Salomon czyli Salmanasar III cz.3 Pałac i Świątynia Salomona jako przeredagowane relacje asyryjskie

8 września 2022
Picture of Neil Godfrey
Neil Godfrey
Autor bloga Vridar.org, bibliotekarz, konsultant ds. cyfryzacji kolekcji bibliotekarskich. Miłośnik i popularyzator mało znanej literatury biblistycznej. Zamieszkały w Australii.

Spis treści

Solomon’s Palace and Temple as Re-worked Assyrian Accounts — part 3

Jednym z głównych zadań historyka jest porównywanie i zestawianie źródeł. Jeśli różne źródła świadczą niezależnie o tym samym zjawisku, to wiarygodność historyczna tego zjawiska zostaje znacznie zwiększona. W ten sposób biblijny opis Świątyni Salomona, kamienny model budowli z Khirbet Qeiyafa i świątynia z Motzy odpowiadają sobie nawzajem, potwierdzając historyczność tradycji biblijnej. – Yosef Garfinkel i Madeleine Mumcuoglu, The Temple of Solomon in Iron Age Context (Świątynia Salomona w kontekście epoki żelaza).

Garfinkel i Mumcuoglu przeoczyli najbardziej podstawowy krok w powyższej argumentacji. Źródła mogą ze sobą współgrać, ale zanim dojdziemy do wniosku, że w związku z tym świadczą o faktach historycznych, musimy sprawdzić, czy rzeczywiście są od siebie niezależne. Zadaniem historyka jest krzyżowe przesłuchanie świadków, nawet (lub zwłaszcza) wtedy, gdy są zgodni.

Zanim przejdziemy do analizy biblijnej relacji Russella Gmirkina o budowie pałacu i świątyni Salomona, posłuchamy jeszcze Garfinkela i Mumcuoglu (z moimi pogrubionymi podkreśleniami – jak we wszystkich cytatach):

Badacze ze szkoły minimalistycznej twierdzą, że w czasach Salomona w Jerozolimie w ogóle nie zbudowano świątyni. Według najbardziej skrajnych z tych badaczy, opis świątyni jest całkowicie wymyślony. Podjęto więc próbę usunięcia podstaw do uprawnionych badań nad świątynią z perspektywy architektonicznej czy historycznej i przeniesienia całej uwagi na poziom literacki i ideologiczny (zob. dyskusje: Van Seters 1997; Smith 2006).

Dwa ostatnie odkrycia w Królestwie Judy zmieniły ten obraz (ryc. 1). Po pierwsze, model budynku datowany na X w. p.n.e. odkopany w Khirbet Qeiyafa w 2011 r. rzuca światło na niektóre terminy techniczne wspomniane w tekście biblijnym i pozwala nam przezwyciężyć niektóre trudności (Garfinkel i Mumcuoglu 2013, 2016, 2018). Po drugie, w 2012 r. w Motzy, 5 km na zachód od Jerozolimy, odsłonięto świątynię datowaną na IX w. p.n.e. (Kisilevitz 2015). Te nowe znaleziska wyraźnie pokazują, że architektura opisana w tekście biblijnym istniała w tej samej epoce i w tym samym regionie. Nowe dane potwierdzają historyczność tekstu biblijnego, nawet jeśli został on przepisany i zredagowany wieki po faktycznym powstaniu budowli.

Rysunek 1. Królestwo Judy i lokalizacja miejsc, o których mowa w tekście.
(G&M, 2f)

Możecie pobrać i przeczytać cały dokument na wolnej licencji autorstwa Yosefa Garfinkela i Madeleine Mumcuoglu, The Temple of Solomon in Iron Age Context. Tymczasem – oto znaleziska, do których się odnoszą, a które pokazują, że biblijny opis świątyni Salomona pasuje do innych dziewięciowiecznych świątyń z Lewantu i Mezopotamii.

Porównaj ten obraz i jego notkę (z Salomon’s Temple and Palace):

I porównywalne układy świątyń:

Fotografia świątyni Motza z artykułu Kisilevitz’a:
Rekonstrukcja świątyni Salomona dokonana przez G & M wygląda następująco:
oraz

Russell Gmirkin nazywa siebie “post-maksymalistą”. Nie zaprzecza podobieństwu między biblijnymi i bliskowschodnimi opisami budowli a znaleziskami archeologicznymi z epoki żelaza (w tym przypadku z X-VIII wieku), ale zaprzecza niezależności relacji biblijnej.

Zanim zajmiemy się argumentem za zależnością opisu biblijnego, warto nam, niespecjalistom, zwrócić uwagę, że mamy do czynienia z ustalonym typem literackim czy formą literacką. Czytamy o różnych formach literackich starożytnego Bliskiego Wschodu pojawiających się w Biblii, a Gmirkin odsyła nas do studium Hurowitza, który szczegółowo opisuje “dobrze znany wzór relacji o budowaniu na starożytnym Bliskim Wschodzie”. Cytując Hurowitza:

W pierwszej części tego studium przeanalizowano ponad dwadzieścia pozabiblijnych relacji budowlanych i stwierdzono, że posiadają one podobne lub prawie identyczne struktury tematyczne. Pomimo pewnej elastyczności i zmienności w strukturze, wszystkie badane historie zachowały tę samą podstawową sekwencję tematów i centralnych wydarzeń, włączając w to:

(1) powód budowy lub odbudowy budynku wraz z poleceniem lub zgodą bogów na proponowane przedsięwzięcie;
(2) przygotowania do przedsięwzięcia, w tym zaciąganie robotników, gromadzenie i wytwarzanie materiałów budowlanych oraz zakładanie fundamentów budowli;
(3) opis procesu budowy i wznoszonego gmachu;
(4) poświęcenie budynku przez jego zaludnienie, wraz z uroczystościami i rytuałami;
(5) modlitwa lub błogosławieństwo mające zapewnić dobrą przyszłość budowli i budowniczemu. Niektóre z opowieści zawierały dodatkowy element;
(6) warunkowe błogosławieństwa i nakazy skierowane do przyszłego króla, który naprawi budowlę, gdy ta popadnie w ruinę.

Analiza 1 Krl 5,15-9,25 wykazała, że również ta relacja o budowie jest uderzająco podobna w swej strukturze do opowiadań pozabiblijnych. To samo można powiedzieć o innych biblijnych relacjach budowlanych – o budowie Przybytku, odbudowie Świątyni przez powracających z wygnania oraz o naprawie murów Jerozolimy, którą przeprowadził i zrelacjonował Nehemiasz. Nawet relacja Flawiusza o odbudowie Świątyni przez Heroda wydaje się trzymać tej struktury. Opowiadania te mają nie tylko tę samą strukturę tematyczną, ale wykazują też wiele wspólnych motywów, wyrażeń i idei. W kolejnych rozdziałach przeanalizowano poszczególne elementy opowiadań o budowie, koncentrując się na 1 Krl 5-9. Zobaczyliśmy, że jeśli chodzi o idee i użycie języka, komponenty te mają paralele w wielu innych pozabiblijnych opowiadaniach o budowaniu… (Hurowitz, 311. Formatowanie moje.)

Impresja na temat Pałacu bez rywala. – Z bloga Muzeum Brytyjskiego

Gmirkin pisze, że istnieją ” znaczące asyryjskie wpływy na biblijny opis świątyni, które wskazują na to, że 1 Krl 5:13-7:51 jest prawdopodobnie kompozycją asyryjskiego autorstwa z VII w. p.n.e.”.

Wiele szczegółów w opisie świątyni Salomona pokrywa się bezpośrednio z opisem Niezrównanego Pałacu Sancheryba w inskrypcjach datowanych na 694 rok p.n.e. (s. 85)

Gmirkin wymienia w formie cytatów listę paraleli, ale będąc sobą chcę sprawdzić źródła i przekonać się samemu, a dla innych, którzy również lubią sprawdzać szczegóły dla siebie, skopiowałem teksty w całości. Pod każdym nagłówkiem znajduje się opis paraleli autorstwa Gmirkina; pod każdym punktem skopiowałem i wkleiłem odpowiedni tekst.

