Wkrótce zakończę ten wątek poświęcony starożytnemu wykorzystaniu liter alfabetu w liczbach, omawiając najsłynniejszy przypadek z nich wszystkich, “liczbę bestii” z Księgi Apokalipsy: 666. Do czego odnosi się ta liczba? Zdecydowałem, że aby unaocznić tę intrygującą liczbę, muszę najpierw powiedzieć kilka słów o tym, jak ogólnie działa symbolika księgi.
Moi studenci zazwyczaj myślą o księdze Apokalipsy jako o niezwykłej, jedynej w swoim rodzaju księdze, niepodobnej do niczego, co kiedykolwiek napisano, jako o niebiańskim planie przyszłości ziemi. Na zajęciach dowiadują się, że w rzeczywistości nie jest ona w dużym stopniu jedyna w swoim rodzaju, lecz jest podobna do wielu starożytnych ksiąg, zarówno żydowskich, jak i chrześcijańskich, które nazywane są “apokalipsami”. Termin “apokalipsa”, w tym kontekście, odnosi się do gatunku literackiego. Jak wszystkie gatunki, apokalipsy miały określone cechy literackie.
Powodem, dla którego Księga Apokalipsy wydaje się dzisiejszym czytelnikom tak dziwna i niezwykła, jest to, że nie znają oni tego gatunku. Istniało jednak wiele innych ksiąg, takich jak Apokalipsa (zwana też Apokalipsą Jana), w których ludzkiemu prorokowi ukazane zostały niebiańskie tajemnice, nadające sens ziemskiej rzeczywistości. W większości tych apokalips, rzeczywistością tu na ziemi jest to, że świat jest kontrolowany przez siły zła. Tajemnice nieba mówią, że dni tych sił są policzone. W Księdze Apokalipsy Bóg wkrótce zainterweniuje, aby zniszczyć ten zły świat i zastąpić go doskonałym utopijnym królestwem, w którym nie będzie już bólu, nieszczęścia ani cierpienia. Ale najpierw musi rozpętać się całe piekło.
Autor nie pisał dla tych z nas, którzy żyją 2000 lat później. On kierował swój tekst do chrześcijan swoich czasów, mówiąc im, aby się trzymali! – jeszcze tylko przez chwilę. Musieli pozostać wierni, pomimo cierpienia, ponieważ Bóg wkrótce doprowadzi historię i ten świat do załamania, podczas katastroficznego pokazu mocy, w którym wszystko, co sprzeciwia się Bogu, zostanie zniszczone, a Bóg stworzy nowe niebo i nową ziemię dla swojego ludu. Wrogami Boga byli ci, którzy żyli w czasach autora, a nie ci, którzy powstaną dwa tysiąclecia później. Bóg zajmie się tymi wrogami raz na zawsze, zanim da swojemu ludowi wieczny odpoczynek.
Aby wyjaśnić ten pogląd, autor Apokalipsy (jak zresztą wszystkich apokalips) przedstawił swoje wizje w języku wysoce symbolicznym. Aby nadać sens temu językowi i wyjaśnić, do czego odnosi się “liczba antychrysta”, 666, powinienem pokazać, jak symbolika działa bardziej ogólnie, poprzez omówienie pokrewnego przykładu, który nie dotyczy tej liczby. Wziąłem objaśnienie z mojego podręcznika wprowadzającego do Nowego Testamentu, z rozdziału o wczesnochrześcijańskich apokalipsach (w którym omawiam również Pasterz Hermasa i Apokalipsę Piotra, które oczywiście nie zostały ostatecznie włączone do Nowego Testamentu). Oto, co tam piszę:
Symboliczny charakter wizji Jana jest oczywisty. Czasami on sam nie rozumie tego, co widzi i potrzebuje anioła, aby mu to wytłumaczył (np. 17:7). Nie oznacza to jednak, że wszystko, co mówi, jest całkowicie owiane tajemnicą. Rzeczywiście, wiele symboli nie jest trudnych do zrozumienia dla tych, którzy wiedzą wystarczająco dużo o Starym Testamencie (np. obraz “Syna Człowieczego”) lub o powszechnych symbolach w starożytnej kulturze (np. ogniste oczy). Wyjaśnienia jeszcze innych symboli są sugerowane w tekście. Należą one do najciekawszych cech księgi. W tym miejscu można przytoczyć kilka znaczących przykładów ilustrujących proces interpretacji historycznej.
Rozważmy najpierw “Wielką Nierządnicę Babilońską”. W rozdz. 17 prorok zostaje zabrany na pustynię, aby zobaczyć “Wielką Nierządnicę (…), z którą nierządu się dopuścili królowie ziemi,” (w. 2). Widzi on “Niewiastę siedzącą na Bestii szkarłatnej2, pełnej imion bluźnierczych” (w. 3). Niewiasta ta jest przystrojona w piękne szaty i klejnoty, a w ręku trzyma “złoty puchar pełen obrzydliwości
i brudów swego nierządu” (w. 4). Na jej czole wypisane jest imię “Babilon wielki”. Jest ona “pijana krwią świętych i krwią świadków Jezusa” (w. 6).
