W poprzednim poście, profesor Dennis R. MacDonald w dedykowanej dla naszego bloga pracy, przedstawił swoją tezę o wpływie epiki homeryckiej na księgi Nowego Testamentu. W tym, oraz w serii nadchodzących postów przyjrzymy się szczegółowo kilku przykładom mimesis criticism.
W tym poście zajmiemy się perykopą o Eutychu, znanemu z Dziejów Apostolskich młodzieńcowi zmarłemu wskutek nieszczęśliwego wypadku i którego historia przywołuje zaskakujące podobieństwa do Elpenora, znanego z Homera. Na początek spójrzmy na historię z Dziejów:
“W pierwszym dniu po szabacie, kiedy zebraliśmy się na łamanie chleba, Paweł, który nazajutrz zamierzał odjechać, przemawiał do nich i przedłużył mowę aż do północy. Wiele lamp paliło się w górnej sali, gdzie byliśmy zebrani. Pewien młodzieniec, imieniem Eutych, siedział na oknie pogrążony w głębokim śnie. Kiedy Paweł przedłużał przemówienie, zmorzony snem spadł z trzeciego piętra na dół. Podniesiono go martwego. Paweł zeszedł, przypadł do niego i wziął go w ramiona: «Przestańcie rozpaczać – powiedział – bo jego dusza jest w nim». I wszedł na górę, łamał chleb i spożywał, a mówił jeszcze długo, bo aż do świtania. Potem wyruszył w drogę. A chłopca przyprowadzono żywego ku niemałej radości [zebranych]. A my, wsiadłszy wcześniej na okręt, popłynęliśmy do Assos, skąd mieliśmy zabrać Pawła, bo tak zarządził, chcąc iść pieszo. “ (
Dzieje Apostolskie 20:7-13
W “The Homeric Epics and the Gospel of Mark” (Yale University Press), Dennis R. MacDonald wskazuje na podobieństwa między charakteryzacją Eutycha, z Homeryckim Elpenorem. Cytując profesora MacDonalda:
U Homera czytamy, że po roku przebywania z boginią Kirke na jej domu na wyspie Ajaja, Odyseusz nalegał na kontynuowanie swojej przygody z powrotem do Itaki. Kirke ofiarowała hojną uczte zanim odbiją od brzegu, Odyseusz spędził z nią noc, ucząc się magii potrzebnej do wezwania z martwych ślepego Tejrezjasza, który miał mu powiedzieć jak znaleźć drogę powrotną do domu. O świcie Odyseusz obudził swoją załogę z głębokiego, wywołanego obiadem snu, by natychmiast wyruszyć na spotkanie ze zmarłymi. Wszyscy odpłynęli, poza Elpenorem. Odyseusz w narracji mówi:
Był pewien Elpenor, najmłodszy, ani w boju niezbyt dzielny, ani głową nietęgi. Ciężki od wina, szukając chłodu położył się spać osobno na szczycie świętego domu Kirki. Posłyszawszy głosy i ruchy towarzyszy zerwał się nagle i zapomniał cofnąć się w tył, by zejść po wielkich schodach, i biegnąc przed siebie spadł z dachu. Złamał sobie kręgi w karku i dusza zeszła do Hadesu.
Odyseusz, nieświadomy śmierci Elpenora, popłynął na skraj świata, gdzie wykonywał magię nekromantyczną, aby wywołać duszę Tyrejasza. Ku przerażeniu Odyseusza, pierwszą duszą, która go spotkała, była dusza Elpenora, który powiedział bohaterowi, jak umarł, i błagał go, aby spalił zwłoki w pełnej zbroi i pochował jego prochy z należnymi obrzędami:
Wiem, że z państwa Hadesu twój okręt popłynie ku wyspie Ajai – tam proszę cię, panie, pamiętaj o mnie: nie poniechaj mnie bez łez i pogrzebu, gdy będziesz stamtąd powracał, bym ci się nie stał przyczyną gniewu bożego. Spal mnie razem z rynsztunkiem, jaki został po mnie, i mogiłę nieszczęśliwego człowieka usyp na brzegu siwego morza, pomnik dla przyszłych pokoleń. Zrób mi to, a na grobie wbij wiosło, którym za życia wiosłowałem w gronie mych towarzyszy
Odyseusz Obiecał
W rzeczy samej, po tym jak wygrał instrukcję podróży do domu od Tejrezjasza, zobaczył zastępy umarłych i był świadkiem kar niegodziwców, Odyseusz wrócił do Aeaea, gdzie w nocy przybił do brzegu. Odyseusz powiedział królowi Alkinoosowi z Scheriai czy stało się następnie.