Podkreślenie wykorzystania przymusowej siły roboczej do pracy w kamieniołomach

I Krl 5,15
Salomon miał na wzgórzach siedemdziesiąt tysięcy przewoźników i osiemdziesiąt tysięcy kamieniarzy
364. Ale ja, Sennacheryb, król Asyrii, pomyślałem i przywiodłem mój umysł, aby dokonać tego dzieła zgodnie z nakazem (wolą) bogów. Mieszkańców Chaldei, Aramejczyków, Manneńczyków, (mieszkańców) ziem Kue i Hilakku, którzy nie poddali się mojemu jarzmu, wysiedliłem (z ich ziem), kazałem im nosić podkładki pod głowami i formować cegły. Wyciąłem trzcinowe bagna, które są w Chaldei, i kazałem mężom nieprzyjaciela, których moje ręce pokonały, ciągnąć ich potężne drzewa (do Asyrii) w celu ukończenia dzieła.

383. Mieszkańców Chaldei, Aramejczyków, Mannejczyków, (mieszkańców) ziem Kue i Hilakku, (z) Filistii i Tyru, którzy nie poddali się mojemu jarzmu, wysiedliłem (z ich ziem), kazałem im nosić podkładki pod głowami i wyrabiać cegły.

407. Pałac Sennacheryba, wielki król, potężny król, król wszechświata, król Asyrii, król czterech ćwiartek (świata); ulubieniec wielkich bogów; mądry suweren, opatrznościowy książę, pasterz ludów, władca szerzących się narodów, jestem ja. Królowa bogów, bogini prokreacji, spojrzała na mnie przychylnie (gdy byłem jeszcze) w łonie matki, która mnie urodziła, i czuwała nad moim poczęciem, podczas gdy Ea zapewnił przestronne łono i obdarzył mnie bystrym rozumem, równym rozumowi mistrza Adapy. Assur, ojciec bogów, przywiódł do mych stóp całą rasę czarnowłosych, podniósł moją głowę, abym był władcą ziemi i ludzi, dał mi sprawiedliwe berło, które powiększa moją ziemię i włożył w moje ręce nieubłagany miecz dla obalenia moich wrogów. W tym czasie zmusiłem nieprzyjacielską ludność, którą moja ręka podbiła, do noszenia łopaty (wykonywania pracy przymusowej) i formowania cegieł.

Opis wydobywania i ociosywania kamienia

I Krl 5:17-18
(1 Krl 5,31-32)
Król polecił im, aby kazali wyłamywać kamienie wielkie, wyborowe i ciosane na założenie fundamentów budowli. Murarze więc Salomona i murarze Hirama wraz z Giblitami ciosali i przygotowywali drewno i kamienie na budowę świątyni.
390. Abym mógł dokończyć budowę mego pałacu i zakończyć pracę moich rąk, w tym czasie Aszur i Isztar, którzy kochają moje kapłaństwo i wzywają mnie po imieniu, pokazali mi, jak wydobywać potężne kłody cedrowe, które urosły w minionych dniach i stały się bardzo wysokie, gdy stały ukryte w górach Sirara. Alabaster (marmur), który za czasów królów, moich ojców, był wystarczająco cenny do inkrustowania rękojeści miecza, ujawnili mi w ciemnościach góry Ammanana (anty-Libanon). A w mieście KapridargilH, które jest na granicy Til-Barsip, odsłoniło się kruszywo na wszelkiego rodzaju wielkie dzbany, jakiego nigdy wcześniej nie widziano. Niedaleko Niniwy, w ziemi Balatai, z rozkazu boga, znaleziono (ukazał się) biały wapień w obfitości; i posągi byków i rzeźbione posągi z alabastru, które były wyrzeźbione z jednego kamienia, o ogromnych proporcjach, górujące wysoko na swoich własnych podstawach; alabastrowe posągi krów, których wygląd był wspaniały, których ciała lśniły jak jasny dzień; wielkie płyty z brekcji wykułem i wyciąłem z obu stron, na ich górze, i kazałem je przewieźć do Niniwy do budowy mojego pałacu. Byka i krowę z białego wapienia, z pomocą Ninkurry, uformowałem (“spłodziłem”) w ziemi Balatai i uczyniłem kompletnymi pod względem ich członków.
408. Pałac w mieście Niniwa, który rozciągał się na 360 łokci z boku i 95 łokci z przodu, a którego miejsce stało się zbyt małe, który królowie, którzy odeszli przedtem, moi ojcowie, zbudowali na swoje królewskie mieszkanie, ale nie upiększyli go: w mieście Tastiate wykonali z białego wapienia posągi, aby otoczyć ich drzwi. Do budowy łodzi (tratw) ścinali potężne drzewa w lasach na całej ich ziemi. W Aim, w czasie regularnych wiosennych powodzi, pracowicie przenosili je na tę stronę na potężnych tratwach. Gdy przeprawiali się przez mur nabrzeża, ich wielkie łodzie poszły na dno. Ich załogi nadwerężyły i poraniły swoje ciała, ale dzięki mocy i głównej sile, z trudem wylądowali i umieścili je przy swoich drzwiach.
411. Abym mógł dokończyć budowę mego pałacu i doprowadzić do końca dzieło moich rąk, w tym czasie Aszur i Isztar, którzy kochają moje kapłaństwo i wezwali mnie po imieniu, pokazali mi, jak wydobyć potężne kłody cedrowe, które urosły w minionych dniach i stały się bardzo wysokie, gdy stały ukryte w górach Sirara. Alabaster (marmur), który za czasów królów, moich ojców, był wystarczająco cenny do inkrustowania rękojeści miecza, ujawnił mi się w ciemnościach góry Ammanana, a brekia (używana) do wszelkiego rodzaju wielkich dzbanów, taka, jakiej nigdy wcześniej nie widziano, ujawniła się w (w pobliżu) Kapridargilii, która jest na granicy Til-Barsip. W pobliżu Niniwy, w ziemi Balatai, z rozkazu boga, znaleziono (ukazał się) biały wapień w obfitości; i posągi byków i rzeźbione posągi z alabastru, które były wyrzeźbione z jednego kamienia, o ogromnych proporcjach, górujące wysoko na swoich własnych podstawach; alabastrowych krów-kolosów, których wygląd był wspaniały, których ciała lśniły jak jasny dzień; wielkie płyty brekcji wykułem i wyciąłem z obu stron, na ich górze, i kazałem je przewieźć do Niniwy na budowę mego pałacu. Ogromne posągi byków i krów z białego wapienia, z pomocą Ninkurry “sprawiłem, że zostały spłodzone” i uczyniłem je kompletnymi pod względem ich członków.
421. Pałac Sennacheryba, wielkiego króla, króla wszechświata, króla Asyrii. Przez potęgę berła, które mi podarował Aszur, ojciec bogów, kosztowny bazalt z dalekiej ziemi (góry; lit., której ziemia, lub góra jest daleka), przyniosłem i pod progami bram mego pałacu umieściłem je.
426. Potężne belki cedrowe, wyrób Amanusa, góry błyszczącej, rozciągnąłem nad nimi (tzn. cedrem je zadaszyłem). Skrzydła drzwiowe z drewna Wan pokryłem poszyciem z jasnego brązu i osadziłem je w ich drzwiach. Z białego wapienia, który znajduje się w kraju miasta Baladai, kazałem wykuć potężne kolosy i postawić je na prawo i lewo od ich wejść. Dla wyposażenia czarnogłowych (ludzi, Asyryjczyków), dla przechowywania (koni bojowych), mułów, ogierów, wierzchowców, rydwanów, wozów, kołczanów, łuków i strzał, wszelkiego rodzaju sprzętu bojowego, zaprzęgów koni i mułów, które miały ogromną siłę i zostały złamane do jarzma, bardzo powiększyłem jego (pałacu) dziedziniec bramy. Ten pałac, od fundamentów aż do jego zwieńczenia, zbudowałem, wykończyłem. Postawiłem w nim pomnik z wyrytym moim imieniem.