Jest to niesamowita wizja. Na szczęście towarzyszący jej anioł daje wystarczająco dużo wyjaśnień, abyśmy mogli w miarę łatwo zinterpretować jej główne aspekty (choć nawet tutaj niektóre szczegóły są nieco skomplikowane). Bestia, na której siedzi Niewiasta, ma wyjść z Czeluści (w. 8); z 20:2 dowiadujemy się, że szatan ma zostać wtrącony do Czeluści, tak więc ta kobieta, kimkolwiek jest, wydaje się być wspierana przez diabła. (Jest to ważna uwaga: Księga Apokalipsy czasami interpretuje swoje własne symbole dla uważnego czytelnika. Kim więc jest sama Niewiasta? Bestia ma siedem głów, i powiedziano nam, że jest to siedem gór, na których siedzi Niewiasta (w. 9). Dla tych, którzy wiedzą wystarczająco dużo o świecie, w którym pisał prorok, będzie to jedyna wskazówka, jaka będzie potrzebna. Dla tych, którzy tego nie wiedzą, anioł wyjaśnia sprawę jeszcze jaśniej w w. 18: “A Niewiasta, którą widziałeś, jest to Wielkie Miasto, mające władzę królewską nad królami ziem”.
Interpretacja wizji jest teraz w miarę przejrzysta. Wielkim miastem”, które rządziło światem w czasach Jana, był oczywiście Rzym, powszechnie nazywany miastem “zbudowanym na siedmiu wzgórzach” (stąd siedem głów bestii). Tak więc wizja ta dotyczy miasta Rzymu, które było wspierane przez samego diabła, miasta, które deprawowało narody (dziwka, która cudzołoży z królami ziemi), które wykorzystywało ludy ziemi (jest przyodziana w piękne szaty i biżuterię) i która prześladowała chrześcijan (jest pijana krwią męczenników).
Dlaczego nazywa się ją Babilonem? Również ten symbol jest jasny dla tych, którzy znają Stary Testament, w którym Babilon jest przedstawiony jako arcywróg Boga, miasto, którego wojska spustoszyły Judę, zrównały z ziemią Jerozolimę i zniszczyły Świątynię w 587 r. przed Chrystusem. W Apokalipsie “Babilon” jest więc kryptonimem miasta przeciwnego Bogu – Rzymu, głównego wroga Boga. Podobnie jak dawny Babilon, również Rzym zostanie zniszczony (w. 16). W istocie, jest to sens większej części całej księgi. Wróg chrześcijan, Rzym pierwszego wieku, zostanie wkrótce zniszczony w katastroficznym pokazie Bożej mocy.
Więcej na temat symboliki Księgi Apokalipsy
Dwa pytania, które często otrzymuję na temat księgi Apokalipsy (również od czytelników tego bloga), dotyczą tego, czy symbolika ma na celu uniemożliwienie władzom rzymskim zrozumienia tego, co jest w księdze, aby uchronić autora przed prześladowaniami, oraz czy wydarzenia, które opisuje, mogą być zakodowanymi odniesieniami do tego, co wydarzy się w naszej przyszłości. Oto co mówię na każdy z tych tematów w mojej podręcznikowej prezentacji tej księgi.
*********************************************
Apokalipsa jako literatura podziemna?
Niektórzy czytelnicy Księgi Apokalipsy uważają, że jej tajemnicze symbole sugerują, że jest to literatura “podziemna”. Symboliczny język księgi, zgodnie z tą interpretacją, został użyty, aby rządzący nie zdawali sobie sprawy, że sami są atakowani.
Być może jest w tym poglądzie element prawdy, ale można się zastanawiać, czy rzymski władca byłby skłonny usiąść w weekend, by przeczytać dobrą chrześcijańską książkę. Wydaje się bardziej prawdopodobne, że główna funkcja symboliki – czy to w Apokalipsie, czy w innych apokalipsach – leżała gdzie indziej, a mianowicie w charakterze samego materiału. W istocie bowiem niebiańskie tajemnice z samej swej natury nie są proste, banalne czy poddające się empirycznej demonstracji; ich tajemnica i blask praktycznie wymagają, by były przekazywane w nieziemskich i dziwacznych symbolach wyższych rzeczywistości nieba. (Dodatkowo mogę zauważyć, że mówienie o “wrogu” Chrystusa jako o bestii, która jest miastem “leżącym na siedmiu wzgórzach”, które rządzi narodami ziemi – cóż, nie trzeba być geniuszem w dziedzinie historii i geografii Rzymu, aby zorientować się, kto jest wrogiem….. To nie jest tajemniczy pogląd, który byłby zagadkowy dla kogoś z zewnątrz).