Skoro zaś zjawiła się w mgłach zrodzona różanopalca Jutrzenka, wysłałem naprzód towarzyszy do domu Kirki, by przynieśli zwłoki Elpenora. Narąbaliśmy drew i tam, gdzie najwyższy grzbiet wybrzeża, spaliliśmy go lejąc łzy rzęsiste. A kiedy już ciało i zbroja spłonęły, usypaliśmy kurhan, na nim postawiliśmy kamień nagrobny, a na samym szczycie kurhanu wbiliśmy wiosło foremne
MacDonald w swojej książce przechodzi następnie do przedstawienia zbieżności między dwoma postaciami.
- Przedstawienie Elpenora i Eutycha jest bardzo podobne:
“Był pewien Elpenor, najmłodszy”;
“Pewien młodzieniec, imieniem Eutych, siedział na oknie.” - Obaj narratorzy zmieniają wypowiedź z pierwszej osoby (Ja/My) na trzecią osobę;
- Obaj nazywają ofiarę upadku młodzieńcem; (νεώτατος/νεανίας)
- Homer mówi nam, że załoga zapadła w “słodki sen”; a Eutych z Dziejów Apostolskich został pogrążony w “głębokim śnie”.
- Elpenor zmarł kiedy się obudził, Eutych kiedy drzemał; obaj upadli co spowodowało śmierć. “Spadł z dachu”; “Spadł z trzeciego piętra”
Dusza Elpenora ruszyła do Hadesu, jak pisał Homer. Kiedy go tam zobaczył, Odyseusz szlochał, “Płakałem, a moje serce litowało się nad nim.” Z drugiej strony wierzący w Troadzie nie musieli rozpaczać, gdyż w przeciwieństwie do duszy Elpenora, natychmiast i na zawsze była wygnana do Hadesu, dusza Eutycha pozostała w nim. W podziemnym świecie, dusza Elpenora poprosiła Odyseusza, aby powrócił na wyspę Kirke, by opłakiwać i pochować jego zwłoki, a król Itaki zrobił to następnego dnia, o świcie.
Trudna sytuacja dotycząca ofiary, zarówno w Dziejach Apostolskich jak i u Homera, zostaje rozwiązana dopiero o świcie. Odyseusz mógł jedynie opłakiwać i pochować swego zmarłego towarzysza, podczas gdy Bóg Pawła przywrócił upadłego młodzieńca do życia. Sam Odyseusz nie przyniósł zwłok Elpenora; jego towarzysze to zrobili „w smutku, płynąc łzami”. Podobnie Paweł wskrzesił ciała Eutycha; inni przyprowadzili go “żywego ku niemałej radości [zebranych].”
Wracając do kryteriów mimesis, opisanych przez profesora MacDonalda we wcześniejszym eseju, nie ma wątpliwości, że wyedukowany Grecki autor jakim był autor Dziejów Apostolskich, miał dostęp (kryterium pierwsze) do opowieści Elpenora. MacDonald wskazuje, że Elpenor był jednym z najbardziej rozpoznawalnych epizodów Homera. Elpenor stał się powszechnie rozpoznawalnym imieniem, nawet w kręgach chrześcijańskich. MacDonald wskazuje tu na Klemensa Aleksandryjskiego, który cytował przykład upadku Elpenora żeby zniechęcić ludzi do upijania się i zakładał, że czytelnicy rozpoznają aluzje: “tak jak Elpenor ‘złamał kark’ kiedy upadł podczas gdy był pijany.”
Opowieść Łukasza w ocenie MacDonalda spełnia także drugie kryterium, analogie – wielu starożytnych autorów, w tym niektórzy współcześni Łukaszowi, wykorzystywali postać Elpenora jako model. Wergiliusz w Eneidzie stworzył na jego podstawie postacie Palinurusa i Misenusa. Dziedzictwo literackie Elpenora, jak zauważa MacDonald, przeszło najważniejszą transformację z rąk Platona, który z kolei miał swoich własnych naśladowców.