Wycinka drzew cedrowych z Syrii

I Krl 5:6, 14, 18 (1 Krl 5,20; 28; 32)
Teraz więc każ naścinać mi cedrów z Libanu. A moi słudzy niech będą razem z twoimi sługami. Dam ci zapłatę dla twoich sług, jakiej tylko zażądasz, bo wiesz, że nie mamy ludzi tak umiejących ciąć drzewa jak Sydończycy».
Wysyłał ich do Libanu co miesiąc po dziesięć tysięcy na zmiany: miesiąc byli w Libanie, a dwa miesiące w domu. Przełożonym robotników, pracujących przymusowo, był Adoniram.
Murarze więc Salomona i murarze Hirama wraz z Giblitami ciosali i przygotowywali drewno i kamienie na budowę świątyni.
W sprzyjającym miesiącu, w sprzyjającym dniu, w jej (rzeki) ukrytym korycie, (na przestrzeni) 60 (GAR) z boku, i 34 (GAR) z przodu, przykryłem wielkie górskie błonia i sprawiłem, że z wody wyrosło pole, i uczyniłem je podobnym do suchego lądu. Aby w ciągu kilku dni jego podest nie ustąpił przed powodziami wysokiej wody, ustawiłem wokół jego ścian wielkie płyty z kamienia wapiennego i wzmocniłem jego konstrukcję (lit., zwałowanie, ziemia); ponad tymi płytami wypełniłem taras do wysokości 170 tipku – dodałem do miejsca (lit., miara) dawnego pałacu i poszerzyłem jego wały (lit., szerokość). Na nim (lit., w nim) kazałem im zbudować pałac z kości słoniowej, klonu, bukszpanu, morwy (musukannu), cedru, cyprysu, świerku i pistacji, “Pałac bez rywala”, na moje królewskie mieszkanie. Belki z cedru, produktu z góry Amanus, które z trudem przywlekli z (tych) odległych gór, rozciągnąłem po ich sufitach(P). Wielkie skrzydła drzwiowe z cyprysu, których zapach jest przyjemny, gdy się je otwiera i zamyka, obwiązałem wstęgą z lśniącej miedzi i ustawiłem w ich drzwiach. Portyk, wzorowany na pałacu hetyckim (syryjskim), który w języku Amorytów nazywają Mt-hilaniy, zbudowałem w ich wnętrzu (drzwiach) ku uciesze mego pana.

388. Do 700 dużych łokci z boku i 440 dużych łokci z przodu, zwiększyłem wielkość pałacu i powiększyłem jego teren. Pałac ze złota, srebra, miedzi, karneolu(P), brekcji, alabastru, kości słoniowej, klonu, bukszpanu, morwy (musukanni), cedru, cyprysu, świerku, drewna elammaku, drewna sindu, dla mego królewskiego mieszkania zbudowałem i portale (“odrzwia”), wzorowane na pałacu hetyckim (syryjskim), które wzniosłem przed drzwiami. Pokryłem je dachem z belek cedrowych i cyprysowych, których zapach jest przyjemny, wyrobów z Amanu i Sirary, gór śnieżnych. Skrzydła drzwi z cedru, cyprysu, sosny i drzewa sindu obwiązałem wstęgą ze srebra i miedzi i umieściłem w ich drzwiach. W pomieszczeniu wewnątrz budynku urządziłem (lit., otworzyłem) komnaty i otworzyłem korytarze(P).

392.Kolosy z byków, z brązu, z których dwa były pokryte szkliwem (? złoceniem), kolosy z byków z alabastru, wraz z kolosami z białego wapienia, ustawiłem na progach moich pałaców. Wysokie filary z brązu, wraz z wysokimi filarami z cedru, wyrobu z góry Amanus, obłożyłem płaszczem z brązu i ołowiu, postawiłem na lwich kolosach i ustawiłem jako słupy podtrzymujące ich odrzwia. Na alabastrowych krowich kolosach, jak również na krowich kolosach z brązu, które były pokryte szkliwem (?) i na krowich kolosach z GU-AN-NA, których kształty były wspaniałe, umieściłem filary z hebanu, cyprysu, cedru, drewna dupranu, świerku i drewna sindu, z inkrustacją z pasalli i srebra, i ustawiłem je jako kolumny w pokojach mojego królewskiego mieszkania. Płyty z brekcji i alabastru, i wielkie płyty z wapienia, umieściłem wokół ich ścian; uczyniłem je cudownymi dla oczu.

410.Pałac z brekcji, marmuru, kości słoniowej, klonu, bukszpanu, morwy, cedru, cyprysu, świerku, drewna elammaku zbudowałem dla mego królewskiego mieszkania, a portale, wzorowane na pałacu hetyckim (syryjskim), wzniosłem przed (lub w miejscu) drzwiami; belkami cedrowymi (i) cyprysowymi, których zapach jest przyjemny, produktami Amanu i Sirary, gór śnieżnych, pokryłem je dachem. Skrzydła drzwiowe z cedru, cyprysu i świerku obwiązałem srebrną i miedzianą wstęgą i ustawiłem w ich odrzwiach. W pomieszczeniu wewnątrz budowli urządziłem (lit., otworzyłem) komnaty i otworzyłem korytarze(P). Kolosy kobiece z marmuru i kości słoniowej, w rogatych szatach(?), z przednimi nogami (lit., rękoma) klęczącymi, odziane w siłę i wigor, pełne przepychu, ustawiłem przy ich drzwiach i uczyniłem z nich cudowny widok. Ciemny kolor belek w komnatach rozjaśniłem (pomalowałem?) i uczyniłem je błyszczącymi jak dzień. Haki na ubrania (kołki) ze srebra i miedzi ustawiłem wokół ich wnętrza. Cegłą paloną, kamieniem KA i lapis lazuli przyozdobiłem ściany, gzymsy i wszystkie ich zwieńczenia.

411.Ażebym mógł dokończyć budowę mego pałacu i zakończyć dzieło moich rąk, wtedy Aszur i Isztar, którzy kochają moje kapłaństwo i wzywają mnie po imieniu, pokazali mi, jak wydobyć potężne pnie cedrowe, które w minionych dniach urosły i stały się bardzo wysokie, gdy stały ukryte w górach Sirary. Alabaster (marmur), który za czasów królów, moich ojców, był wystarczająco cenny do inkrustowania rękojeści miecza, ujawnił mi się w ciemnościach góry Ammanana, a brekia (używana) do wszelkiego rodzaju wielkich dzbanów, taka, jakiej nigdy wcześniej nie widziano, ujawniła się w (w pobliżu) Kapridargilii, która jest na granicy Til-Barsip. W pobliżu Niniwy, w ziemi Balatai, z rozkazu boga, znaleziono (ukazał się) biały wapień w obfitości; i kolosy byków i rzeźbione posągi z alabastru, które były wyrzeźbione z jednego kamienia, o ogromnych proporcjach, górujące wysoko na swoich własnych podstawach; alabastrowych krów-kolosów, których wygląd był wspaniały, których ciała lśniły jak jasny dzień; wielkie płyty z brekcji wykułem i wyciąłem z obu stron, na ich górze, i kazałem je przewieźć do Niniwy na budowę mego pałacu. Ogromne kolosy byków i kolosy krów z białego wapienia, z pomocą Ninkurry “sprawiłem, że zostały poczęte” i uczyniłem je kompletnymi pod względem ich członków.

426.Potężne cedrowe belki, produkt Amanusa, lśniącej góry, rozciągnąłem nad nimi (tzn. zadaszyłem je cedrem). Skrzydła drzwiowe z drewna Wan pokryłem poszyciem z jasnego brązu i osadziłem je w ich drzwiach. Z białego wapienia, który znajduje się w kraju miasta Baladai, kazałem wykuć potężne kolosy i postawić je na prawo i lewo od ich wejść. Dla wyposażenia czarnogłowych (ludzi, Asyryjczyków), dla przechowywania (koni bojowych), mułów, ogierów, wierzchowców, rydwanów, wozów, kołczanów, łuków i strzał, wszelkiego rodzaju sprzętu bojowego, zaprzęgów koni i mułów, które miały ogromną siłę i były złamane do jarzma, bardzo powiększyłem jego (pałacu) dziedziniec bramy. Ten pałac, od fundamentów aż do jego zwieńczenia, zbudowałem, wykończyłem. Pomnik z wypisanym imieniem moim wystawiłem w nim.

430.(Polegając) na wywyższonej potędze bogów, moich panów, wysłałem rozkaz do królów Amurru, wszystkich, którzy mi się podporządkowali (lit., u moich stóp). Wielkie cedrowe belki ścięli na górze Amanus, zawlekli je do Niniwy i zadaszyli nimi (moje pałace). Skrzydła drzwiowe z cyprysu i drzewa liaru pokryłem płaszczem z brązu i umieściłem w ich drzwiach. Asznan-kamień, którego piękna struktura miała wygląd pestek ogórka, i był bardzo ceniony za naszyjniki (lit., kamienie na szyję), lub amulety do sprowadzania deszczu (lit., kamień do nakazywania przychylności i sprowadzania deszczu) i do powstrzymywania chorób od podchodzenia do człowieka, który został przyniesiony z podnóża góry Nipur, wraz z białym wapieniem, który znajduje się w Baladai, kazałem im uformować w chroniące kolosy i umieściłem je przy ich wejściach. Na krowich kolosach z (tego) kamienia asznanowego ustawiłem cedrowe kolumny (filary) i (na nich) ustawiłem gzyms tego wapiennego pałacu.

