydowski zwyczaj (J. 18:39). Jednak żadne źródło historyczne nie potwierdza istnienia takiego zwyczaju. 1Oxford Annotated Bible, s. 1821, Daniel Stökl ben Ezra, The Impact of Yom Kippur on Early Christianity: The Day of Atonement from Second Temple … Czytaj dalej, 2Niektórzy badacze wskazywali na Mishnah, Pesahim 8.6b usiłując argumentować, że znajduje się tam opis potwierdzajacy ten zwyczaj, jednak inni … Czytaj dalej
Zastanawiająco, autor ewangelii Łukasza, który pisząc swoją ewangelie korzystał z Marka i Mateusza, celowo pomija werset poświadczajacy o istnieniu takiego zwyczaju. Biorąc jeszcze pod uwagę jego oświadczenie z Dziejów Apostolskich, można pokusić się o stwierdzenie, że ten także uznał istnienie takiego zwyczaju za nieprawdopodobne:
„Odpowiedziałem im, że nie ma u rzymian zwyczaju wydawać jakiegoś człowieka na łaskę i niełaskę, zanim oskarżony nie stanie wobec oskarżycieli twarzą w twarz i nie będzie miał sposobności obrony przed zarzutami.”
Dzieje Apostolskie 25:16
Ze źródeł historycznych wiemy też, że Piłat był brutalny i bezlitosny (chciażby od Józefa Flawiusza czy Filona z Aleksandrii), trudno uwierzyć, że wypuściłby morderce rzymian i powstańca działającego przeciw panowaniu imperium, tylko dlatego, że żydzi tak chcieli. Jak pisze profesor Bart D. Ehrman:
„Krótko mówiąc, był brutalnym, bezwzględnym przywódcą, nie troszczącym się o to, co ludzie którymi rządził myśleli o nim lub jego polityce. Był gwałtownym, podłym i upartym człowiekiem. Używał swoich żołnierzy jako zbirów, aby wprowadzić lud w uległość i zarządzał Judeą żelazną pięścią. Czy Piłat był osobą, która łaskawie przyjąłaby prośby swoich żydowskich poddanych w świetle ich religijnej wrażliwości? W rzeczywistości był po prostu osobą przeciwną” 3Bart D. Ehrman Jesus Before the Gospels (HarperOne, 2017), s. 144
Podobnie trudno wyobrazić sobie amerykańskich marines uwalniających schwytanego więźnia al-ka’idy w okupowanym przez nich Afganistanie tylko dlatego, że był okres Ramadan i tamtejszy lud tego żądał.
Samo nieprawdopodobieństwo to wystarczajacy powód dla którego badacze nie uznają tej opowieści za zapis historyczny. Jeśli jednak celem autora nie było raportowanie tego co się wydarzyło, to co w takim było jego celem? Z historycznego punktu widzenia to wydarzenie jest oczywiście fikcją, jednak nie fikcją napisaną w celach zwodniczych, a literackich. Wielu badaczy od ponad stu lat dostrzegło alegoryczne zamiary autora, który niewątpliwie oczekiwał, że wykształceni czytelnicy dostrzegą jego literackie zamiary.
W starożytnych językach imiona nosiły często znaczenia symboliczne , wiele polskich imion mających swój odpowiednik np. w języku Hebrajskim niesie jakieś znaczenie. Wielu kreatywnych pisarzy ze starożytności wykorzystywało imiona w celach metaforyczncyh, ich dobór był często sposobem w jaki autor informował o swoich alegorycznych intencjach. W tłumaczeniach nie mamy możliwości tego zaobserwować, jednak czytelnicy oryginalnej kompozycji rozpoznawali symboliczne znaczenia imion.
Dlaczego o tym wspominam? Badacze wskazują, że imię Barabasz po Aramejsku (Bar-Abba) znaczy „Syn Ojca”. Jezus w ewangelii także celowo jest nazywany Synem Ojca. Ponadto, w niektórych wczesnych manuskryptach ewangelii Mateusza, Barabasz nazywany jest „Jezus Barabasz” 4Reuben Swanson, New Testament Greek Manuscripts: Variant Readings Arranged in Horizontal Lines against Codex Vaticanus: Matthew (Wydawnictwo … Czytaj dalej. Orygenes, chrześcijański uczony z trzeciego wieku także raportuje, że widział Greckie manuskrypty w których pisało „Jezus Barabasz” 5Orygenes, Komentarz do Mateusza 121. Najwyraźniej albo sam autor ewangelii Mateusza, albo któryś z kopistów dostrzegł alegoryczne intencje i chciał je podkreślić jeszcze bardziej.