Pod koniec Państwa, Sokrates dostarcza własną interpretacje podziemnego świata, aby zastąpić wizję Homera odnośnie życia po śmierci na taką, która nie tylko karze niegodziwców, ale również wynagradza sprawiedliwych. “Ale ja ci nie opowiem,” mówi Platon do Sokratesa “historii o Alkinoosie [opowiedzianej przez Odyseusza], tylko o dzielnym żołnierzu [alkimou]. Nazywał się Er, był synem Armeniosa” Użycie Homeryckiego przymiotnika [alkimos] w tym miejscu kontrastuje z opisem Elpenora przez Homera: “Niezbyt dzielny [alkimos] na wojnie”:
Zginął kiedyś na wojnie, a gdy po dziesięciu dniach zbierano trupy, już zepsute, zabrano go w stanie świeżym, zaniesiono go do domu i miano go dwunastego dnia pogrzebać. Ale wrócił do życia leżąc już na stosie. Wróciwszy, opowiedział, co widział po tamtej stronie. Więc mówił, że gdy duch z niego wyszedł, zaczął iść wraz z wieloma innymi, aż przyszli do jakiegoś miejsca nadziemskiego
Er następnie artykułuje mityczny opis reinkarnacji odpowiedni dla Sokratesa Platona. “A jakim sposobem i którędy znalazł się znowu w ciele, nie wiedział. Tylko że nagle oczy otworzył; było rano i zobaczył, że już leży na stosie.“ Sokrates Platona przekształca więc tragedię Elpenora w odrodzenie Er, który dał bardziej zadowalający opis życia pozagrobowego niż ten Homera. Sam Er był metaforą platońskiej reinkarnacji.”
MacDonald wskazuje następnie na kilka innych przykładów imitacji Homeryckiego Elpenora
Plutarch, pisarz współczesny Łukaszowi, pisał o młodym człowieku o imieniu Thespesius, który marnował swoją młodość do czasu, aż na własne oczy ujrzał kary niegodziwców w Hades. “Upadł z wysokości, skręcił kark i . . . zmarł.” Ożywił się w dniu pogrzebu i opowiedział o tym, co widział w świecie podziemnym, zapożyczając motywy zarówno z Nekyii Homera, jak i mitu Platona o Er.
Około 170-180 roku ery Chrystusa, Apulejusz pisał o młodym złodzieju o imieniu Alcimus (“Dzielny”), ten sam przymiot – to samo słowo! – użyte przez Homera do zaprzeczenia odwagi Elpenora. Tak jak Elpenor, Alcimus był durny, zmarł poprzez upadek w nocy i nie otrzymał prawowitego pochówku. Był więc pechowy, tak jak “pechowy” Elpenor. Apulejusz prawie na pewno spodziewał się, że najmądrzejsi z jego czytelników zobaczą tu zwrot historii Elpenora nie-tak-Apulejusza. Twierdzenie, że Łukasz imitował opowieść Homera o Elpenorze umieszcza go w prosperującej tradycji starożytnej imitacji tekstowej.Eutych Łukasza miał literackie rodzeństwo.
Poza tym, inne literackie imitacje Elpenora to między innymi: Lucan Civil War 6.419-830, Silius Italicus Punica 13.395-468 i Heliodorus Aethiopica 6.14-15. Elpenor Homera zdaje się też mieć wpływ na Polynices in Antigone Sophoclesa, żeglarza Horacego w Odes 28-29 zeznanie i Philostrausa o pojawieniu się duszy Achillesa Apoloniuszowi z Tyany (Life of Apollonius of Tyana 4.16))
Przechodząc do podsumowania, profesor MacDonald przedstawia porównanie w formie tabelki, które jak piszę “nie powinno pozostawić żadnych wątpliwości, że paralele między obydwoma historiami spełniają kryteria gęstości i kolejności; są bardziej leksykalne, bardziej szczegółowe i bardziej sekwencyjne niż przepisana historia Elpenora u Platona, Plutarcha, czy Apulejusza.”