Trudny transport materiałów budowlanych, częściowo za pomocą tratew.

1 Krl 5,9 (1 Krl 5,23)
Słudzy moi sprowadzą je z Libanu do morza, a ja zestawię je na morzu w tratwy i przeciągnę je na to miejsce, które mi wskażesz. Tam każę je rozłączyć, a ty je weźmiesz i spełnisz moje życzenie, aby mój dwór zaopatrzyć w żywność».
366. W sprzyjającym miesiącu, w sprzyjającym dniu, w jej (rzeki) ukrytym korycie, (na przestrzeni) 60 (GAR) z boku i 34 (GAR) z przodu, przykryłem wielkimi górskimi łukami i uczyniłem pole wynurzające się z wody, i uczyniłem je podobnym do suchego lądu. Aby w ciągu kilku dni jego platforma nie ustąpiła przed powodziami wysokiej wody, ustawiłem wokół jego ścian wielkie płyty z wapienia i wzmocniłem jego konstrukcję (lit., zwałowanie, ziemia); ponad tymi płytami wypełniłem taras do wysokości 170 tipku – dodałem do miejsca (lit., miara) dawnego pałacu i poszerzyłem jego wały (lit., szerokość). Na nim (lit., w nim) kazałem im zbudować pałac z kości słoniowej, klonu, bukszpanu, morwy (musukannu), cedru, cyprysu, świerku i pistacji, “Niezrównany Pałac” jako moje królewskie mieszkanie. Belki z cedru, produktu z góry Amanus, które z trudem wywlekli z (tych) odległych gór, rozciągnąłem na ich sufitach(P). Wielkie skrzydła drzwiowe z cyprysu, których zapach jest przyjemny, gdy się je otwiera i zamyka, obwiązałem wstęgą z lśniącej miedzi i ustawiłem w ich drzwiach. Portyk, wzorowany na pałacu hetyckim (syryjskim), który w języku Amorytów nazywają Mt-hilaniy, zbudowałem wewnątrz nich (drzwi), dla przyjemności mego pana.

384. Dawny pałac, którego wymiary wynosiły 360 łokci z boku i 95 łokci z przodu, a którego miejsce stało się zbyt małe; (pałac) który królowie, którzy byli przedtem, moi ojcowie, zbudowali jako siedzibę królewską, ale nie uczynili jego struktury artystyczną: posągi byków z białego wapienia, wydobytego w (pobliżu) miasta Tastiate, które leży po drugiej stronie Tygrysu, jako podpory dla ich (nowych pałaców) drzwi. Do budowy łodzi (tratw) ścinali potężne drzewa w lasach na całej swojej ziemi. W Airu, w regularnym czasie wiosennych powodzi, pracowicie przynieśli je na tę stronę na potężnych tratwach. Gdy przeprawiali się przez nabrzeże, wielkie łodzie poszły na dno. Ich załogi nadwerężyły i poraniły swoje ciała, ale siłą i siłą główną, z trudem, wyładowali je (lit., przynieśli) i umieścili przy swoich drzwiach.


408. Pałac w mieście Niniwa, który rozciągał się na 360 łokci z boku i 95 łokci z przodu, a którego miejsce stało się zbyt małe, który królowie, którzy byli przedtem, moi ojcowie, zbudowali na swoje królewskie mieszkanie, ale go nie upiększyli: w mieście Tastiate wykonali z białego wapienia kolosy, aby otoczyć ich drzwi. Do budowy łodzi (tratw) ścinali potężne drzewa w lasach na całej ich ziemi. W Celu, w czasie regularnych wiosennych powodzi, pracowicie przenosili je na tę stronę na potężnych tratwach. Gdy przeprawiali się przez mur nabrzeża, ich wielkie łodzie poszły na dno. Ich załogi nadwerężyły i poraniły swoje ciała, ale siłą i siłą główną, z trudem, wylądowali i umieścili je przy swoich drzwiach.

Opis wymiarów budynku i innych cech architektonicznych

I Krl 6:2-9
Dom, który Salomon zbudował dla Pana, miał sześćdziesiąt łokci długości, dwadzieścia szerokości i trzydzieści wysokości. Sień zaś przed główną budowlą świątyni miała dwadzieścia łokci długości, stosownie do szerokości świątyni, i dziesięć łokci szerokości, w kierunku długości świątyni. Świątynię zaopatrzył w okna o zakratowanych wnękachNa murze świątyni dokoła poprowadził nadbudowę z pięter <wzdłuż murów świątyni> wokół głównej budowli i sanktuarium oraz zrobił dokoła boczne pomieszczeniaPiętro dolne szerokości pięciu łokci, średnie szerokości sześciu łokci, a trzecie szerokości siedmiu łokci, gdyż zaopatrzył dom na zewnątrz w skarpy dokoła, aby pomieszczeń bocznych nie trzymały mury świątyni.
Dom zaś przy wznoszeniu go został zbudowany z kamieni, których od czasu wydobycia już nie obrabiano. Dlatego nie słyszano w domu, przy jego budowie, ani młota, ani siekiery, ani jakiegokolwiek narzędzia żelaznego.
Drzwi do średniego pomieszczenia bocznego były przy prawym skrzydle domu, przez które po krętych schodach wstępowano do średniego, a ze średniego do trzeciego. Tak więc zbudował tę świątynię i wykańczając, opatrzył ją <wklęsłym stropem> cedrowym. 

I Krl 6:15-38; 7:1-12
15 Mury domu obłożył wewnątrz deskami cedrowymi od podłogi domu aż do belek sufitu, <wnętrze pokrył drzewem>, a podłogę świątyni wyłożył deskami cyprysowymi. 16 Ponadto od tylnej strony świątyni zbudował z desek cedrowych od podłogi aż do belek [ścianę na] dwadzieścia łokci, aby oddzielić od świątyni sanktuarium, to jest Miejsce Najświętsze. 17 Czterdzieści łokci długości miała świątynia przed [sanktuarium]. 18 Cedrowe wnętrze świątyni zdobiły rzeźby rozchylonych kielichów kwiatowych i girlandy kwiecia. Wszystko było cedrowe. Kamienia nie było widać. 19 Sanktuarium urządził wewnątrz, w środku budowli, by tam umieścić Arkę Przymierza Pańskiego. 20 Sanktuarium było dwadzieścia łokci długie, dwadzieścia łokci szerokie i dwadzieścia łokci wysokie. Wyłożył je szczerym złotem. Wyłożył11 też ołtarz cedrowy. 21 Wnętrze świątyni Salomon wyłożył również szczerym złotem i założył złote łańcuchy przed sanktuarium, które wyłożył złotem1222 Tak więc wyłożył złotem zupełnie całą świątynię i również pokrył złotem cały ołtarz, który był przed sanktuarium. 23 W sanktuarium sporządził dwa cheruby dziesięciołokciowej wysokości z drzewa oliwkowego. 24 Jedno skrzydło cheruba miało pięć łokci i drugie skrzydło cheruba miało też pięć łokci. Więc od końca do końca jego skrzydeł było dziesięć łokci25 Drugi cherub miał ten sam rozmiar dziesięciu łokci, i obydwa cheruby miały takie same kształty. 26 Wysokość jednego i drugiego cheruba wynosiła dziesięć łokci. 27 Gdy umieścił te cheruby w głębi wnętrza świątyni, to rozpościerały swe skrzydła tak, że skrzydło jednego dotykało jednej ściany, a skrzydło drugiego cheruba dotykało drugiej ściany. Skrzydła zaś ich skierowane do środka świątyni dotykały się wzajemnie. 28 Cheruby te pokrył złotem. 29 Ponadto na wszystkich ścianach świątyni wokoło wyrył jako płaskorzeźby podobizny cherubów i palm oraz girlandy kwiatów wewnątrz i na zewnątrz. 30 Podłogę świątyni również pokrył złotem, wewnątrz i na zewnątrz. 31 Wejście zaś do sanktuarium zaopatrzył w podwoje z drzewa oliwkowego. A filary były pięciokątne32 Na tych zaś podwojach z drzewa oliwkowego też wyrzeźbił podobizny cherubów, palm i girlandy kwiatów oraz pokrył złotem i obił nim owe cheruby i palmy. 33 Również wejście do świątyni zaopatrzył w czworokątne odrzwia z drzewa oliwkowego 34 i podwójne drzwi z drzewa cyprysowego. Dwie obracające się deski tworzyły jedno skrzydło, i dwie obracające się deski – drugie. 35 Na nich wyrzeźbił cheruby, palmy, girlandy kwiatów oraz pokrył te płaskorzeźby cienkim złotem. 36 Ponadto obudował dziedziniec wewnętrzny trzema rzędami ciosowych kamieni i rzędem ociosanych belek cedrowych37 Fundament domu Pana został założony w miesiącu Ziw roku czwartego38 W roku zaś jedenastym, w miesiącu Bul, <który jest ósmy>, ukończył świątynię we wszystkich szczegółach i z całym jej urządzeniem. A więc budował ją siedem lat.