Mamy więc dwóch (Jezusów) Synów Ojca w tej samej opowieści; morderce Barabasza, który ze swoimi grzechami zostaje wypuszczony i Jezusa Chrystusa, czystego, bez winy, który zostaje ukrzyżowany i którego krew jest pokutą za grzechy.
Śmierć Jezusa przez wczesnych chrześcijan była rozumiana jako ostateczna ofiara Yom Kippur, Jezus to baranek Boży, który gładzi grzechy świata. Jego śmierć zniwelowała potrzebę składania zwierząt w ofierze. Autor ewangelii Marka stworzył alegorię w której powiązał ofiary Paschy i Yom Kippur stawiając Jezusa jako ofiarę Yom Kippur podczas Paschy.
Alegoria ta w jasny sposób emuluje ceremonię Yom Kippur opisaną w 16 rozdziale Księgi Kapłańskiej i traktacie Miszny, Yomy: dwa identyczne baranki zostały wybierane każdego roku, jeden został wypuszczony w dzicz niosąc grzechy Izraela (który został ostatecznie zabity poprzez zepchnięcie z klifu), podczas gdy krew drugiego baranka została przelana jako pokuta za te grzechy. Rozdziały 8-9 Listu do Hebrajczyków opisują śmierć Jezusa jako ostateczną ofiare Yom Kippur. Autor ewangelii Marka w swojej przypowieści mówi nam, aby odrzucić grzechy Żydów w postaci przemocy i rebelii, a zamiast tego przyjąć wieczne zbawienie ofiarowane przez śmierć Chrystusa.
Alegoryczne intencje w starożytności rozpoznał wspomniany wcześniej Orygenes:
„Widzisz! Masz tutaj baranka, który żywcem zostaje wypuszczony w dzicz, niosąc w sobie grzechy ludzi, którzy krzyczeli i mówili: “Ukrzyżować! Ukrzyżować!” On jest zatem barankiem wypuszczonym w dzicz, podczas gdy ten drugi [innymi słowem Jezus] jest barankiem poświęconym Bogu jako ofiara pokutująca za te grzechy, czyniąc z siebie prawdziwe pojednanie dla tych, którzy wierzą.” 6Orygenes, Homilie o Księdze Kapłańskiej 10.2.2
Orygenes wdzi także Barabasza jako symboliczną reprezentacje grzechu pisząc, że Barabasz „jest w przenośni diabłem”, a Izrael cudzołożnie wybrał go jako męża zamiast rawdziwego Pana młodego, Jezusa. 7Orygenes, Komentarz do Mateusza 19
Pewne aspekty alegorii dostrzega także autor księgi Barnaby z 70-132r. n.e.
„[Tora mówi ] Weźmiesz dwa kozły o dobrym aspekcie, będące podobnymi do siebie i ofiarujesz je, i niech kapłan weźmie jednego jako ofiarę za grzechy”. A co oni zrobili z następnym? “Następny, On powiedział jest przeklęty” zauważcie jak typ Jezusa jest przedstawiony: “I wszyscy plujcie na to i na tego kozła, a zawiążcie purpurową wełnę wokół jego głowy, i niech będzie wygnany na pustynię” ) A kiedy to jest zrobione, ten, który weźmie kozła na pustynię, zdejmie wełnę, i położy ją na krzewie zwanym Rachel, z którego my jemy pędy kiedy znajdziemy je za miastem; zatem Rachel sam jest owocem słodkim. Jakie to ma znaczenie? Słuchajcie: “pierwszy kozioł jest dla ołtarza, ale drugi jest dla przekleństwa” i zauważcie, że pierwszy jest przeklęty i koronowany, ponieważ “oni będą widzieli go” tego dnia z długą purpurową szatą“ sięgającą do stóp” na jego ciele i oni powiedzą, “Czy nie jest to ten, którego my ukrzyżowaliśmy i odrzuciliśmy i przebiliśmy i pluliśmy na niego? Prawda to był on, który wtedy powiedział, że był Synem Boga” Ale jak ma się on do kozłów? Dla tej przyczyny “kozły będą podobne, piękne i parą”, aby kiedy go zobaczą przyszli w tym czasie i byli zdumieni w podobieństwie kozłów. Widzimy, zatem typ Jezusa przeznaczonego dla cierpienia.” 8List Barnaby, 7: 6-10