Odyseja 10-12 | Dzieje Apostolskie 7-12 |
Odyseusz z załogą opuszczają Troje | Opuściwszy Achaie, w drodze powrotnej do Jerozolimy zatrzymują się w Troadzie |
Narracja w liczbie mnogiej pierwszej osoby | Narracja w liczbie mnogiej pierwszej osoby |
Po pobycie, załoga z Odyseuszem zjedli posiłek | Po pobycie, wierni z Pawłem zjedli posiłek |
Katastrofa stała się w nocy | Katastrofa stała się w nocy |
Załoga spała w “zaciemnionych salach” Kirke | “Wiele lamp paliło się w górnej sali, gdzie byliśmy zebrani” |
Elpenor zapadł w “słodki sen” | Eutych zapadł w “głęboki sen” |
Narrator przechodzi w trzecią osobę | Narrator przechodzi w trzecią osobę |
“Pewien człowiek, Elpenor, najmłodszy” | “Pewien młodzieniec, imieniem Eutych” |
Elpenor spadł z dachu | Eutych spadł z trzeciego piętra |
Dusza Elpenora poszła do Hadesu | Dusza Eutycha pozostała w nim |
Towarzysze sprowadzili ciało, martwe | Towarzysze sprowadzili ciało, żywe |
Elpenor nie został pochowany do świtu | Eutych nie został podniesiony żywy do świtu |
Te podobieństwa również spełniają kryterium piąte: Łukasz zachowuje charakterystyczne cechy historii Homera. Na przykład, Homer i autor Dziejów Apostolskich zmieniają narracje pierwszej osoby liczby mnogiej na trzecią osobę, precyzyjnie w tym samym momencie w narracji, wtedy gdy przedstawiają młodego mężczyznę. Obie historie dotyczą statusu dusz chłopców po śmierci i obie wspominają o przyniesieniu ich ciał o świcie. Sama wzmianka o młodzieńcu spadającym z wysokości na jego śmierć może być wystarczającym powodem, by powiązać te dwie historie, ale Łukasz dostarczył dwa jeszcze wyraźniejsze znaczniki jego hipertekstualności.
Łukasz umieścił tę opowieść w Troas, położonym w Troadzie, zaledwie dziesięć mil na południe od starożytnej Troi. Tak jak wiele starożytnych miast, miasto Sigeion zmieniło nazwę na Alexandria, jako honor ku Aleksandrowi Wielkiemu, a żeby rozróżnić je od współ imiennika, miasto to nazywano Alexandrią w Troadzie. Na długo przed Łukaszem, było po prostu Troas i długo cieszyło się swoją Trojańską sławą. Według Swetoniusza, plotka głosiła, że z powodu mitologicznego pokrewieństwa Rzymu z Troją przez Eneasza, Juliusz Cezar rozważał przeniesienie stolicy do “Alexandrii [Troas] albo llium.”
Swetoniusz jednoznacznie zidentyfikował Troas z dziedzictwem Troi. Umieszczając historię Eutycha w Troi, Łukasz zdaje się sugerować, że należy go czytać w świetle mitologicznych tradycji Troi.
Najważniejszą wskazówką świadczącą o Imitacji jak wskazuje MacDonald, jest imię Eutych.
Homer wielokrotnie podkreślał nieszczęśliwy los Elpenora. Młody żołnierz przetrwał wojnę Trojańską, kanibali Lajstrygonów, olbrzyma Polifema, wszystko po to by spaść z dachu Kirke ku własnej zagładzie. Sam Elpenor stwierdza, że był ofiarą “złego losu” i nazwał siebie samego “pechowym człowiekiem.” Odyseusz również określił go jako “pechowiec”. Imię Eutych zaś znaczy “Szczęściarz”. Znaczące imiona były powszechne w Greckiej literaturze już od czasów samego Homera. Kiedy Apulejusz chciał zwrócić uwagę na to, że przepisuje opowieść o Elpenorze, zrobił to nazywając swoją postać Alcimus (“Dzielny”) i od początku deklarował jego pechowość: on “nie mógł przyciągnąć aprobującego skinienia losu.” Biorąc pod uwagę pozostałe podobieństwa między tymi dwoma historiami, wybór imienia Eutycha nie wydaje się przypadkowy; jest charakterystyczny.
Ostatnie, szóste kryterium to interpretowalność, to znaczy obecność przewartościowania i emulacji. Te dwie historie są nie tylko bardzo podobne, ale strategicznie odmienne. O świcie na wyspie Kirke, Odyseusz nie był w stanie przywrócić do życia pechowego Elpenora. Paweł natomiast, za sprawą Boskiej mocy był w stanie przywrócić do żywych “Szczęściarza” w Troadzie. Platon emulował Elpenora poprzez Er, wojownika, który powrócił z martwych, aby przekazać wizję zaświatów, w przeciwieństwie do Odyseusza. Odrodzenie Er eo ipso symbolizowało reinkarnację. Łukasz podobnie przewartościował Elpenora w Eutycha, którego odrodzenie symbolizowało zmartwychwstanie.