Salomon zbudował też i sobie pałac. Trzynaście lat upłynęło, zanim wykończył cały swój pałac. Zbudował również “Dom Lasu Libanu”, sto łokci długi, pięćdziesiąt łokci szeroki i trzydzieści łokci wysoki, na trzech rzędach słupów cedrowych z ociosanymi belkami cedrowymi na tych słupach i nakryty też drzewem cedrowym ponad bocznymi pomieszczeniami1, które były na tych czterdziestu pięciu słupach, po piętnaście w każdym rzędzie. Wnęki okienne także były w trzy rzędy: okno nad oknem, o trzy kroki. Wszystkie otwory i okna były czworokątne: otwór od otworu o trzy kroki2Uczynił też sień ze słupami, długą na pięćdziesiąt łokci i na trzydzieści łokci szeroką. Była ona przed nimi, a słupy były z okapem. Ponadto urządził salę tronową, w której sądził, salę sądową, obłożoną drzewem cedrowym od podłogi aż do sufitu. A jego pałac, w którym mieszkał, tak samo wykonany, był za domem z salą na dziedzińcu. Wybudował też pałac, podobny do tej sali, dla córki faraona, którą poślubił. Wszystko to od wewnątrz i od zewnątrz, od fundamentu do wsparcia pułapu, łącznie z wielkim dziedzińcem, było z kamieni wyborowych, ciosanych według miary i rżniętych piłą. 10 Podmurówka była z kamieni wyborowych, kamieni wielkich na dziesięć i osiem łokci. 11 A nad nią kamienie wyborowe, według miary ciosane, i budulec cedrowy. 12 Również wielki dziedziniec miał dokoła trzy rzędy kamieni ciosanych i rząd ciosanych belek cedrowych, tak samo jak wewnętrzny dziedziniec świątyni Pana oraz sień Świątyni.
365. Dawny pałac, który miał 30 GAR (360 łokci) z boku i 10 GAR (120 łokci) z przodu, który zbudowali królowie, którzy żyli przedtem, moi ojcowie, a którego budowli jednak nie uczynili artystyczną, do którego brzegu rzeka Tebiltu wpływała od dawien dawna, spustoszyła jego fundamenty i zniszczyła jego platformę – ten mały pałac zburzyłem w całości. Bieg (tj. kanał) rzeki Tebiltu poprawiłem i skierowałem jej odpływ.

372. Co do dawnego pałacu, który (mierzył) 360 łokci z boku w kierunku ogrodzenia wieży świątyni, (był) 80 łokci szeroki z boku w kierunku bit-namari świątyni Isztar, i 134 łokcie szeroki z boku w kierunku bit-namari świątyni Kidmuri, i 95 łokci szeroki (z czwartej strony), którą królowie, którzy byli przede mną, moi ojcowie, zbudowali na swoje królewskie mieszkanie, ale nie upiększyli jej wykonania – rzekę Tebiltu, szalejący, niszczycielski strumień, który przy wysokiej wodzie zniszczył mauzolea wewnątrz miasta i wystawił na słońce ich poziomy trumien (lit. , a od dawien dawna zbliżał się do pałacu i swoimi wylewami przy wysokiej wodzie czynił spustoszenie w jego fundamentach i niszczył jego platformę: – ten mały pałac zburzyłem w całości. Zmieniłem bieg Tebiltu, naprawiłem szkody i skierowałem jego odpływ przez zakryty kanał (koryto). Poniżej trzciny, powyżej potężne bloki górskiego kamienia, pokryłem asfaltem, a z wód wynurzyłem pole i zamieniłem je w suchy ląd.

384.Dawny pałac, którego wymiary wynosiły 360 łokci z boku i 95 łokci z przodu, a którego miejsce stało się zbyt małe; (pałac) który królowie, którzy byli przedtem, moi ojcowie, zbudowali jako siedzibę królewską, lecz nie uczynili jego budowli artystyczną: posągi byków z białego wapienia wydobywali w (pobliżu) miasta Tastiate, które leży po drugiej stronie Tygrysu, jako podpory dla ich (nowych pałaców) drzwi. Do budowy łodzi (tratw) ścinali potężne drzewa w lasach na całej swojej ziemi. W Airu, w regularnym czasie wiosennych powodzi, pracowicie przynieśli je na tę stronę na potężnych tratwach. Gdy przeprawiali się przez nabrzeże, wielkie łodzie poszły na dno. Ich załogi nadwerężyły i poraniły swoje ciała, ale siłą i siłą główną, z trudem, wyładowali je (lit., przynieśli) i umieścili przy swoich drzwiach.

388. Do 700 dużych łokci z boku i 440 dużych łokci z przodu, zwiększyłem wielkość pałacu i powiększyłem jego teren. Pałac ze złota, srebra, miedzi, karneolu(P), brekcji, alabastru, kości słoniowej, klonu, bukszpanu, morwy (musukanni), cedru, cyprysu, świerku, drewna elammaku, drewna sindu, dla mego królewskiego mieszkania zbudowałem i portale (“odrzwia”), wzorowane na pałacu hetyckim (syryjskim), które wzniosłem przed drzwiami. Pokryłem je dachem z belek cedrowych i cyprysowych, których zapach jest przyjemny, wyrobów z Amanu i Sirary, gór śnieżnych. Skrzydła drzwi z cedru, cyprysu, sosny i drzewa sindu obwiązałem wstęgą ze srebra i miedzi i umieściłem w ich drzwiach. W pomieszczeniu wewnątrz budynku urządziłem komnaty i otworzyłem korytarze.