Ewangelia Marka powstała około roku 70 n.e. Był to okres w którym większość Żydów oczekiwała mesjasza będącego przywódcą militarnym, który przepędzi Rzymian z ich ziemi. Takiego mesjasza właśnie przewidywał Stary Testament i z tego powodu żydzi do dnia dzisiejszego nie uznają ofiary Jezusa. Przez całą ewangelie Marka, autor wyjaśnia w jaki sposób Jezus jest prawdziwym mesjaszem Jako cierpiący mesjasz. Alegoria z Barabaszem symbolizuje żydowską ślepotę – żydzi wybrali swoje grzechy zamiast swojego zbawienia – Jezusa Barabasza, zamiast Jezusa Chrystusa. Był to przede wszystkim wybór między dwoma rodzajami mesjaszy: skazanego za rewolucję militarną i tego, który odniósł duchowe zwycięstwo, którego śmierć zlikwidowała potrzebę militarnej rewolucji. Jak ujął to historyk Stökl ben Ezra:
„Jezus z Nazaretu jest takim Mesjaszem jakim Bóg chce, aby był, podczas gdy Jezus Barabasz jest takim Mesjaszem, jakiego chcą ludzie” 9Stökl ben Ezra, Impact of Yom Kippur, s. 170-71.
Do podobnych wniosków dochodzi John Dominic Crossan:
„Celem przypowieści Marka jest to, że w roku 66-74 n.e, Jerozolima wybrała nie tego zbawiciela co trzeba – brutalnego, zamiast pokojowego” 10John Dominic Crossan, The Power of Parable: How Fiction by Jesus Became Fiction About Jesus (HarperOne, 2013), s. 122
Szczegółowe znaczenie w zrozumieniu intencji autora odgrywa interpretacja tekstu, gdyż we właściwym rozumieniu ujawnia cel przypowieści jakim jest jej przesłanie teologiczne. Błędem jest zatem dosłowne odczytywanie ewangelii i rozumienie ich jako sprawozdanie wydarzeń historycznych.
Przypisy[+]
↑1 | Oxford Annotated Bible, s. 1821, Daniel Stökl ben Ezra, The Impact of Yom Kippur on Early Christianity: The Day of Atonement from Second Temple Judaism to the Fifth Century (Uniwersytet Tübingen, 2003), s. 166; Raymond Brown, The Death of the Messiah from Gethsemane to the Grave (Nowy Jork: Doubleday, 1994), I, s. 818, Bart D. Ehrman Jesus Before the Gospels (HarperOne, 2017), s. 144 |
---|---|
↑2 | Niektórzy badacze wskazywali na Mishnah, Pesahim 8.6b usiłując argumentować, że znajduje się tam opis potwierdzajacy ten zwyczaj, jednak inni słusznie wskazali, że opisane tam prawo nie mówi nic o żadnym zwyczaju wypuszczania więźnia, ani nie mówi nic o ułaskawieniu, a jedynie obejmuje każdego kto uzyskał uniewinnienie bądź zwolnienie warunkowe, ale nie został wypuszczony na czas, aby był w stanie uczestniczyć w rytuale. |
↑3 | Bart D. Ehrman Jesus Before the Gospels (HarperOne, 2017), s. 144 |
↑4 | Reuben Swanson, New Testament Greek Manuscripts: Variant Readings Arranged in Horizontal Lines against Codex Vaticanus: Matthew (Wydawnictwo Uniwersytetu Sheffield, 1995), s. 279-80 |
↑5 | Orygenes, Komentarz do Mateusza 121 |
↑6 | Orygenes, Homilie o Księdze Kapłańskiej 10.2.2 |
↑7 | Orygenes, Komentarz do Mateusza 19 |
↑8 | List Barnaby, 7: 6-10 |
↑9 | Stökl ben Ezra, Impact of Yom Kippur, s. 170-71. |
↑10 | John Dominic Crossan, The Power of Parable: How Fiction by Jesus Became Fiction About Jesus (HarperOne, 2013), s. 122 |