Tak jak w przypadku całej literatury starożytnej, nie posiadamy dziś oryginałów ksiąg biblijnych. Biblia, którą posiadamy, to zbiór kopii wykonanych wiele lat po powstaniu oryginałów, w wielu przypadkach całe wieki później. Jako że w starożytności nie dysponowano jeszcze drukarkami, każda księga Starego i Nowego Testamentu dotarła do nas poprzez proces ręcznego kopiowania manuskryptów, zdanie po zdaniu, litera po literze. Był to czasochłonny i monotonny proces, który prowadził do wielu zmian w tekstach. Mówimy tu przede wszystkim o literówkach, pominiętych lub przeinaczonych słowach, a nawet nieumyślnie pominiętych zdaniach. Czasem jednak treść była zmieniana celowo, do późniejszych kopii trafiały słowa, zdania, a nawet całe fragmenty, które nie były częścią oryginału.
Jednym z fragmentów, który zdaniem większości biblistów nie znajdował się w oryginale, to historia z kobietą cudzołożną (Pericope Adulterae) :
“1 Jezus natomiast udał się na Górę Oliwną, 2 ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał ich. 3 Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: 4 «Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. 5 W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?» 6 Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. 7 A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień». 8 I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. 9 Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. 10 Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» 11 A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. – Idź, a od tej chwili już nie grzesz!».”
Ewangelia Jana 8: 1-11
Interpolacja?
Jak się okazuje, fragmentu tego brakuje w najwcześniejszych i najważniejszych manuskryptach Ewangelii Jana. Historia ta jest również nieznana pisarzom chrześcijańskim do IV wieku. Orygenes z Aleksandrii, chrześcijański uczony z III w. n.e., napisał pokaźny komentarz do całej Ewangelii Jana pomijający jednak omawiany fragment z kobietą cudzołożną. Augustyn z Hippony, teolog Kościoła, który pisał około V w. n.e., tłumaczył, że “niektórzy” kopiści usunęli ten fragment, aby dać kobietom przyzwolenie na grzech:
Niektórzy ludzie małej wiary, a raczej wrogowie prawdy wiary, obawiając się, jak przypuszczam, aby ich żony nie mogły bezkarnie grzeszyć, usunęli z ich manuskryptów Pański akt przebaczenia wobec cudzołożnicy, tak jakby ten, który powiedział: “Nie grzesz już więcej”, wydał zezwolenie na grzech. 1 Augustyn z Hippony, De Adulterinis Conjugiis II 6, 7
Wyjaśnienie Augustyna nie brzmi jednak wiarygodnie, kiedy skonfrontujemy je z ilością manuskryptów, w których brakuje omawianego fragmentu. Są to:
Papyrus 66, Papyrus 75, Codex Sinaiticus, Codex Vaticanus, Codex Alexandrinus, Codex Ephraemi, Codex Washingtonianus, Codex Borgianus, Codex Regius, Codex Athous Lavrensis, Codex Petropolitanus Purpureus, Codex Macedoniensis, Codex Sangallensis, Codex Koridethy, Codex Monacensis; Uncials 0141 i 0211; Minuscules 3, 12, 15, 21, 22, 32, 33, 36, 39, 44, 49, 63, 72, 87, 96, 97, 106, 108, 124, 131, 134, 139, 151, 157, 169, 169, 209, 213, 228, 297, 388, 391, 401, 416, 445, 488, 496, 499, 501, 523, 537, 542, 554, 565, 578, 584, 703, 719, 723, 730, 731, 736, 741, 742, 768, 770, 772, 773, 776, 777, 780, 799, 800, 817, 827, 828, 843, 896, 989, 107, 1100, 1178, 1230, 1241, 1242, 1253, 1333, 2193 i 2768; większość lekcjonarzy; niektóre stare manuskrypty łacińskie, większość syryjskich, saidzki, dialekt koptyjskiego, gocki ,niektóre armeńskie, gruziński mss. Adysh i Diatessaron.
Ponadto w niektórych manuskryptach fragment z cudzołożnicą znajdujemy w innych miejscach, np. po J 21:25, bądź Łk 21:38.
Jak historia trafiła do Ewangelii?
Z dowodów w postaci manuskryptów bibliści są powszechnie zgodni ponad wszelką wątpliwość, że historia z kobietą cudzołożną nie należała do oryginału. Nasuwa się jednak pytanie w jaki sposób historia ta trafiła do kanonu? Ze względu na to, iż fragment ten występuje niekiedy w różnych miejscach narracji, wielu biblistów jest zdania, że fragment ten po raz pierwszy mógł zostać spisany na marginesie któregoś z manuskryptów i to z tego powodu został następnie wstawiony w różne miejsca w tekście. Geneza tej historii pozostaje jednak otwartym pytaniem. Być może była to tradycja przekazywana drogą ustną, bądź literacka kreacja jednego ze skrybów. Pozostaje nam spekulować.