392.Posągi w kształcie byków, wykonane z brązu, z których dwa były pokryte emalią, kolosy w kształcie byków z alabastru, razem z kolosami o kształtach krów z białego wapienia, położyłem u odrzwi mojego pałacu. Wysokie filary z brązu, wraz z wysokimi filarami z cedru, wyrobu z góry Amanus, obłożyłem płaszczem z brązu i ołowiu, postawiłem na lwich kolosach i ustawiłem jako słupy podtrzymujące ich odrzwia. Na alabastrowych posągach krów, jak również posągach krów z brązu, które były pokryte emalią (?) i posągach krów z GU-AN-NA, których formy były wspaniałe, umieściłem filary z hebanu, cyprysu, cedru, drewna dupranu, świerku i sindu, z inkrustacją z pasalli i srebra, i ustawiłem je jako kolumny w pokojach mojego królewskiego mieszkania. Płyty z brekcji i alabastru, i wielkie płyty z wapienia, umieściłem wokół ich ścian; uczyniłem je wspaniałymi do oglądania.
Pałac z brekcji, marmuru, kości słoniowej, klonu, bukszpanu, morwy, cedru, cyprysu, świerku, drewna elammaku zbudowałem dla mego królewskiego mieszkania, a portale, wzorowane na pałacu hetyckim (syryjskim), zbudowałem przed (lub w miejscu) drzwi; belkami cedrowymi (i) cyprysowymi, których zapach jest przyjemny, produktami Amanu i Sirary, gór śnieżnych, pokryłem je dachem. Skrzydła drzwiowe z cedru, cyprysu i świerku obwiązałem srebrną i miedzianą wstęgą i ustawiłem w ich odrzwiach. W pomieszczeniu wewnątrz budowli urządziłem (lit., otworzyłem) komnaty i otworzyłem korytarze(P). Kolosy kobiece z marmuru i kości słoniowej, w rogatych szatach(?), z przednimi nogami (lit., rękoma) klęczącymi, odziane w siłę i wigor, pełne przepychu, ustawiłem przy ich drzwiach i uczyniłem z nich cudowny widok. Ciemny kolor dachów w komnatach rozjaśniłem (pomalowałem?) i uczyniłem je błyszczącymi jak dzień. Haki na ubrania (kołki) ze srebra i miedzi ustawiłem wokół ich wnętrza. Cegłą paloną, kamieniem KA i lapis lazuli ozdobiłem ściany, gzymsy i wszystkie ich zwieńczenia.
Nad wielkimi słupami i poprzeczkami z drewna, 12 srogich lwów-kolosów wraz z 12 potężnymi bykami-kolosami, kompletnymi w formie, 22 krowy-kolosy odziane w wybujałą siłę, z obfitością i przepychem na sobie, na rozkaz boga zbudowałem formę z gliny i wlałem w nią brąz, jak przy wyrabianiu półszekla, i dokończyłem ich budowę. Kolosy byka z brązu, z których dwa były pokryte emalią (?), kolosy byka z alabastru, wraz z kolosami krowy z białego wapienia, ustawiłem na progach moich pałaców. Wysokie filary z brązu, wraz z wysokimi filarami z cedru, wyrobu z góry Amanus, zamknąłem w powłoce z brązu i ołowiu, postawiłem je na lwich kolosach i ustawiłem jako słupy podtrzymujące ich drzwi. Na alabastrowych posągach krów, jak również posągach krów z brązu, które były pokryte emalią(?) i posągach krów z GU-AN-NA, których formy były wspaniałe, umieściłem filary z klonu, cyprysu, cedru, dupranu-vtood, sosny i sinduwood, z inkrustacją z pasalli i srebra, i ustawiłem je jako kolumny w pokojach mojego królewskiego mieszkania. Płyty z brekcji i alabastru, i wielkie płyty z wapienia, umieściłem wokół ich ścian; uczyniłem je wspaniałymi do oglądania. Aby codziennie płynęła obfita woda z wiader, kazałem sporządzić miedziane kable i wiadra, a na miejsce murowanych z błota cokołów (filarów) ustawiłem wielkie słupy i poprzeczne belki nad studniami. Te pałace, wszystkie wokół (dużego) pałacu, upiększyłem; ku zdumieniu wszystkich narodów podniosłem jego głowę. “Pałac bez rywala” nazwałem jego imieniem.
Potężne cedrowe belki, produkt Amanusa, lśniącej góry, rozciągnąłem nad nimi (tzn. zadaszyłem je cedrem). Skrzydła drzwiowe z drewna Wan pokryłem poszyciem z jasnego brązu i osadziłem je w ich drzwiach. Z białego wapienia, który znajduje się w kraju miasta Baladai, kazałem wykuć potężne kolosy i postawić je na prawo i lewo od ich wejść. Dla wyposażenia czarnogłowych (ludzi, Asyryjczyków), dla przechowywania (koni bojowych), mułów, ogierów, wierzchowców, rydwanów, wozów, kołczanów, łuków i strzał, wszelkiego rodzaju sprzętu bojowego, zaprzęgów koni i mułów, które miały ogromną siłę i były złamane do jarzma, bardzo powiększyłem jego (pałacu) dziedziniec bramy. Ten pałac, od fundamentów aż do jego zwieńczenia, zbudowałem, wykończyłem. Pomnik z wypisanym imieniem moim wystawiłem w nim.
(Polegając) na wywyższonej potędze bogów, moich panów, wysłałem rozkaz do królów Amurru, wszystkich, którzy mi się podporządkowali (lit., u moich stóp). Wielkie cedrowe belki ścięli na górze Amanus, zawlekli je do Niniwy i zadaszyli nimi (moje pałace). Skrzydła drzwiowe z cyprysu i drzewa liaru pokryłem płaszczem z brązu i umieściłem w ich drzwiach. Asznan-kamień, którego piękna struktura miała wygląd pestek ogórka, i był bardzo ceniony za naszyjniki (lit., kamienie na szyję), lub amulety do sprowadzania deszczu (lit., kamień do nakazywania przychylności i sprowadzania deszczu) i do powstrzymywania chorób od zbliżania się do człowieka, który został przyniesiony z podnóża góry Nipur, wraz z białym wapieniem, który znajduje się w Baladai, kazałem im uformować w chroniące kolosy i umieściłem je przy ich wejściach. Na posągach krów od (ten) ashnan-kamień I ustawiać cedrowy kolumna (filar) i (na te) I stawiać the gzyms ten wapienny pałac.
W the wielki dwór pod the wapienny pałac (budować) dla mój królewski rezydencja, I budować (kłaść) chodnik ashnan, breccia, i sabu-kamień. Cztery miedziane filary, których kapitały^) były z lanego ołowiu, ustawiłem na nim (chodniku) i nad belkami cedrowymi, które były pokryte srebrem, rozciągnąłem jego dach. Dawny pałac znacznie powiększyłem. Wykończyłem go i wspaniale ozdobiłem, ku zdumieniu wszystkich ludów napełniłem go kosztownym wyposażeniem. Dary, daniny z ziem, bogactwa dalekich Medów, których danin żaden z królów, ojców moich, nie otrzymał, wozy i rydwany króla Elamitów, króla Babilonu i Chaldei, które moje ręce zdobyły, i niezliczone sprzęty, które złożyłem jako zapas do tego pałacu, kazałem im przynieść i umieścić w zbrojowni.


Ceremonie poświęcenia, którym towarzyszyły ofiary

1 Krl 8:63-65
Wtedy Salomon złożył ofiarę biesiadną, w której ofiarował ku czci Pana dwadzieścia dwa tysiące wołów i sto dwadzieścia tysięcy owiec. Tym samym król i wszyscy Izraelici poświęcili dom Panu. 64 Tegoż dnia król poświęcił środkową część dziedzińca przed domem Pańskim, bo dokonał tam ofiary całopalnej, ofiary z pokarmów i tłuszczu ofiar biesiadnych, gdyż brązowy ołtarz, który był przed Panem, okazał się za mały, by pomieścić ofiary całopalne oraz ofiary z pokarmów i tłuszczu ofiar biesiadnych. 65 Wtedy Salomon, a z nim wielkie zgromadzenie całego Izraela od Wejścia do Chamat aż do Potoku Egipskiego, obchodził uroczyste święto przed Panem, Bogiem naszym, przez siedem <i siedem dni, to jest czternaście dni>.
Po tym, jak doprowadziłem do końca prace nad moim pałacem królewskim, poszerzyłem place, rozjaśniłem aleje i ulice i sprawiłem, że świeciły jak dzień, zaprosiłem pośród nich Assura, wielkiego pana, bogów i boginie, którzy mieszkają w Asyrii. Złożyłem ofiary w wielkiej liczbie i złożyłem moje dary.

416. Gdy położyłem kres budowaniu mojego pałacu, Assur, wielki pan, bogowie i boginie, którzy mieszkają w Asyrii, zaprosiłem tam i ofiarowałem niezliczone ofiary i dałem (im) prezenty. Oliwę z drzewa owocowego (oliwnego), produkty ogrodów, przyniosłem im w obfitości. Przy poświęceniu pałacu oblałem winem czoła mieszkańców mojej ziemi, miodem pitnym skropiłem ich serca. Na rozkaz Assura, ojca bogów, i Isztar, królowej, niechaj łaskawe Szedu i łaskawe Lamassu będą zawsze widziane w tym pałacu, niechaj się nie oddalają od jego stron.


Motyw dekoracyjny lwów, byków i krów

1 Krl 7:25, 27, 36, 43 
Stało ono na dwunastu wołach. Trzy zwracały się ku północy, trzy na zachód, trzy na południe i trzy na wschód. “Morze” to znajdowało się nad nimi u góry, a wszystkie ich zady [zwracały się] do wewnątrz.
27 Zrobił ponadto dziesięć brązowych podstaw. Długość jednej podstawy wynosiła cztery łokcie, szerokość też cztery łokcie, a wysokość trzy łokcie.
36 Na wszystkich blachach i prętach wyrył dokoła cheruby, lwy i palmy <a w wolnej przestrzeni girlandy>.
43 następnie dziesięć podstaw i tyleż kadzi na tych podstawach;
390. Abym mógł dokończyć budowę mego pałacu i zakończyć pracę moich rąk, w tym czasie Assur i Isztar, którzy kochają moje kapłaństwo i wzywają mnie po imieniu, pokazali mi, jak wydobyć potężne kłody cedrowe, które urosły w minionych dniach i stały się bardzo wysokie, gdy stały ukryte w górach Sirara. Alabaster (marmur), który za czasów królów, moich ojców, był wystarczająco cenny do inkrustowania rękojeści miecza, ujawnili mi w ciemnościach góry Ammanana (anty-Libanon). A w mieście Kapridargil, które jest na granicy Til-Barsip, ujawnił się breksja do wszelkiego rodzaju wielkich dzbanów, jakiej nigdy wcześniej nie widziano. W pobliżu Niniwy, w ziemi Balatai, z rozkazu boga, biały wapień został znaleziony (pojawił się) w obfitości; i posągi byków i rzeźbione posągi z alabastru, które zostały wyrzeźbione z jednego kamienia, o ogromnych proporcjach, górujące wysoko na ich własnych podstawach; alabastrowych posągów krów, których wygląd był wspaniały, których ciała lśniły jak jasny dzień; wielkie płyty brekcji wykułem i wyciąłem z obu stron, na ich górze, i kazałem je przewieźć do Niniwy na budowę mego pałacu. Posągi byków i krów z białego wapienia, z pomocą Ninkurry, uformowałem (“spłodziłem”) w ziemi Balatai i uczyniłem kompletnymi co do członków.

