Kanoniczne i niekanoniczne pisma Piotrowe cz.5 Wczesne debaty na temat Ewangelii Piotra

27 listopada 2021
Picture of Prof. Bart D. Ehrman
Prof. Bart D. Ehrman
Profesor Uniwersytetu Karoliny Północnej w Chapel Hill, na Wydziale Religioznawstwa, amerykański badacz Nowego Testamentu. Autor wielu bestsellerowych ksiązek na temat Nowego Testamentu i wczesnego chrześcijaństwa.

Spis treści

To jest drugi z moich dwóch postów na temat Ewangelii Piotra, i pod pewnymi względami jest on ważniejszy.  Mówię tu o tym, co wiedzieliśmy o tej Ewangelii z pism starożytnych Ojców Kościoła, zanim została ona odkryta. Szczególnie jedna z tych dyskusji dostarczy nam informacji o tym, dlaczego Ewangelia ta nie została przyjęta do kanonu Nowego Testamentu. (Pokazuje ona tylko jeden przypadek debaty na ten temat, ale jej kontekst jest pouczający).
Uwagi te pochodzą ze “Wstępu”, który napisałem do nowego tłumaczenia i wydania wczesnych apokryficznych Ewangelii, które przygotowałem wraz z moim kolegą Zlatko Plese (The Apocryphal Gospels: Texts and Translations).


**************************************************************

Orygenes z III wieku jest pierwszym autorem patrystycznym, który wspomina o Ewangelii napisanej rzekomo przez ucznia Jezusa, Szymona Piotra.  Orygenes wskazuje, że księga ta mogła mówić o “braciach” Jezusa jako synach Józefa z poprzedniego małżeństwa (Komentarz do Ewangelii Mateusza 10.17).  Nie jest jasne, czy Orygenes rzeczywiście czytał tę księgę: nic, co obecnie wiemy, nie wskazuje na to, by taka historia się w niej znajdowała, a Orygenes stwierdza również, że informacja ta mogła pochodzić z “księgi Jakuba” – przypuszczalnie jest to odniesienie do tego, co obecnie nazywamy Protoewangelią Jakuba, księgi, która w ten właśnie sposób identyfikuje braci Jezusa. 

Kolejnym Ojcem Kościoła, który wspomina o Ewangelii Piotra, jest “ojciec historii Kościoła” z IV wieku, Euzebiusz, który dwukrotnie wymienia tę księgę wśród pism nie uznanych przez Kościół za Pismo Święte (Historia Kościelna, 3. 3. 2; 3. 25. 6).  Przy innej okazji Euzebiusz obszernie omawia tę księgę, aby wykazać, dlaczego została wykluczona z kanonu.
Historia ta dotyczy Serapiona, biskupa Antiochii z końca II wieku. Na podstawie relacji pochodzącej od samego Serapiona, Euzebiusz wskazuje, że Serapion znał z pierwszej ręki Ewangelię Piotra i nalegał, aby jej nie używać. Jako biskup zarządzający dużym obszarem, Serapion odbył podróż do różnych kościołów podległych jego władzy, w tym do kościoła w syryjskiej wiosce Rhossus. Po przybyciu do Rhossus dowiedział się, że tamtejsi chrześcijanie używali do nabożeństw Ewangelii rzekomo napisanej przez Piotra. Początkowo Serapion usankcjonował używanie tej księgi, uznając, że jeśli Piotr napisał Ewangelię, to z pewnością jest ona odpowiednia do używania w kościele. Po powrocie do Antiochii dowiedział się jednak od kilku informatorów, że tak zwana Ewangelia Piotra cieszy się popularnością wśród grupy heretyckich wierzących, znanych jako “docetae”. Nie wiemy dokładnie czym była ta grupa ani jakie wyznawała poglądy. Zwykle uważa się, że wyznawali oni alternatywny pogląd na naturę Chrystusa. Termin “doketyzm” pochodzi od greckiego terminu dokeo, “wydawać się” lub “pojawiać się”, i jest zwykle stosowany wobec poglądów chrystologicznych, które utrzymywały, że Chrystus nie był w rzeczywistości człowiekiem, nie cierpiał i nie umarł, ale tylko się tak wydawało

Znamy dwie główne formy wierzeń doketyckich. Jedna z nich, związana z takimi postaciami jak Marcjon z Synopy, utrzymywała, że Jezus nie był prawdziwym człowiekiem, ale że przyszedł z nieba tylko “pozornie” w ludzkim ciele.  Jego ciało, innymi słowy, było fantazmatem. Inna forma doketyzmu związana z wieloma różnymi grupami gnostyckimi, utrzymywała, że Jezus sam był człowiekiem z krwi i kości, ale nie należy go utożsamiać z Chrystusem. Chrystus był istotą boską, która zstąpiła z nieba i tymczasowo zjednoczyła się z człowiekiem Jezusem (na przykład podczas chrztu), dając mu moc do służby nauczania i czynienia cudów.  Następnie pod koniec życia Jezusa, przed jego śmiercią, boski Chrystus ponownie oddzielił się od niego, pozostawiając go, aby umarł w samotności. Również w tym przypadku Chrystus tylko “ukazał się”, aby cierpieć.

Nie wiemy, które z tych przekonań, jeśli w ogóle, wyznawali docetae Serapiona. Ale gdy Serapion dowiedział się, że grupa ta czciła Ewangelię Piotra używaną w Rhossus, zdobył dla siebie kopię i ją przeczytał. Na podstawie tej lektury uznał, że chociaż większość jej treści jest ortodoksyjna, to jednak istnieją pewne “dodatki” do tej historii, które rzeczywiście mogą być wykorzystane do poparcia heretyckiego rozumienia Ewangelii. Serapion napisał mały traktat opisujący szczegółowo problemy związane z tą księgą i wysłał go do kościoła w Rhossus, wraz z listem zabraniającym im korzystania z tej księgi w przyszłości.

Ponad sto lat później Euzebiusz opowiada tę historię (Historia Kościelna 6. 12) i cytuje list. Nie cytuje jednak żadnego z problematycznych fragmentów, które Serapion wyszczególnił w swoim traktacie. Należy nad tym bardzo ubolewać, ponieważ uniemożliwia to stwierdzenie z całkowitą pewnością, że Ewangelia Piotra, która trafiła do naszych rąk, jest tą, którą Serapion czytał pod koniec II wieku. W każdym razie Ewangelia ta mniej więcej zniknęła z pola widzenia na siedemnaście stuleci.


Powyższy tekst został opublikowany za zgodą i wiedzą autora. Oryginalne źródło wpisu:
https://ehrmanblog.org/early-debates-about-the-gospel-of-peter/

Kolejne części tego cyklu można znaleźć tutaj: 1, 2, 3, 4, 5, 6.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
Spis treści
Najczęściej czytane
0
Podziel się swoimi przemyśleniamix