Futurystyczne interpretacje Księgi Apokalipsy
Jednym z najpopularniejszych sposobów interpretacji Księgi Apokalipsy w dzisiejszych czasach jest odczytywanie jej symbolicznych wizji jako dosłownych opisów tego, co ma się wydarzyć w naszych czasach. Z takim podejściem wiążą się jednak pewne problemy.
Z jednej strony, powinniśmy być podejrzliwi wobec interpretacji, które są rażąco narcystyczne; ten sposób rozumienia księgi utrzymuje, że cały bieg historii ludzkości osiągnął punkt kulminacyjny właśnie teraz, z nami! Jeszcze większym problemem jest jednak to, że takie podejście nieuchronnie musi ignorować pewne cechy tekstu, aby jego interpretacje pasowały.
Rozważmy jako jeden z przykładów, interpretację “szarańczy”, która wyłania się z dymu studni bez dna, aby siać spustoszenie na ziemi w rozdziale 9. Widzący opisuje wygląd tych strasznych stworzeń w następujący sposób:
A wygląd szarańczy – podobne do koni uszykowanych do boju,
na głowach ich jakby wieńce podobne do złota,
oblicza ich jakby oblicza ludzi,
i miały włosy jakby włosy kobiet,
a zęby ich były jakby zęby lwów,
i przody tułowi miały jakby pancerze żelazne,
a łoskot ich skrzydeł jak łoskot wielokonnych wozów, pędzących do boju.
I mają ogony podobne do skorpionowych oraz żądła;
a w ich ogonach jest ich moc szkodzenia ludziom przez pięć miesięcy. (Ap 9,7-10).
Według jednej z futurystycznych interpretacji (przez tego wielkiego badacza wszystkich rzeczy biblijnych – no, nie bardzo, Hal Lindsay), te szarańcze to nowoczesne helikoptery szturmowe, lecące przez dym bitwy. Widzący, żyjący wiele wieków przed pojawieniem się nowoczesnych działań wojennych, nie miał możliwości dowiedzieć się, czym naprawdę są te maszyny, więc opisał je najlepiej, jak potrafił. Latają jak szarańcza, ale mają kształt ogromnych skorpionów. Wirniki na szczycie wyglądają jak korony; zdają się mieć ludzkie twarze, gdy ich piloci zaglądają przez przednie szyby; są pokryte kamuflażem, który z daleka wygląda jak włosy; na czołach mają wymalowane wściekłe zęby; są wykonane ze stali, więc wydają się mieć żelazne napierśniki; bicie ich wirników brzmi jak rydwany pędzące do bitwy; a do ogonów mają przymocowane karabiny maszynowe, jak żądła skorpionów.
Cóż może być bardziej prawdopodobne? Prorok spojrzał w przyszłość i zobaczył to, czego nie mógł zrozumieć; my natomiast, żyjąc w epoce, w której jego przepowiednie się spełnią, rozumiemy je doskonale.
Problem w tym, że ta interpretacja po prostu nie działa, ponieważ pomija niektóre z najważniejszych szczegółów tego fragmentu. Rozważmy, na przykład, co owa “szarańcza” ma właściwie robić. Tekst jest dość stanowczy: nie wolno im szkodzić żadnej trawie ani drzewom, lecz tylko ludziom; co więcej, i co najważniejsze, dano im moc torturowania ludzi przez pięć miesięcy, ale nie zabijania ich (9:4-5). Ci, którzy zostaną zaatakowani przez szarańczę, będą tęsknić za śmiercią, ale nie będą w stanie tego zrobić (9:6).
Teraz może być tak, że Pentagon zaprojektował tajną broń, helikopter ataku, który może zaszkodzić ludziom, ale nie drzewom lub roślinność, i że może zadawać ból, ale nie zabijać. Ale wydaje się to nieco mało prawdopodobne. Te szarańcze po prostu nie mogą być nowoczesnymi narzędziami wojennymi przeznaczonymi do masowego niszczenia, ponieważ wyraźnie powiedziano, że nie są w stanie niczego zniszczyć.
Te same problemy występują z praktycznie każdą interpretacją księgi, która traktuje jej wizje jako dosłowne opisy wydarzeń, które mają nastąpić w naszej bliskiej przyszłości: te podejścia po prostu nie są w stanie uwzględnić szczegółów tekstu – co oznacza, że nie traktują samego tekstu wystarczająco poważnie. Prawdopodobnie o wiele lepiej jest interpretować tekst w jego własnym kontekście historycznym, nie jako dosłowny opis przyszłości ziemi, ale jako metaforyczne przedstawienie ostatecznej suwerenności Boga nad światem, który jest nękany przez zło.
Powyższe posty pochodzą z blogu badacza Nowego Testamentu prof. Barta Ehrmana i zostały opublikowane za jego zgodą. Oryginalne źródło wpisu:
https://ehrmanblog.org/symbolism-in-the-book-of-revelation/
https://ehrmanblog.org/more-on-the-symbolism-of-revelation/