391. W dawnych czasach, gdy królowie, moi ojcowie, wyrabiali brązowe obrazy na podobieństwo swoich członków, aby je ustawić w swoich świątyniach, praca nad nimi wyczerpała każdego robotnika; w swojej niewiedzy i braku wiedzy pili oliwę i nosili owcze skóry, aby wykonać pracę, którą chcieli wykonać pośród swoich gór. Ale ja, Sennacheryb, pierwszy między wszystkimi książętami, mądry we wszystkich rzemiosłach – wielkie słupy z brązu, posągi lwów, otwarte na kolanach, których żaden król przed moimi czasami nie wymyślił, dzięki mądremu zrozumieniu, które dał mi szlachetny Nin-igi-kug, (i) w mojej własnej mądrości głęboko zastanawiałem się nad sprawą wykonania tego zadania. Idąc za radą mojej głowy (woli) i podszeptem mojego serca, stworzyłem dzieło z brązu i sprytnie je wykułem. Nad wielkimi słupami i poprzeczkami z drewna, 12 srogich lwów-kolosów wraz z 12 potężnymi posągami byków, kompletnymi w formie, 22 posągami krów, odziane w wybujałą siłę, z obfitością i przepychem na nich, na rozkaz boga zbudowałem formę z gliny i wlałem w nią brąz, jak przy robieniu pół sykla, i dokończyłem ich budowę.

392. Posągi byków wykonane z brązu, z których dwa były pokryte emalią (? złoceniem), posągi byków z alabastru, wraz z posągami krów z białego wapienia, umieściłem na progach moich pałaców. Wysokie filary z brązu, wraz z wysokimi filarami z cedru, wyrobu z góry Amanus, obłożyłem płaszczem z brązu i ołowiu, postawiłem na posągach lwów i ustawiłem jako słupy podtrzymujące ich odrzwia. Na alabastrowych posągach krów, jak również posągi krów z brązu, które były pokryte emalią (?) i posągi krów z GU-AN-NA, których formy były wspaniałe, umieściłem filary z hebanu, cyprysu, cedru, drewna dupranu, świerku i sindu, z inkrustacją z pasalli i srebra, i ustawiłem je jako kolumny w pokojach mojego królewskiego mieszkania. Płyty z brekcji i alabastru, i wielkie płyty z wapienia umieściłem dokoła ich ścian; uczyniłem je cudownymi do oglądania.

411.Ażebym mógł dokończyć budowę mego pałacu i zakończyć dzieło mych rąk, wtedy Assur i Isztar, którzy kochają moje kapłaństwo i wzywają mnie po imieniu, pokazali mi, jak wydobyć potężne pnie cedrowe, które urosły w minionych dniach i stały się bardzo wysokie, gdy stały ukryte w górach Sirary. Alabaster (marmur), który za czasów królów, moich ojców, był wystarczająco cenny do inkrustowania rękojeści miecza, ujawnił mi się w ciemnościach góry Ammanana, a breccia (używana) do wszelkiego rodzaju wielkich dzbanów, jakich nigdy wcześniej nie widziano, ujawniła się w (w pobliżu) Kapridargilii, która jest na granicy Til-Barsip. W pobliżu Niniwy, w ziemi Balatai, z rozkazu boga, znaleziono (ukazał się) biały wapień w obfitości; i posągi byków i rzeźbione posągi z alabastru, które były wyrzeźbione z jednego kamienia, o ogromnych proporcjach, górujące wysoko na swoich własnych podstawach; alabastrowych posągach krów, których wygląd był wspaniały, których ciała lśniły jak jasny dzień; wielkie płyty brekcji wykułem i wyciąłem z obu stron, na ich górze, i kazałem je przewieźć do Niniwy na budowę mego pałacu. Ogromne posągi byków i krów z białego wapienia, z pomocą Ninkurry “sprawiłem, że zostały spłodzone” i uczyniłem je kompletnymi co do ich członków.

412. W dawnych czasach, gdy królowie, moi ojcowie, tworzyli spiżowe wizerunki na podobieństwo swoich członków, aby je ustawić w swoich świątyniach, praca nad nimi wyczerpywała każdego robotnika; w swojej niewiedzy i braku wiedzy pili oni oliwę i nosili owcze skóry, aby wykonać pracę, którą chcieli wykonać w środku swoich gór. Ale ja, Sennacheryb, pierwszy między książętami, mądry we wszelkim rzemiośle, wielkie filary z brązu, posągi lwów, rozwarte na kolanach, których żaden król przed moimi czasami nie wymyślił, – dzięki mądremu zrozumieniu, które dał mi szlachetny Nin-igi-kug, (i) w mojej własnej mądrości, głęboko rozważałem sprawę wykonania tego zadania, idąc za radą mojej głowy (woli) i podszeptem mojego serca wymyśliłem dzieło z brązu i zmyślnie je wykułem.

413. Nad wielkimi słupami i poprzeczkami z drewna, 12 srogich posągów lwów wraz z 12 potężnymi posągami byków, kompletnymi w formie, 22 posągi krów odziane w wybujałą siłę, z obfitością i przepychem na nich, na rozkaz boga zbudowałem formę z gliny i wlałem w nią brąz, jak przy wyrabianiu pół sykla, i dokończyłem ich budowę. Kolosy byka z brązu, z których dwa były pokryte emalią (?), kolosy byka z alabastru, wraz z kolosami krowy z białego wapienia, ustawiłem na progach moich pałaców. Wysokie filary z brązu, wraz z wysokimi filarami z cedru, wyrobu z góry Amanus, zamknąłem w powłoce z brązu i ołowiu, postawiłem je na lwich kolosach i ustawiłem jako słupy podtrzymujące ich drzwi. Na alabastrowych posągach krów, jak również posągach krów z brązu, które były pokryte emalią(?) i posągach krów z GU-AN-NA, których formy były wspaniałe, umieściłem filary z klonu, cyprysu, cedru, drewna dupranu, sosny i sinduwood, z inkrustacją z pasalli i srebra, i ustawiłem je jako kolumny w pokojach mojego królewskiego mieszkania. Płyty z breccia i alabastru, i wielkie płyty z wapienia, umieściłem wokół ich ścian; uczyniłem je wspaniałymi do oglądania. Aby codziennie płynęła obfita woda z wiader, kazałem sporządzić miedziane kable i wiadra, a na miejsce murowanych z błota cokołów (filarów) ustawiłem wielkie słupy i poprzeczne belki nad studniami. Te pałace, wszystkie wokół (dużego) pałacu, upiększyłem; ku zdumieniu wszystkich narodów podniosłem jego głowę. “Niezrównany Pałac” nazwałem jego imieniem.

Dwanaście posągów lwów prowadzących do tronu Salomona, po sześć z każdej strony / dwanaście kolosów lwów ustawionych parami przy wejściach do pałacu Senacheryba

I Krl 10:18-20 
Następnie król sporządził wielki tron z kości słoniowej, który wyłożył szczerym złotem. 19 Tron miał sześć stopni i owalny szczyt z tyłu oraz poręcze po obu stronach siedzenia, a przy poręczach stały dwa lwy. 20 Na sześciu stopniach stało tam po obu stronach dwanaście lwów. Czegoś takiego nie uczyniono w żadnym z królestw. 
391. W dawnych czasach, kiedy królowie, moi ojcowie, tworzyli spiżowe wizerunki na podobieństwo swoich członków, aby je ustawić w swoich świątyniach, praca nad nimi wyczerpywała każdego robotnika; w swojej niewiedzy i braku wiedzy pili oliwę i nosili owcze skóry, aby wykonać pracę, którą chcieli wykonać pośród swoich gór. Ale ja, Sennacheryb, pierwszy między wszystkimi książętami, mądry we wszystkich rzemiosłach – wielkie słupy z brązu, kolosalne lwy, otwarte na kolanach, których żaden król przed moimi czasami nie wymyślił, dzięki mądremu zrozumieniu, które dał mi szlachetny Nin-igi-kug, (i) w mojej własnej mądrości głęboko zastanawiałem się nad sprawą wykonania tego zadania. Idąc za radą mojej głowy (woli) i podszeptem mojego serca, stworzyłem dzieło z brązu i sprytnie je wykułem. Nad wielkimi słupami i poprzeczkami z drewna, 12 srogich lwów-kolosów wraz z 12 potężnymi bykami-kolosami, kompletnymi w formie, 22 krowy-kolosy, odziane w wybujałą siłę, z obfitością i przepychem na nich, na rozkaz boga zbudowałem formę z gliny i wlałem w nią brąz, jak przy robieniu pół sykla, i dokończyłem ich budowę.


Portyk, wzorowany na pałacu hetyckim (syryjskim), który w języku Amorytów nazywają bît-hilâmi / taki jak w świątyni Salomona

1 Krl 6:3; 7:6-8, 12, 21 
Sień zaś przed główną budowlą świątyni miała dwadzieścia łokci długości, stosownie do szerokości świątyni, i dziesięć łokci szerokości, w kierunku długości świątyni.
Uczynił też sień ze słupami, długą na pięćdziesiąt łokci i na trzydzieści łokci szeroką. Była ona przed nimi, a słupy były z okapem. 7 Ponadto urządził salę tronową, w której sądził, salę sądową, obłożoną drzewem cedrowym od podłogi aż do sufitu. 8 A jego pałac, w którym mieszkał, tak samo wykonany, był za domem z salą na dziedzińcu. Wybudował też pałac, podobny do tej sali, dla córki faraona, którą poślubił.
Również wielki dziedziniec miał dokoła trzy rzędy kamieni ciosanych i rząd ciosanych belek cedrowych, tak samo jak wewnętrzny dziedziniec świątyni Pana oraz sień Świątyni.
Kolumny te postawił przy sieni głównej budowli. Kolumnie postawionej po prawej stronie nadał imię Jakin, a kolumnie postawionej po lewej stronie nadał imię Boaz.
W sprzyjającym miesiącu, w sprzyjającym dniu, w jej (rzeki) ukrytym korycie, (na przestrzeni) 60 (GAR) z boku i 34 (GAR) z przodu, przykryłem wielkimi górskimi łukami i uczyniłem pole wynurzające się z wody, i uczyniłem je podobnym do suchego lądu. Aby w ciągu kilku dni jego platforma nie ustąpiła przed powodziami wysokiej wody, ustawiłem wokół jego ścian wielkie płyty z wapienia i wzmocniłem jego konstrukcję (lit., zwałowanie, ziemia); ponad tymi płytami wypełniłem taras do wysokości 170 tipku – dodałem do miejsca (lit., miara) dawnego pałacu i poszerzyłem jego wały (lit., szerokość). Na nim (lit., w nim) kazałem im zbudować pałac z kości słoniowej, klonu, bukszpanu, morwy (musukannu), cedru, cyprysu, świerku i pistacji, “Pałac bez rywala”, na moje królewskie mieszkanie. Belki z cedru, produktu z góry Amanus, które z trudem wywlekli z (tych) odległych gór, rozciągnąłem na ich sufitach(P). Wielkie skrzydła drzwiowe z cyprysu, których zapach jest przyjemny, gdy się je otwiera i zamyka, obwiązałem wstęgą z lśniącej miedzi i ustawiłem w ich drzwiach. Portyk, wzorowany na pałacu hetyckim (syryjskim), który w języku Amorytów nazywają Mt-hilaniy, zbudowałem wewnątrz nich (drzwi) dla przyjemności mego pana.

425. W sprzyjającym miesiącu, w pomyślnym dniu, na szczycie tego tarasu, za podszeptem (lit., chytrością) mego serca, pałac z wapienia i cedru, hetyckiego wykonania (lub w hetyckim stylu architektonicznym), także wzniosły pałac asyryjskiego wykonania, który wielkością i pięknem (chytrością wykonania) znacznie przewyższał ten pierwszy (pałac), – zgodnie z planem mądrych architektów kazałem (im) zbudować (te) dla mojej królewskiej rezydencji.


Oraz innowacyjna obróbka brązu jako wyraz królewskiej mądrości i sprytu.

1 Krl 7:13-14 
Król Salomon polecił sprowadzić z Tyru Hirama. 14 Był on synem wdowy z pokolenia Neftalego. Ojciec zaś jego był brązownikiem, pochodzącym z Tyru. Był on pełen mądrości, rozsądku i umiejętności w wykonywaniu wszelkich wyrobów z brązu. Przybył więc do króla Salomona i wykonał zlecone przez niego prace.
Pałac Sennacheryba, wielki król, potężny król, król wszechświata, król Asyrii, król czterech ćwiartek (świata); ulubieniec wielkich bogów; mądry władca, opatrznościowy książę, pasterz ludów, władca szerzących się narodów, jestem ja. Królowa bogów, bogini prokreacji, spojrzała na mnie przychylnie (gdy byłem jeszcze) w łonie matki, która mnie urodziła, i czuwała nad moim poczęciem, podczas gdy Ea zapewnił przestronne łono i obdarzył mnie bystrym rozumem, równym rozumowi mistrza Adapy. Assur, ojciec bogów, przywiódł do mych stóp całą rasę czarnowłosych, podniósł moją głowę, abym był władcą ziemi i ludzi, dał mi sprawiedliwe berło, które powiększa moją ziemię i włożył w moje ręce nieubłagany miecz dla obalenia moich wrogów. W tym czasie sprawiłem, że ludność nieprzyjacielska, którą moja ręka podbiła, nosiła headpad (wykonywała pracę przymusową) i formowała cegły.

412. W dawnych czasach, kiedy królowie, moi ojcowie, tworzyli spiżowe wizerunki na podobieństwo swoich członków, aby je ustawić w swoich świątyniach, praca nad nimi wyczerpywała każdego robotnika; w swojej niewiedzy i braku wiedzy pili oliwę i nosili owcze skóry, aby wykonać pracę, którą chcieli wykonać pośród swoich gór. Ale ja, Sennacheryb, pierwszy między książętami, mądry we wszelkim rzemiośle, wielkie filary z brązu, kolosalne lwy, rozwarte na kolanach, których żaden król przed moimi czasami nie wymyślił, – dzięki mądremu zrozumieniu, które dał mi szlachetny Nin-igi-kug, (i) w mojej własnej mądrości, głęboko rozważałem sprawę wykonania tego zadania, idąc za radą mojej głowy (woli) i podszeptem mojego serca wymyśliłem dzieło z brązu i zmyślnie je wykułem.

To więcej niż potrzeba na jeden post.


Bibliografia:

Garfinkel, Yosef, and Madeleine Mumcuoglu. 2013. Triglyphs and Recessed Doorframes on a Building Model from Khirbet Qeiyafa: New Light on Two Technical Terms in the Biblical Descriptions of Solomon’s Palace and Temple. w: Israel Exploration Journal 63 (January): 135–63.

———. 2019. The Temple of Solomon in Iron Age Context. w: Religion 10 (March). https://doi.org/10.3390/rel10030198.

Gmirkin, Russell. 2020. ‘Solomon’ (Shalmaneser III) and the Emergence of Judah as an Independent Kingdom. w: Biblical Narratives, Archaeology and Historicity: Essays In Honour of Thomas L. Thompson, edited by Lukasz Niesiolowski-Spanò and Emanuel Pfoh, 76–90. Library of Hebrew Bible / Old Testament Studies. New York: T&T Clark.

Kisilevitz, Shua. 2015. The Iron Iia Judahite Temple at Tel Moza, w: Tel Aviv 42 (October): 147–64. https://doi.org/10.1179/0334435515Z.00000000052.
Luckenbill, Daniel David, ed. 1927. Ancient Records of Assyria and Babylonia. Volume II, Historical Records of Assyria from Sargon to the End. Chicago, Ill.: University of Chicago Press. http://archive.org/details/LuckenbillAncientRecordsAssyria02

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
Spis treści
Najczęściej czytane
0
Podziel się swoimi przemyśleniamix